Idealni rodzice recenzja

Cześć i czołem!

Dziś przychodzę do Was z thrillerem, który niesamowicie trzymał mnie w napięciu do samego końca - "Idealni rodzice autorstwa L. G. Davis.

Przez tragedię, która wydarzyła się w życiu Grace, postanawia ona zostać surogatką i bez żadnych opłat oddać dziecko rodzinie, która nie może go mieć. Proponują jej oni, aby na czas ciąży wprowadziła się do nich, gdzie dostaje ciepłe posiłki i świetną opiekę medyczną. Jednak momentami stają się zbyt nadopiekuńczy wobec naszej bohaterki, co mocno ją przytłacza, a kiedy Grace znajduje pod drzwiami list z pogróżkami i dochodzą ją słuchy o mrocznych sekretach Thrope'ów, ta zaczyna wątpić czy aby na pewno dobrze postępuje. Po wszystkim co przeszła, nasza bohaterka nie zamierza się więc poddać, a bezpieczeństwo jej dziecka staje się dla niej najważniejsze.

"Oddanie dziecka to najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek musiałam podjąć".

Na okładce mamy taką notkę dotyczącą powieści: "Chwytająca za serce i trzymająca w napięciu lektura, która sprawi, że do późnej nocy nie oderwiesz się od kolejnych stron". I dosłownie! - zarwałam przy niej nockę, pochłonęłam na raz. Trzyma w napięciu do ostatnich stron, historia Grace przeplata się pomiędzy teraźniejszością, a tragiczną przeszłością, co pozwala nam ją bliżej poznać i zrozumieć, dlaczego podjęła decyzję o zostaniu surogatką bez żadnych korzyści finansowych. Z początku akcja lekko się przeciąga, ale mniej więcej od połowy książki zaczyna pędzić, a co za tym idzie emocje czytelnika wariują. Na przeplatających się ze sobą rozdziałach powoli odkrywałam karty z przeszłości Grace, które tłumaczyły wszystkie jej powody, pozwoliły mi pojąć, dlaczego postępuje tak, a nie inaczej. Książka ukazuje nam skrajnie różne kobiece zachowania, instynkt macierzyński a także instynkt przetrwania, kiedy na szali wisi życie twoje i twojego dziecka, które nosisz pod sercem.

Z pewnością polecam!

Po więcej zapraszam na IG: @strazniczka_ksiazekx - codziennie newsy książkowe, update czytelnicze oraz nowe recenzje.