Kapłanka w bieli recenzja

Czarni magowie są źli

Autor: @Beata_ ·4 minuty
2019-12-12
Skomentuj
5 Polubień
Pierwszy tom trylogii „Era Pięciorga” oferuje czytelnikowi historię spod znaku klasycznego fantasy, z całą plejadą ciekawych bohaterów, mnogością wątków (w tym jednym romansowym), wartką akcją umieszczoną w świecie na wskroś przesiąkniętym magią, a jednocześnie – z bardzo oszczędnie dawkowanymi informacjami o historii i ontologicznych korzeniach tego świata oraz z przewidywalną fabułą momentami opartą na irytująco uproszczonych schematach. Ale po kolei.

Główną bohaterką książki jest Auraya, najmłodsza z grona boskich wybrańców, poprzez których bogowie oznajmiają swoją wolę mieszkańcom Ithanii Północnej. Bowiem bogowie świata, w którym rozgrywa się akcja „Kapłanki w bieli” – choć nie mogą interweniować osobiście i działać bezpośrednio – stale sprawują nadzór nad swoimi podopiecznymi i wyznaczają im kolejne zadania. Biali – pięcioro ludzkich przedstawicieli, obdarzonych potężnymi magicznymi mocami i praktycznie nieśmiertelnych – poza obrzędami typowo kapłańskimi, mają mnóstwo innych obowiązków: sprawują sądy, negocjują umowy, zajmują się dyplomacją i wywiadem. Część tych zadań spada na Aurayę, a dzięki relacji z jej kolejnych misji autorka w naturalny sposób przedstawia społeczności i rasy zamieszkujące kontynent: Tkaczy Snów, Dzikich Czarodziejów, ludzi-ryby czy ludzi-ptaki.

Generalnie fabuła powieści nie zaskakuje – przynajmniej na poziomie głównego wątku, który oparty jest na schemacie: młoda dziewczyna z maleńkiej wioski robi niespodziewaną karierę. Również niektóre poboczne wątki skonstruowane są standardowo: premiowana jest prawość charakteru, chęć pomocy innym, poświęcenie dla dobra grupy czy rodziny. Nihil novi. Ale jest jeden wątek, na razie lekko tylko powiązany z główną narracją, poświęcony naprawdę nietuzinkowej postaci – Emerahl. Nie dość, że bohaterka została obdarzona przez autorkę zdecydowanie niejednoznacznym zespołem cech charakteru, to dodatkowo jej poczynania są nieprzewidywalne i z łatwością zapisują się w pamięci. Opowieść o Emerahl dodaje książce kolorytu, pozwala ukazać czytelnikowi mieszkańców Ithanii z poziomu ulicy, a nie z wysokości kapłańskiej wieży.

Wykreowany świat jest zdecydowanie dwubiegunowy: jeden kontynent zamieszkały przez pacyfistów, którymi opiekują się Biali, drugi – poddany rządom złych i agresywnych czarnych magów. Jednym słowem: Dobro przeciwko Złu, Biel przeciw Czerni. Na szczęście autorka nie przesadziła z idealizowaniem charakterów poszczególnych postaci – Auraya jest niezależnie myślącą osóbką, która nie waha się przed nieakceptowanymi ze względów religijnych kontaktami, a nawet – wdaje się w romans, inna wybranka prowadzi bogate, choć nieuporządkowane życie seksualne. Niektórzy z drugoplanowych bohaterów, również potrafią postąpić wbrew obyczajowym czy społecznym nakazom. Ale w kwestiach religijnych jest już trochę gorzej – niektórych czytelników może drażnić brak wątpliwości i absolutne posłuszeństwo, z jakim powieściowe postaci wypełniają polecenia bogów. Nikt nie kwestionuje celowości poszczególnych działań, ba – nawet nie zadaje pytań.

A jest o co pytać... z narracji wynika, że znaczący wpływ na aktualną sytuację ma dawny konflikt między bogami, w wyniku którego przy życiu pozostało ich tylko pięcioro. Czy w ogóle można zabić boga? I kto może tego dokonać? Jeśli inny bóg, to czy można uznać, że nadal jest reprezentantem Dobra? A może ów nieśmiertelny byt, rzekomo pozbawiony życia, nie jest martwy, a jedynie odebrano mu możliwość manifestowania się wyznawcom? I z drugiej strony, czy człowieka o nieograniczonych praktycznie magicznych atrybutach i obdarzonego nieśmiertelnością można uznać za boga? Przecież skutki jego działań nie różnią się niczym od boskich interwencji… Gdzie przebiega granica? Takie wątpliwości i pytania pojawiają się w sposób naturalny, tym bardziej, że autorka ledwie zarysowuje historię i tło boskiego konfliktu.

Trudi Canavan umieściła akcję trylogii w świecie stworzonym od postaw – zwierzęta, rośliny, przedstawiciele najróżniejszych ludów i społeczności, ich wiara, obyczaje, kodeksy etyczne i nakazy honorowe – to wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się całkowicie nowe. Ale uwaga – pomiędzy pomysłami oryginalnymi błyskają perełki aluzji do klasyki gatunku – ot, choćby straszliwe i krwiożercze vorny, wykorzystywane przez złych czarowników jako wierzchowce, kojarzą się nieodparcie z vargami, znakomicie sportretowanymi przez Petera Jacksona w ekranizacji trylogii Tolkiena. Przyjemność odnalezienia pozostałych nawiązań pozostawiam czytelnikom.

„Kapłanka w bieli” to książka, w której dobre portrety psychologiczne niektórych postaci i kompleksowość kreacji powieściowego świata zmieszane są ze schematyczną fabułą i irytująco stereotypowym podziałem na Czerń i Biel. W sumie – książka, oceniana jako pojedynczy wolumin, jest średnia. Ale traktowana jako początek trylogii, swoisty wstęp do właściwej opowieści – pozostawia nadzieję, bo autorka udowodniła dotychczasową twórczością, że planuje z dużym wyprzedzeniem. Tym razem również pozostawiła w obrazie historii opisywanego świata pewne luki i niedopowiedzenia, które dają szansę na wprowadzenie odrobiny szarości (a może nawet na odwrócenie proporcji) w kolejnych tomach. Ponadto, efekt zaskoczenia czytelnika nagłym zwrotem fabularnym będzie tym większy, im dłużej uda się utrzymać pozory przewidywalności akcji. Oby tylko Trudi Canavan nie czekała z tym zbyt długo – cierpliwość czytelników nie jest niewyczerpana.

Recenzja ukazała się 2009-06-21 na portalu katedra.nast.pl 

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kapłanka w bieli
2 wydania
Kapłanka w bieli
Trudi Canavan
7.8/10
Cykl: Era pięciorga, tom 1

Kiedy Auraya została wybrana na kapłankę, nie wierzyła, że po zaledwie dziesięciu latach stanie się jedną z Białych, najpotężniejszych sług bogów. Niestety, niewiele miała czasu, by przyzwyczaić się d...

Komentarze
Kapłanka w bieli
2 wydania
Kapłanka w bieli
Trudi Canavan
7.8/10
Cykl: Era pięciorga, tom 1
Kiedy Auraya została wybrana na kapłankę, nie wierzyła, że po zaledwie dziesięciu latach stanie się jedną z Białych, najpotężniejszych sług bogów. Niestety, niewiele miała czasu, by przyzwyczaić się d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po paranormal romance najczęściej sięgałam z powodów dość prostych. To jeden z popularniejszych gatunków wśród ludzi młodych, ciągle pojawiają się nowe pozycje i najczęściej jedyną różnicą między nimi...

@Aly102 @Aly102

Autorka stopniowo wprowadza nas w starannie wykreowany przez siebie świat. O jego niezwykłości dodatkowo przypominają niecodzienne nazwy i imiona, które niełatwo jest zapamiętać od razu. Akcja toczy s...

@Suza @Suza

Pozostałe recenzje @Beata_

Pharmacon. Tom 1
O leku, który zmieni świat

Od roku żyjemy w świecie, w którym wiadomości medyczne trafiają na czołówki gazet i nie ma praktycznie tygodnia bez nowych doniesień. Jednak w większości skupiają się n...

Recenzja książki Pharmacon. Tom 1
Kłopoty w Hamdirholm
Współczesność wkracza do Hamdirholm

Czy nigdy w Waszym życiu nie zdarzyło się, że kontrola nad wydarzeniami wymyka Wam się z rąk? Że zaplanowany, spokojny dzień zupełnie znienacka i nie wiadomo, z jakiej p...

Recenzja książki Kłopoty w Hamdirholm

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia