Cztery siostry 1925-1945. Zakładnicy wolności recenzja

Cztery siostry

Autor: @mrsbookbook ·3 minuty
2021-09-24
Skomentuj
1 Polubienie
Drugi tom z serii Zakładnicy wolności wciągnął mnie już od pierwszych stron.

Córki Florentyny i Konstantego są już panienkami na wydaniu. Każdej marzy się wielka miłość a najbardziej najmłodszej Wandzie.

Matka dziewczyn dalej zmaga się ze swoją teściową, która wiecznie ją krytykuje. Jednak po zakończeniu Pierwszej Wojny Światowej nikt nie podejrzewa co ich jeszcze czeka. Wszyscy są zdania, że najgorsze już za nimi, że Niemcy nie są w stanie tak szybko postawić kraju na nogi. Nikt nawet nie przeczuwa co Hitler przygotowuje. Cała polska nie zdążyła nacieszyć się wolnością, kiedy niemieckie wojsko przekraczają granice.

Jak sobie poradzą z nową rzeczywistością? Czy w tych niepewnych czasach znajdzie się miejsce na miłość?

Ta część znacznie bardziej przypadała mi do gustu. Znajdziemy tu poza historią rodzinną dużo faktów, zdjęć i skanów dokumentów, czy też gazet. Autorka świetnie to wszystko połączyła.

Ja osobiście byłam bardzo ciekawa losów córek Florentyny. Wiktoria jako najstarsza z córek zakochuje się w Janku, i po szybkim ślubie wyjeżdża razem z mężem do Wołynia. Marysia jedna z bliźniaczek tego samego dnia, razem z siostrą ślubuje wierność i uczciwość małżeńską Henrykowi. Po zawarciu małżeństwa przeprowadza się do domu małżonka, zaledwie kilkanaście kilometrów od jej rodzinnego domu. Zosia z Wandą zostają z rodzicami. Jednak niebawem do ich domu przychodzą Niemcy i z dnia na dzień Florentyna już nie jest panią domu, a zostaje kucharką rodziny niemieckiej.

Bardzo ciekawą postacią w tej części jest również Klara, która z początku jest kucharką w domu głównych bohaterów. Jednak z każdym dniem buntuje się coraz bardziej i tak pewnego dnia wychodzi z domu bez pożegnania i, nie wraca. To znaczy wraca, ale już jako kochanka jednego z SS-manów i wcale nie jest przyjaźnie nastawiona do swoich byłych pracodawców.

Autorka rewelacyjnie przedstawiła tamte czasy. To jak się ludzie bali, jak panikowali co teraz z nimi będzie. To były naprawdę ciężkie czasy, aż trudno sobie wyobrazić, że z dnia na dzień ktoś pozbawiony jest własnego domu, musi służyć swoim wrogom i z każdą chwilą bać się o własne, i najbliższych życie.

Jedyne do czego mam zastrzeżenia to, to że niestety, ale książka ma błędy i nie chodzi mi o ortografię, czy interpunkcję, tylko o pomyłki w osobach. Raz jest, że Marysia zakochuje się w Henryku, a Wiktoria w Janku, natomiast Zosia z Wandą zostają z rodzicami. Kolejnym razem jest tak, że to Wiktoria (zamiast Marysi) zamieszkuje z mężem w pobliskim dworku, a Zosia wyjeżdża do Wołynia (zamiast Wiktorii). Nawet opis jest z błędami, więc w końcu nie wiem, która z dziewczyn z kim wzięła ten ślub. W książce to Zosia zakochuje się w niemieckim gestapowcu, a w opisie natomiast jest to Marysia. A o Wandzie, która zakochuje się w zapiekłym komuniście w książce nie znalazłam nic albo nieuważnie czytałam.

Jednak to zamieszanie z osobami zdarzyło się dopiero bliżej końca historii. Cała książka bardzo mi się podobała i oceniłabym ją znacznie wyżej, gdyby nie to co opisałam chwilę temu. Choć uważam, że z takimi błędami, to i tak wysoka ocena. A jeszcze jedna rzecz, która mi się nie podobała, to zdjęcia, które były wstawiane w środku zdania. Zdecydowanie lepiej czytałoby się, gdyby zdania nie były poprzerywane.

Jeśli lubicie książki nawiązujące do historii, z wątkami miłosnymi to polecam wam tę serię. Tylko koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu „Florentyna i Konstanty”. A ja już wypatruję trzeciej części.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cztery siostry 1925-1945. Zakładnicy wolności
Cztery siostry 1925-1945. Zakładnicy wolności
Nina Majewska-Brown
7.5/10
Cykl: Zakładnicy wolności, tom 2

Florentyna i Konstanty Zabierzyńscy dopiero co poznali, czym jest wolność i jak to jest mieszkać w niepodległej ojczyźnie, a już nad ich głowami zbierają się czarne chmury zapowiadające kolejną wojnę...

Komentarze
Cztery siostry 1925-1945. Zakładnicy wolności
Cztery siostry 1925-1945. Zakładnicy wolności
Nina Majewska-Brown
7.5/10
Cykl: Zakładnicy wolności, tom 2
Florentyna i Konstanty Zabierzyńscy dopiero co poznali, czym jest wolność i jak to jest mieszkać w niepodległej ojczyźnie, a już nad ich głowami zbierają się czarne chmury zapowiadające kolejną wojnę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak to jest, dopiero co doświadczyć niepodległej i wolnej ojczyzny, a już nad sobą mieć wiszącą w powietrzu groźbę kolejnej wojny światowej? Możemy doświadczyć tego z bohaterami drugiej części rodzin...

@MargaritaCzyta @MargaritaCzyta

"Cztery siostry" to drugi tom sagi "Zakładnicy wolności" autorstwa Niny Majewskiej-Brown. To kontynuacja losów rodziny Zabierzyńskich, Florentyny i Konstantego oraz ich czterech córek, których wybory...

@coolturka104 @coolturka104

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Skłam ze mną w te święta, kochanie
Skłam ze mną w te święta, kochanie

Jest to moja pierwsza świąteczna książka w tym sezonie. Postanowiłam ich trochę przeczytać więc już pod koniec października się za nią zabrałam. Weronika prosi sio...

Recenzja książki Skłam ze mną w te święta, kochanie
Odkupienie
Odkupienie

Gabriel jest w więzieniu za zabicie gubernatora. Jednak znając go nie będzie tam długo przebywał. Ten mężczyzna zawsze ma jakiś plan. Cassie została wmanewrowana w ...

Recenzja książki Odkupienie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka