Czarna recenzja

Czarna rozpacz

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2020-03-09
Skomentuj
4 Polubienia
Trudno przejść obok tej powieści obojętnie, trudno jej nie dotknąć i nie zaczytać się totalnie by zdać sobie sprawę, że życie to nie opowiadanie z dobrym happy-endem. Mamy Jeremiego i Marysię i mamy ich burzliwy romans, orgie, seksualne zatracenie i... poniekąd szczęście, które nie trwa wiecznie. I mamy w tle małą mieścinkę Czarną, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą, zdrada żony jest tu od razu wychwytywana i delikwent wytykany palcami, nie mówiąc o kobiecie, która staje się "szmatą", łajdaczką i bezuczuciową waginą. Ludzie nie znają wówczas tolerancji i nawet obecność kościoła nie wadzi, by wydawać swoje sądy. Krzyż nie hamuje nawet w mieścinach zwanych "dziuplami".

O zdradzie dowiaduje się żona Jeremiego, Beata, matka trójki dzieci. Dowiaduje się matka Marii ... i zaczyna się nagonka na tych dwoje. A oni? Dla bezpieczeństwa Jeremi odstawia Marię, zaczyna go mierzić jej obecność, przeszkadza mu, źle wpływa na jego interesy i rodzinę... Dobrze było zacząć i udowodnić sobie, że z potencją u niego rewelacyjnie lecz potem był już dyskomfort, pieczenie, plątanie się niechcianej kobiety, która ciągle chciała słyszeć jaka to jest cenna i niebywała. Kobiety, która jak każda, chciała być wielbiona przez swego mężczyznę... A ona nie była. Jej termin ważności upłynął.
I w tym maglu ludzkich emocji dochodzi do tragedii, co czuć od początku, bo wesołe życie pozamałżeńskie mało komu daje raj nieśmiertelności.

Świetnie zostały tu ukazane relacje międzyludzkie: rodzice - dziecko, kochanek - ona. W ich starciach nie ma wygranych, bowiem dopiero nieubłagany czas weryfikuje słuszność bądź niesłuszność ich wyborów. I czytamy, by poznać prawdę, by dowiedzieć się kto z nich jak skończy. Co się stanie. Z wypiekami na twarzy ślęczymy nad powieścią, bo a nuż już na następnej stronie...a może na kolejnej... że będzie, że się okaże czy ona... czy on...
Ta książka rozstraja umysł, sprawia, że wchodzisz w nią cały, z umysłem i osobowością jednocześnie... i wiedząc, że zostaniesz wypluty nie umiesz postąpić inaczej... Włazisz totalnie, wbrew zdrowemu rozsądkowi. Wbrew jego reszcie...
To jest silniejsze od ciebie...
A potem stajesz nad zwłokami i drętwiejesz...

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna
Czarna
Wojciech Kuczok
7.1/10
Seria: Na F/Aktach

Jeremi jest zamożnym, przystojnym mężczyzną, wspaniały ojciec i świetny przedsiębiorca. Tylko ma jeden problem – potrafi myśleć o Beacie już tylko jako żonie i matce swoich dzieci. Maryśka miała być ...

Komentarze
Czarna
Czarna
Wojciech Kuczok
7.1/10
Seria: Na F/Aktach
Jeremi jest zamożnym, przystojnym mężczyzną, wspaniały ojciec i świetny przedsiębiorca. Tylko ma jeden problem – potrafi myśleć o Beacie już tylko jako żonie i matce swoich dzieci. Maryśka miała być ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako dziecko podkradałam tacie miesięcznik "Detektyw" i zaczytywałam się w opisach krwawych morderstw i zuchwałych kradzieży. Uwielbiałam oglądać też program 997 jednak tutaj rodzice byli bardziej uw...

@Jezynka @Jezynka

Seria „Na F/Aktach”, choć oparta na faktach i aktach sądowych, jest zbeletryzowana. Z góry więc wiadomo, że w każdej książce będzie jakieś przestępstwo – ba! – można nawet poczytać sobie o tym w Inte...

@Antoniowka @Antoniowka

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Wieczny mąż
Ten trzeci

Gdy bierzesz do ręki Dostojewskiego, to wiesz, że historia może i będzie należała do lekkich, ale już lektura wymagać będzie czasu i kontemplacji. Że to nie powieść, prz...

Recenzja książki Wieczny mąż
Łakome
Był i nagle go nie ma

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystko się zbliża ku końcowi. Słychać też, ale to już p...

Recenzja książki Łakome

Nowe recenzje

O północy w Czarnobylu
Zagrożenie niewidoczne dla ludzkiego oka
@_zaczytaana_:

W nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku o godzinie 1.23, w elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, nastąpiła awaria ...

Recenzja książki O północy w Czarnobylu
Incognito
Czy prokurator musi być grzecznym chłopcem?
@kd.mybooknow:

Czy prokurator musi być grzecznym “chłopcem”? Nie musi i nie będzie jeśli postać stworzyła Paulina Świst! „ - Wiesz il...

Recenzja książki Incognito
Nikczemna fortuna
Nikczemna fortuna
@guzemilia2:

Wolicie książki, które dzieją się teraz czy w przyszłości a może w przyszłości? Ja raczej wolę książki, które dzieją s...

Recenzja książki Nikczemna fortuna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl