Złe dzieci recenzja

Czy dzieci dziedziczą gen zła ??

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-04-07
1 komentarz
6 Polubień
Kolejne nieznane mi nazwisko i kolejne moje odkrycie. Ta książka już od daty wydania wołała do mnie: przeczytaj mnie i moja intuicja mnie nie zawiodła. Zobaczcie jaki intrygujący opis mają Złe dzieci:

" Kiedy cudze piętno staje się brzemieniem.
Jest zima roku 1984, umęczeni absurdem schyłkowego PRL-u warszawiacy grzęzną w śnieżnej brei. Mietek, student oprowadzający po mieści zagranicznych turystów, odbiera z hotelu parę Norwegów. Szybko staje się jasne, że milczący przybysze nie są zainteresowani zwiedzaniem stolicy i zamierzają się oddać tajemniczym poszukiwaniom. O tym, co było ich przedmiotem, Mieczysław dowie się dopiero trzydzieści lat później. Makabryczna prawda wstrząśnie nim i popchnie ku własnemu śledztwu, które zakończy wizyta w prowincjonalnym norweskim miasteczku. Odpowiedź wcale nie przyniesie ukojenia.
W Złych dzieciach siermięga lat 80 przeplata się z rzeczywistością okupacyjną, która wraca echem w czasach obecnych. Dominik Rutkowski z finezją buduje napięcie, prowokuje zderzenia perspektyw i zręcznie myli tropy. Opowiada o piekle izolacji w trybach historii - tej powszechnej i tej jednostkowej, której towarzyszy niezawinione cierpienie."
Mietka poznajemy jako młodego student, który dorabia oprowadzaniem wycieczek po stolicy. To pod jego opiekę trafia para Norwegów: Judyta i Knut, którzy znają tylko język norweski i są w zasadzie zdani tylko na naszego przewodnika. Ten dwoi się i troi,aby zainteresować przybyszów historią miasta, ale im nie w głowie zabytki, kultura i sztuka. Ich interesują tylko cmentarze. Dlaczego?
Po latach ci sami turyści trafiają po raz drugi do Warszawy i tym razem ujawniają Mieczysławowi, bo już nie Mietkowi, cel swojej podróży i obsesyjne wręcz poszukiwanie grobu. Gdy Mieczysław dowiaduje się czyjego grobu poszukują Judyta z Knutem doznaje szoku, nie wierzy w historię .Nasi norwescy przybysze szukają tajemniczego grobu, który ma się znajdować na starym cmentarzu wojskowym. Kogo tak usilnie poszukują? Kto zakończył swoje życie na polskiej ziemi?
Lubię jak książka mnie uczy czegoś nowego i tak było właśnie w przypadku Złych dzieci. To Pan Dominik Rutkowski zmusił mnie do zgłębienia swojej wiedzy o ... tego Wam nie powiem, bo nie chcę Wam popsuć przyjemności z czytania, ale powiem Wam,że po poszukiwaniach internatu to czego się dowiedziałam przyprawiło mnie o gęsią skórkę. Mówią, że człowiek całe życie się uczy, a i tak głupi umiera.
Podstawowe pytanie jakie trzeba sobie zadać to takie: ile dziedziczymy po swoich przodkach? czy powielamy ich błędy w swoim życiu? Kim są tajemniczy przybysze z Norwegii i czy uda im się znaleźć to co spędza im sen z powiek? Czy poszukiwania będą owoce? Czy może na światło dzienne wyjdą straszne i tragiczne wydarzenia z przeszłości.
Akcję książki autor umiejscowił nie tylko w Polsce tej z czasów PRL- u i tej współczesnej, ale i w okupowanej Warszawie, a także na jednej z wysp w Norwegii, gdzie wraz z matką mieszkała Judyta i Knut.
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. To niebanalna historia, która wzbudza w czytelniku skrajne uczucia: lęk, strach, niedowierzanie i współczucie.
Żałuje, że to moje pierwsze spotkanie z autorem, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się nadrobić braki, bo autor oczarował mnie swoim stylem i umiejętnością zmuszenia czytelnika do myślenia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Złe dzieci
Złe dzieci
Dominik Rutkowski
6.3/10

Kiedy cudze piętno staje się brzemieniem. Jest zima roku 1984, umęczeni absurdami schyłkowego PRL-u warszawiacy grzęzną w śnieżnej brei. Mietek, student oprowadzający po mieście zagranicznych tur...

Komentarze
@Renax
@Renax · około 4 lata temu
Jak można poślubić kogoś po śmierci? Chyba że czegoś nie zrozumiałam.
@rudemysli71
@rudemysli71 · około 4 lata temu
Kutchera poślubił matkę swoich dzieci po śmierci. Też nie wierzyłam, a jednak...
× 1
Złe dzieci
Złe dzieci
Dominik Rutkowski
6.3/10
Kiedy cudze piętno staje się brzemieniem. Jest zima roku 1984, umęczeni absurdami schyłkowego PRL-u warszawiacy grzęzną w śnieżnej brei. Mietek, student oprowadzający po mieście zagranicznych tur...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza
Błękitny dom nad jeziorem
Każdy zasługuje na swoje miejsce na ziemi

Podczas przeglądania mojego ukochanego Legimi i zapychania aplikacji do granic możliwości wpadła w moje oczy seria Pani Katarzyny Janus Błękitny dom. Mało tego seria na...

Recenzja książki Błękitny dom nad jeziorem

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
„You were the chosen one!"
@Radosna:

,,Furyborn. Zrodzona z furii" Claire Legrand zaciekawiła mnie opisem, a sam prolog okazał się bardzo klimatycznym i obi...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Przypadkowe spotkanie
Przypadkowe spotkanie
@owl_bookcase:

Recenzja Przypadkowe spotkanie Adriana Rak Wydawnictwo Inedita Wyobraźcie sobie sytuację, w której spotykacie na swej ...

Recenzja książki Przypadkowe spotkanie
Czterech ojców River Conway
River
@guzemilia2:

𝐂𝐳𝐭𝐞𝐫𝐞𝐜𝐡 𝐨𝐣𝐜𝐨́𝐰 𝐑𝐢𝐯𝐞𝐫 𝐂𝐨𝐧𝐰𝐚𝐲 – 𝐌𝐢𝐥𝐞𝐧𝐚 𝐆𝐫𝐚𝐛𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚 [współpraca reklamowa @wydawnictwo.beya] Q: czytacie książki z wattpa...

Recenzja książki Czterech ojców River Conway
© 2007 - 2024 nakanapie.pl