Dzień, w którym rozpadł się świat recenzja

Czasem po prostu musi wywrócić się świat do góry nogami, aby zrozumieć, że zmiana w naszym życiu, to najlepsze co mogło nas spotkać…

Autor: @ania_gt ·1 minuta
2021-07-05
Skomentuj
4 Polubienia
Już dawno nie czytałam tak dobrej książki. Wybór był strzałem w dziesiątkę! Energia tej opowieści jest niesamowicie złożona. Jak wytłumaczyć jej fenomen? Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom nie jest łatwa. Powieść Anny Benning powiela pewien fabularny motyw – dystopijny świat. Wystarczy przywołać cykl „Igrzyska śmierci” Suzanne Collins, by wiedzieć w jakich znajdziemy się klimatach. U Collins na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. W powieści Anny Benning zastajemy świat po Wielkiej Mutacji, w której wyniku pojawiają się tytułowe vortexy oraz istoty zmutowane, a ludzie żyją w wyznaczonych terytoriach. Nad tym wszystkim pieczę sprawuje Kuratorium – globalny organ nadzorująco-obrończy, w którego skład wchodzi dziesięć Instytutów. Kuratorium kontroluje istoty zmutowane i szkoli łowców.

O takiej właśnie karierze marzy główna bohaterka Elaine. Po pięciu latach nauki, musi stanąć do decydującego egzaminu – wyścigu vortexami. To niezwykłe tunele, którymi można przemieszczać się w przestrzeni. Zwycięzca wyścigu – zostaje łowcą. Do ich zadań należy ochrona ludzi przed zmutowanymi istotami. Nasza bohaterka zwycięża w niezwykłym stylu i objawia niespotykane zdolności. Staje się rozpoznawalna i cenna. Z powodu daru jaki posiada, czyha na nią organizacja rebeliantów o nazwie Czerwona Burza. Po ataku na Nowy Londyn ratunek dla Ellie przychodzi z najmniej spodziewanej strony… Wszystko, co stanie się potem zmusi bohaterkę do weryfikacji swego światopoglądu.

Poza świetną warstwą fabularną i językową, zwraca uwagę interesująca koncepcja bohaterów. Tytułowa bohaterka ślepo wierząca w misję Kuratorium, stanowi przykład wzorowego żołnierza, który bez wahania lojalnie będzie wypełniał rozkazy. Obserwowanie jej zmiany – od potulnego pionka –do wroga numer jeden opresyjnego systemu, jest naprawdę mocne. Kreacja mutantów i połączenie ich z żywiołami jest równie udane. Miłośnicy wątków romansowych, także znajdą coś dla siebie. Można powieści zarzucić, że jest swego rodzaju kalką - losy Katniss i Elaine, konstrukcja świata przedstawionego itp., jednak przyznam szczerze, że wcale mi to nie przeszkadzało wciągnąć się w ten fantastyczny świat.

„Vortex” to niezwykła historia, która ma potencjał, by zawładnąć wyobraźnią wielu czytelników. Chętnie zobaczyłabym jej ekranizację. „Dzień, w którym rozpadł się świat” to świetne rozpoczęcie serii. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-04
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień, w którym rozpadł się świat
3 wydania
Dzień, w którym rozpadł się świat
Anna Benning
8.5/10
Cykl: Vortex, tom 1

Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, niespodziewane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy...

Komentarze
Dzień, w którym rozpadł się świat
3 wydania
Dzień, w którym rozpadł się świat
Anna Benning
8.5/10
Cykl: Vortex, tom 1
Dystopijna przyszłość, świat po mutacji, niespodziewane zwroty akcji, nieustające napięcie i główna bohaterka, która ma coś z Katniss Everdeen, romans, słowem: nieodkładalny początek trylogii fantasy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Vortex. Dzień w którym rozpadł się świat" autorstwa Anny Benning to dystopijna powieść o naszym świecie. A właściwie o naszym świecie który w 2020 roku uległ Wielkiej Mutacji. Zdarzenie to wykształc...

@werbalna @werbalna

Uwielbiam czytać książki młodzieżowe, kocham fantastykę, bardzo lubię motyw dystopijnej wizji świata, dlatego po "Vortex" (wydawnictwo Media Rodzina ) sięgnęłam bez wahania i zatraciłam się w lekturz...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @ania_gt

Miasto słowa bożego
Mordimer, moje guilty pleasure

Z Mordimerem Madderdinem łączy mnie dosyć zażyła przyjaźń, trwająca nieprzerwanie od osiemnastu tomów. I jak to w dłuższym związku bywa są wzloty i upadki. Mam problem z...

Recenzja książki Miasto słowa bożego
Duchy letniej nocy
Duchy letniej nocy

Czy lęk może być atrakcyjną emocją dla czytelnika? Po lekturze „Duchów letniej nocy” mogę odpowiedzieć twierdząco. Kolejna już antologia wydawnictwa Zysk i S-ka zawiera ...

Recenzja książki Duchy letniej nocy

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem