Czekoladowe Zacisze recenzja

Czekoladowe zacisze

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
2022-06-22
Skomentuj
1 Polubienie
„Moja decyzja nie była łatwa ani podjęta w ułamku sekundy czy w przypływie chwili. Kosztowała mnie wiele bólu i długie godziny rozważań. Kosztowała mnie poświęcenie marzeń i poczucia bezpieczeństwa, a być może nawet utratę miłości człowieka, który potrafił wyznaczyć mi nowy początek, jednocześnie stając się końcem…”

Amy i Jack powracają oraz dostają kolejną szansę od losu na stworzenie związku. Mimo przeszkód jakie już stanęły im na drodze walczą, ale nie podejrzewają że to co do tej pory ich spotkało nawet nie było wierzchołkiem ich problemów. Bo te największe i najgroźniejsze właśnie nadchodzą. I wystawia ich na wielką próbę. Pytanie czy wyjdą z niej cali i bedą razem szczęśliwi? Czy wręcz odwrotnie? Tajemnice ujrzą światło dzienne, a ona będzie musiała stawić po raz kolejny czoło swojej przeszłości i chorobie. Ale mając u swojego boku kogoś takie jak Jack, nie powinna mieć problemów. Tylko czy na pewno? Odnajdowanie siebie może spowodować, że utraci miłość swojego życia. A może zdarzy się kolejny cud?

Jak ja czekałam na ten tom i finał tej historii, ale chyba nie byłam przygotowana na ten ból, złość jakie towarzyszyły mi przy czytaniu. Miotałam się w swoich uczuciach i emocjach bardziej niż przy poprzedniej części. Oboje od samego początku skradli moją sympatię i wiedziałam, że oboje zasługują na szczęście jak nikt inny. Współczułam Amy tego co ją spotkało w przeszłości, ale mimo wszystko w niektórych momentach miałam ochotę nią potrząsnąć i powiedzieć żeby wreszcie się ogarnęła i przestała ranić siebie i innych. A szczególności Jacka, bo ten facet to chodzący ideał. Udowadniający na każdym kroku ile był wstanie poświęcić dla miłości i jak ważna była dla niego Amy. Bo istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. Może nie trafia się każdemu od razu, ale jest i gdy się pojawi wywraca cały świat do góry nogami. Razem z bohaterami przeżywałam każdą chwilę, odkrywając z nimi wszystkie tajemnice. I szczerze nie sądziłam, że to może się skończyć dobrze i im dalej byłam tym coraz bardziej moja nadzieja gasła. Przy mailach miałam łzy w oczach, a epilog złagodził moje emocje. Monika Cieluch bawi się czytelnikiem zapewniając mu podczas czytania emocjonalną przejażdżkę i zapisując się w jego myślach, sercu i duszy na bardzo długo. „Czekoladowe zacisze” to historia o sile miłości, przyjaźni, bólu, stracie, strachu, rodzinie, walce z samym sobą, stawianiu czoła przeszłości, podnoszeniu się po ciężkich chwilach, godzeniu, znajdowaniu spólnego języka, wybaczaniu i dawaniu drugiej szansy. Gorąco polecam wam tą dylogię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czekoladowe Zacisze
Czekoladowe Zacisze
Monika Joanna Cieluch
8.7/10
Cykl: Czekoladowe Zacisze, tom 2

W Czekoladowym Zaciszu zasmakujesz pysznych wypieków, wyjątkowej kawy i... nieprzeciętnej miłości! Oboje załamani rozstaniem, nie potrafią zapomnieć o swojej miłości. Bolesne sekrety ukrywane lata...

Komentarze
Czekoladowe Zacisze
Czekoladowe Zacisze
Monika Joanna Cieluch
8.7/10
Cykl: Czekoladowe Zacisze, tom 2
W Czekoladowym Zaciszu zasmakujesz pysznych wypieków, wyjątkowej kawy i... nieprzeciętnej miłości! Oboje załamani rozstaniem, nie potrafią zapomnieć o swojej miłości. Bolesne sekrety ukrywane lata...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oboje załamani rozstaniem, nie potrafią zapomnieć o swojej miłości.Bolesne sekrety ukrywane latami mogą zniszczyć ich kruche serca. Jack po rozstaniu z Amy wyjeżdża do Poole. Nie spodziewa się, że wr...

@za_czytamm @za_czytamm

„Czekoladowe Zacisze tom 2” to książka autorstwa Moniki Cieluch, drugi tom dylogii, wydany przez Wydawnictwo Szósty Zmysł. Pierwsze spotkanie z twórczością autorki wspominam bardzo dobrze, a przede ...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, który niszczy duszę i stanąć oko w oko z psychopatą

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego jak na ukochanego. Już na zawsze w moich oczach bę...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
Pozwól mi cię kochać
Pozwól mi cię kochać

„Nikt nie powiedział, że miłość jest prosta. Ta prawdziwa wymaga poświęceń, więc jeśli naprawdę chcesz z nią być, uzbrój się w cierpliwość i… walcz.” Gemma oddała swoje...

Recenzja książki Pozwól mi cię kochać

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka