Idealni rodzice recenzja

Czy Idealni Rodzice istnieją?

Autor: @justus228 ·4 minuty
2023-04-15
Skomentuj
4 Polubienia
Jak tylko na stronie wydawnictwa pojawiła się zapowiedź książki "Idealni rodzice" to od razu wiedziałam, że to będzie coś dobrego. Poza tym ta okładka ma w sobie to coś, co od samego początku mnie do siebie przywoływało. Wręcz nie mogłam się doczekać, aż zacznę ją czytać! I gdy w końcu nadszedł ten upragniony dzień, ja dosłownie pochłonęłam ją na raz! Nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę. Z każdą kolejno przeczytaną stroną, moja ciekawość była coraz większa. A sama historia została tak dobrze poprowadzona, że ja sama przez cały czas czułam narastające napięcie, w oczekiwaniu na rozwiązanie całej akcji. L.G.Davis nieraz mnie zaskoczyła, wprawiła w osłupienie i wywołała na moich plecach ciarki...

Czy w dzisiejszych czasach istnieje ktoś taki jak idealny rodzic? Myślę, że o taki ideał niestety bardzo ciężko, dlatego tym bardziej byłam ciekawa jak potoczą się losy rodziny Thorpe'ów i ich surogatki Grace. Sam prolog już daje do myślenia, bowiem jest on naprawdę mroczny i tajemniczy. Ale może od początku. Nasza główna bohaterka Grace postanawia zostać surogatką, dla dwójki wspaniałego małżeństwa, które od dawna pragnie zostać rodzicami. Marcia jest twarzą luksusowej międzynarodowej firmy jubilerskiej, należącej do jej rodziny, a z kolei Travis to mężczyzna, którego spełnieniem w życiu jest zostanie ojcem. Oboje ogromnie pragną mieć dziecko. Decyzja Grace o bycie ich surogatką jest dla niej niezwykle ważna, jak nieraz sama powtarzała, to dla niej kwestia życia i śmierci, co powiem Wam szczerze, intrygowało mnie od już od pierwszych stron. Snułam w głowie różne teorie, oczywiście podejrzewając tą dziewczynę o wszystko, co jest tylko możliwe. I to właśnie uwielbiam w thrillerach, tą niepewność czym zostanę zaskoczona, po cichu licząc że będzie to coś naprawdę oryginalnego. Życie Grace nie należy do najlepszych, bowiem dziewczyna pracuje w kwiaciarni, a jest to praca której niestety nie lubi, a do tego za niedługo nie stać ją będzie na wynajem mieszkania. I choć decyzja o zostaniu surogatką nie wiąże się w żaden sposób z przypływem gotówki, bowiem Grace chce to zrobić dosłownie za darmo, to gdy Thorpowie proponują jej zamieszkanie w ich domku gościnnym, dziewczyna postanawia się do niego wprowadzić. I wszystko jest nader idealnie, bowiem Marcia i Travis traktują ją niemal jak królową, gotują jej, jeżdżą z nią na badania i zapewniają jak najlepszy komfort, aby kobieta mająca w brzuchu ich dziecko, czuła się jak najlepiej. Niestety Grace coraz bardziej czuje się przytłoczona opieką Thorpów i uważa, że za bardzo ją kontrolują. Sprawa pogarsza się, gdy w jej domku zaczynają dziać się dziwne rzeczy - kubek, który sam znika ze stolika, czy przerażający prezent, który Grace znajduje u swoich drzwi. Do tego ta dziwna kobieta, którą spotyka w kawiarni i która uważa, że dziecko zostanie oddane do niewłaściwych ludzi. To wszystko budzi w dziewczynie coraz więcej wątpliwości... Jak potoczą się losy Grace? I dlaczego postanowiła zostać surogatką? Jaką przeszłość skrywa dziewczyna, a jakie tajemnice skrywa rodzina Thorpe'ów?

Ależ to był dobry thriller. Nie mogłam się od niego oderwać. Już od samego początku autorka daje czytelnikowi do myślenia, bowiem ja cały czas się zastanawiałam, co takiego kierowało poczynaniami Grace i skąd nagle ta decyzja o zostaniu surogatką. I to jeszcze za darmo! Także oprócz obecnych wydarzeń, poznajemy powoli też jej przeszłość. Uwielbiam różnego rodzaju retrospekcje w książkach, bowiem nieraz one mnie zaskakują i pozwalają bliżej poznać danego bohatera. Wtedy też jego decyzje stają się jak najbardziej "wytłumaczalne". Równie ciekawa byłam rodziny Thorpe'ów i sekretów jakie oni skrywają. Nie ma ludzi idealnych, także ich zachowanie coraz bardziej było dla mnie podejrzane. Autorka w świetny sposób dozuje napięcie, co trochę odkrywając zaskakujące fakty o każdym bohaterze. Miałam wiele teorii, ale takiego rozwiązania jakie poznałam w "Idealnych rodzicach", to w ogóle się nie spodziewałam. Wierzcie mi, jak już zaczniecie czytać książkę L.G.Davis, to ciężko będzie Wam ją choć na chwilę odłożyć. Myślę, że osoby które mają już własne dzieci, jeszcze mocniej będą odbierać treść tej książki, bowiem nie ma nic gorszego niż obawy przyszłej matki, w której brzuchu rodzi się nowe życie. Do tego też dochodzą hormony, które dodatkowo potęgują zachowanie głównej bohaterki, przez co niektóre jej zachowania bądź sytuacje, mogą wydawać się nieco dziwne... ja już sama momentami nie wiedziałam co mam myśleć, a każde nowe "wydarzenie" w domku gościnnym, mnie samą napawało coraz większym niepokojem. Uwielbiam ten stan, gdy książka wciąga mnie tak bardzo, że odczuwam ją całą sobą, wtedy zdecydowanie ciężko mi wrócić do rzeczywistości. I tak było w przypadku książki "Idealni rodzice" L.G.Davies - pochłonęłam tę książkę, niczym dziecko czekoladę, delektując się przy tym ogromnie. To naprawdę genialny thriller psychologiczny, który bardzo Wam polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-08
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealni rodzice
Idealni rodzice
L.G. Davis
7.8/10
Seria: Mroczna strona

Odanie dziecka to najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiała podjąć. Zapewnienie bezpieczeństwa mojemu dziecku i upewnienie się, że trafi do idealnej rodziny, znaczy dla mnie wszystko. Wp...

Komentarze
Idealni rodzice
Idealni rodzice
L.G. Davis
7.8/10
Seria: Mroczna strona
Odanie dziecka to najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiała podjąć. Zapewnienie bezpieczeństwa mojemu dziecku i upewnienie się, że trafi do idealnej rodziny, znaczy dla mnie wszystko. Wp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cześć i czołem! Dziś przychodzę do Was z thrillerem, który niesamowicie trzymał mnie w napięciu do samego końca - "Idealni rodzice autorstwa L. G. Davis. Przez tragedię, która wydarzyła się w życiu...

@strazniczkaksiazekx @strazniczkaksiazekx

Po przeczytaniu opisu wiedziałam od razu, że jest to książka w moim klimacie. Natomiast spodziewałam się klasycznego, dobrego thrillera, bez większych zachwytów. Jakże ja się myliłam! Autorka wciągnę...

@alinajeschke @alinajeschke

Pozostałe recenzje @justus228

Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Jedna z ulubionych książek moich dzieci!

"Niesamowita Betty" po raz kolejny jest naszym numerem jeden podczas czytania bajek na dobranoc. No po prostu czasem już przewracam oczami, jak za setnym razem przy pyta...

Recenzja książki Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl