Immunitet recenzja

"- Te futueo et caballum tuum.
- Nie wiem, co to znaczy.
- W wolnym tłumaczeniu? Cóż, po polsku nie brzmi tak wzniośle. Pierdole ciebie i konia, na którym jeździsz."
⚖️⚖️⚖️⚖️
"-Okej - rzuciła. - Zacznijmy od czarnej róży.
- Hę? - mruknął Oryński, nie podnosząc wzroku znad frutti di mare. - Wiem, brzmi jak nazwa burdelu, szczególnie jeśli jesteś facetem na głodzie. Jak ty, Zordon."
⚖️⚖️⚖️⚖️
" Immunitet" to czwarta część z serii "Chyłka" od @remigiuszmroz . Oczywiście mamy znowu wspaniałe przygody Chyłki i Zordona oraz ciekawą sprawę. Tym razem świetny adwokacki (i ulubiony) duet mierzy się ze sprawą najmłodszego w historii sędziego Trybunału Konstytucyjnego, Sebastian Sendal, który zostaje publicznie oskarżony o zabójstwo nieznanego sobie człowieka. Sędzia utrzymuje, że nigdy nie spotkał ofiary a także, że w dniu zbrodni przebywał zupełnie gdzie indziej. Jednak mimo to prokuratura zabiega o uchylenie immunitetu. Jak łatwo się domyślić, że w grę wchodzą bardzo rozmaite spekulacje: Czy sędzia rzeczywiście zabił? Czy znaczenie mają polityczne rozgrywki? A może w grę wchodzi jeszcze coś zupełnie innego?
Nie będę kłamać. Tak jak zawsze przeczytałam jedną książkę w jeden dzień i cóż, dalej to kocham ❤️ Każda ich przygoda jest wspaniała, ciekawa a ich zagrywki z tomu na tom są co raz bardziej ciekawe. W końcu team Chyłka i Zordon to najlepsze duet prawniczy. A zakończenie wgniotło mnie w siedzenie! 🙊 Aż boję się co będzie w kolejnej części