Marcowe fiołki recenzja

Czarny kryminał w nazistowskich Niemczech

Autor: @almos ·1 minuta
2023-03-02
1 komentarz
24 Polubienia
Książka w konwencji czarnego kryminału o akcji osadzonej w hitlerowskich Niemczech. Rzecz ma dosyć ciekawe tło: Berlin przygotowuje się do olimpiady 1936 r., w tle grzmi natrętna nazistowska propaganda, panoszą się SS i Gestapo, narasta korupcja, zwiększają się prześladowania żydów. A w środku tego wszystkiego tkwi prywatny detektyw – narrator i bohater książki. Pracuje on nad sprawą podwójnego morderstwa i musi umiejętnie lawirować pomiędzy wielkim biznesem, policją, gestapo i potężnymi politykami nazistowskimi. Jego przygody i biznesy doprowadzają go bowiem do polityków hitlerowskich na samym szczycie. Czasami stosuje niedozwolone metody, balansując na granicy prawa, ale czego się nie robi, aby dojść do prawdy? Oczywiście dostaje po głowie i ląduje za kratkami, ale to część standardu czarnego kryminału.

W książce znajdujemy bowiem wszystkie podstawowe składniki crime noir: samotny i sprawiedliwy bohater, upadła kobieta, dialogi na cztery nogi, nawet chandlerowskie porównania, które się autorowi się świetnie udają; podaję najbardziej celne: „Nosił sztywny wykrochmalony kołnierzyk, którym dałoby się krajać chleb”, „Z sufitu zwieszał się żyrandol większy od kościelnego dzwonu. Zanotowałem w pamięci, by zażądać wyższego niż zwykle honorarium”, „Poprosiłem o whisky i nalała mi tyle, że w alkoholu zmieściłaby się sztuczna szczęka”, „Przedstawiłem się, on zaś podał mi rękę. Miałem uczucie, że ściskam kiszonego ogórka”.

Nasz bohater mówi też o swojej metodzie pracy: „w tym zawodzie wścibstwo zawsze popłaca. Zadajesz dziesięciu osobom dziesięć głupich pytań i czasem uda ci się zadać to właściwe. Jeśli się pilnie przysłuchujesz – zauważasz to”. W książce też wspomina się Dashiella Hammetta, jednego z twórców czarnego kryminału (Chandler w 1936 r. jeszcze nie publikował).

Pod koniec za bardzo się rzecz cała komplikuje, za dużo postaci, za dużo wątków, za dużo nieprawdopodobieństw. Fabuła staje się mało prawdopodobna i zbyt szybka. Niemniej jest to niezłe czytadło i dosyć udane nawiązanie do konwencji czarnego kryminału.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-02-22
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marcowe fiołki
2 wydania
Marcowe fiołki
Philip Kerr
7.9/10
Cykl: Bernhard Günther, tom 1
Seria: Mroczna Seria

Wyśmienity kryminał osadzony w realiach Trzeciej Rzeszy! Powieść rozpoczyna serię o Bernim Güntherze, byłym oficerze policji kryminalnej, teraz prywatnym detektywie. Trzy lata po dojściu Hitlera do wł...

Komentarze
@Catta
@Catta · ponad rok temu
Dziękuję za profesjonalną polecajkę, wolę kryminałki retro od tych ze współczesną akcją, więc rozpoczynam poszukiwania książki:)
Edit - całego cyklu:)
× 1
@almos
@almos · ponad rok temu
Miło mi
rzeczywiście Kerr napisał kilka książek o Güntherze, ale inne jakoś mnie nie zainteresowały...
× 1
@Catta
@Catta · ponad rok temu
Ta jest pierwsza z cyklu, może kiedyś i na następne przyjdzie Ci ochota:)
× 1
Marcowe fiołki
2 wydania
Marcowe fiołki
Philip Kerr
7.9/10
Cykl: Bernhard Günther, tom 1
Seria: Mroczna Seria
Wyśmienity kryminał osadzony w realiach Trzeciej Rzeszy! Powieść rozpoczyna serię o Bernim Güntherze, byłym oficerze policji kryminalnej, teraz prywatnym detektywie. Trzy lata po dojściu Hitlera do wł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marcowe fiołki rozpoczynają cykl powieści o prywatnym detektywie Bernhardzie „Bernim” Güntherze. Bohaterze na tyle ciekawym, że żyjącym w nazistowskich Niemczech. Nie trzeba być wybitnym historykiem ...

@sehar @sehar

Sięgnęłam po tą powieść ze względu na okładkę, która jest przecudowna. Może nie ma w niej nic takiego fascynującego, ale mnie urzekła. Później zwróciłam uwagę na napis pod tytułem i od razu postanowił...

@Loli14 @Loli14

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka