Czas Adeptów recenzja



Ostatnio często sięgam po książki debiutanckie polskich autorów. A wy sięgacie po debiuty? Moje podejście do tego typu książek z czasem się zmieniało, kiedyś omijałam książki polskich autorów, potem wybierałam te znane i lubiane książki, obecnie daje szansę wszystkim, ponieważ nawet wśród debiutów można znaleźć perełki. Tym razem sięgnęłam po książkę Agaty Lasockiej-Myszor „Sieć. Czas adeptów”, przekonał mnie krótki opis autorki, a wzmianka o Marvelu, kupiła mnie w jednej chwili. Świetna fantastyka, pełna akcji, z lekko zarysowanym romansem młodych osób i zmutowani ludzie, którzy posiadają dary wyróżniające ich w tłumie. Książka jest w formie audiobooka i ebooka, co mi nie przeszkadza. Chyba większość z nas boryka się z problemem braku miejsca na nowe książki, a książka elektroniczna, czy nawet abonament na wiele ebooków jest świetnym sposobem na poznanie nowych autorów, bądź na sprawdzenie, czy książka spodoba nam się na tyle, by kupić jak w papierze.

Nastoletni Nick Smith jest złodziejem samochodów, niespodziewane zlecenie na prawdziwe cacko, doprowadza go przed oblicze prawdziwej piękności. Rudowłosa nie tylko okazuje się jego wybawicielką z prawdziwej opresji, lecz również przyszłą szefową. Międzynarodowa Agencja Ochrony Sieci, poszukuje ludzi takich jak on, Utalentowanych. Nick szczyci się nad wyraz dobrym wzrokiem, dzięki któremu trafia do agencji, w której będzie uczyć się walczyć, oraz wykorzystywać swój talent. Na horyzoncie widać zagrożenie, fanatyczni wyznawcy Nowej Ery zbierają żniwo, zagrażając Nickowi, lecz nie tylko mu. Jak poradzi sobie młody człowiek, któremu w głowie nie tylko romans z piękną rudowłosą, ale również trudności z przystosowaniem się w nowej rzeczywistości?

Co to była za akcja! Uwielbiam książki, w których nie zwalniamy, napięcie jest potęgowane, nie tylko po to by na sam koniec wybuchnąć i pozostawić nas w zdumieniu i rozsypce. Ta książka parokrotnie potrafiła przyśpieszyć mi bicie serca, lecz zarazem i rozczulić. Pióro autorki było dość przyjemne, zastanowiłabym się, czy książka jest skierowana do młodszych odbiorców, prędzej do tych dojrzalszych. Niekiedy spotkałam się z dość wulgarnym językiem, opisami dość drastycznych potyczek, co mi osobiście nie przeszkadzało, za to wątek romantyczny był słodki i zawiły, co powinno przypaść do gustu młodszym czytelnikom.

Zachwyca mnie złożoność relacji bohaterów, mają oni tak zróżnicowane charaktery, są tak od siebie odmienni, że nie ma nudy podczas śledzenia ich poczynań i interakcji między sobą. Czarny charakter, który został nam przedstawiony, jest dopracowany i przemyślany. Zawiłość poczynań kościoła Nowej Ery dla wielu może być niezrozumiałą, lecz ja widzę fakt, że strach przed nieznanym może doprowadzić do aktów agresji.

Obok akcji i romansu otrzymałam humor, coś, co uwielbiam w książkach, wiem, że nie zawsze jest on na miejscu, lecz w tej książce wpasowuje się idealnie. Książkę wpasowałabym w podgatunek Urban fantasy, który bardzo lubię, pewnie, dlatego tak bardzo spodobał mi się debiut Agaty Lasockiej-Myszor i dlatego chcę wam polecić „Sieć. Czas adeptów”. Za możliwość zaznajomienia się z wersją elektroniczną tej książki dziękuję autorce.