Czas Żniw recenzja

"Czas Żniw" zbliża się wielkimi krokami

Autor: @kacikzksiazka ·2 minuty
2013-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Samantha Shannon, młodziutka - zaledwie dwudziestodwuletnia - pisarka, od kilku miesięcy wzbudza w Wielkiej Brytanii niesłabnące emocje. Po oszałamiającym sukcesie jej debiutanckiej powieści „Czas Żniw”, została okrzyknięta następczynią J.K. Rowling. Już za miesiąc, 6 listopada, książka ta trafi także na półki polskich księgarń, dlatego warto przyjrzeć się jej bliżej już teraz.

Jest rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney to gwiazda przestępczego podziemia Sajon Londyn. Jest śniącym wędrowcem, jasnowidzem obdarzonym wyjątkową i rzadko spotykaną umiejętnością zagłębiania się w dusze innych ludzi i wpływania na nie. Gdyby została aresztowana, czekałaby ją kara śmierci. Dlatego też, gdy po niefortunnym starciu z dwoma strażnikami dziewczyna zostaje schwyta, spodziewa się najgorszego. Jakie jest jej zdziwienie, gdy zamiast do celi śmierci, zostaje wysłana do Szeolu I, kolonii karnej założonej w Oksfordzie, kierowanej przez należących do obcej rasy Refaitów.

Shannon stworzyła świat niezwykły i niepowtarzalny, wykorzystując w nim motyw zaświatów i wędrujących dusz. Akcja powieści toczy się w alternatywnej Wielkiej Brytanii, w której w połowie XIX wieku doszło do gwałtownych zmian. Ich konsekwencją było pojawienie się licznej grupy jasnowidzów, którzy sprawili, że świat duchów znacząco zbliżył się do świata żywych. Od tamtych wydarzeń minęło dwieście lat, a każdy wykazujący talenty paranormalne stał się persona non grata. Różnorodność talentów i podział jasnowidzów według posiadanych przez nich mocy z jednej strony może przyprawić o lekki zawrót głowy, a z drugiej łatwo zachwycić się ich bogactwem i niczym nie ograniczoną wyobraźnią, jaką wykazała autorka podczas jego tworzenia.

Jednak to nie wszystko co oferuje nam Shannon. Gdy już wejdziemy w świat Sajonu i paranormalnego syndykatu, następuje zwrot akcji i przeniesienie do zupełnie innej rzeczywistości, w której reguły ustalają Refaici. Ta starożytna, tajemnicza rasa intryguje posiadaną mocą, a jednocześnie przeraża okrucieństwem i przedmiotowym traktowaniem wszystkich nienależących do swego gatunku.

Choć akcja książki toczy się w przyszłości i przedstawia alternatywną historię świata, nie przypomina typowego science fiction. Jak przyznała sama autorka, miała zamiar połączyć dystopię z elementami paranormalnymi i wpleść w jej fabułę polowanie na czarownice*. Nie chodzi tu oczywiście o konszachty z diabłem, a o masową histerię i strach ludzi przed osobami obdarzonymi nadnaturalnymi talentami. Muszę przyznać, że realizacja tego planu wypadła bardzo dobrze. Akcja toczy się szybko i, mimo pewnych znanych już z literatury dystopijnej motywów, potrafi zaskoczyć wieloma niekonwencjonalnymi zwrotami.

Właściwie to mam jedynie dwa zastrzeżenia do powieści. Pierwszym, najistotniejszym, jest to, że czytelnik zostaje wrzucony w zupełnie nieznany świat i od pierwszych stron atakowany tak ogromną liczbą terminów i informacji, że przebrnięcie przez pierwszych kilka stron wymaga naprawdę dużego skupienia. Odniosłam przy tym wrażenie, jakby autorka chciała już w pierwszym rozdziale zapoznać czytelnika z każdym niemalże szczegółem stworzonego przez siebie świata, co wydaje mi się pomysłem chybionym i nieco przytłaczającym. Ponadto, niezbyt podobał mi się pewien zwrot fabuły, którego dokonała Samantha Shannon w końcowej części książki – powielanie utartych schematów nikomu nie wychodzi na dobre. Szczegółów jednak nie zdradzę, by nie psuć Wam przyjemności z lektury.

Mimo drobnych zastrzeżeń, pierwszy tom przewidzianego na siedem części cyklu „The Bone Season”, prezentuje się naprawdę świetnie. Aż trudno uwierzyć, że jego autorką jest tak młoda, debiutująca pisarka. Samantha Shannon stworzyła oryginalny i zaskakujący świat, który kusi świeżością. Pozostaje mi więc serdecznie zachęcić Was do sięgnięcia po „Czas żniw”, gdy już nadejdzie jego wydawnicza pora.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas Żniw
3 wydania
Czas Żniw
Samantha Shannon
8.5/10
Cykl: Czas Żniw, tom 1
Seria: SQN Imaginatio

Sajon. Nie ma bezpieczniejszego miejsca. „Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, p...

Komentarze
Czas Żniw
3 wydania
Czas Żniw
Samantha Shannon
8.5/10
Cykl: Czas Żniw, tom 1
Seria: SQN Imaginatio
Sajon. Nie ma bezpieczniejszego miejsca. „Może nie wiesz, ale Żniwa nazywane są też dobrymi zbiorami. Wciąż mówią tak na ulicach: Dobre Żniwa, Zbiory Obfitości. Rozumieją to jako odbieranie nagrody, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewiętnastoletnia Page Mahoney jest jasnowidzem, śniącym wędrowcem. Pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn, a jej zadaniem jest śledzenie innych ludzi poprzez wnikanie w ich umysły. Musi być ...

RO
@RosemaryLittletoe

„Czas żniw” to książka wyobraźni i dla wyobraźni. To czysta petarda mistycznego świata. Trudno uwierzyć, że „Czas żniw” jest debiutancką powieścią S. Shannon. Świat, w który wprowadza nas autorka jest...

PA
@patcyr

Pozostałe recenzje @kacikzksiazka

Droga pod Pękniętym Niebem
Marcin Mortka w doskonałej formie

Moja miłość do twórczości Marcina Mortki rozkwita w najlepsze. Właśnie została dodatkowo napompowana „Drogą pod Pękniętym Niebem”, drugim tomem przygodowo-apokaliptyczneg...

Recenzja książki Droga pod Pękniętym Niebem
Jad. Chcę ukraść twoje życie
Miła odskocznia od zalewu paranormali

Katy Rivers wiedzie spokojne życie przeciętnej nastolatki. Ma dwie przyjaciółki, na których zawsze może polegać, a wymarzony chłopak, w którym od dawna skrycie się kochał...

Recenzja książki Jad. Chcę ukraść twoje życie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka