Zawsze tylko Ty recenzja

czy można przez 400 stron pisać o jednej decyzji? można

Autor: @jelonka11 ·3 minuty
2021-02-16
1 komentarz
6 Polubień
Studentka Alicja, jest zaręczona w takim już troszkę przechodzonym związku, gdzie fascynacja i namiętność wyparowała. Od października przenosi się do nowej grupy na studiach i tak poznaje Pawła. Dziwnym trafem oczywiście mieszkają blisko siebie i Paweł zaczyna codziennie podwozić ją na zajęcia. Alicji schlebia zainteresowanie nowego kolegi, jest nim zauroczona. Serce rwie się do Pawła a rozum podpowiada narzeczonego, czyli Kamila. Co więc robi? Zdziwicie się, ale: „Alicja kontynuowała obie te znajomości. Miała nawet ustalony grafik spotkań”. Tyle tytułem wstępu.

Jakie są moje refleksje po lekturze?
Od samego początku dziewczyna w relacji z Pawłem zachowuje się w myśl zasady „i chciałabym i boje się”. Wysyła mu mylne sygnały – niby mówi, że mogą być tylko znajomymi, ale jednocześnie całują się, zaprasza go do domu, wprasza się do jego domu gdzie zostaje na noc !! Wydaje mi się, że nie należy prowokować takich sytuacji, ale może ja się nie znam ;)
Non stop Paweł i Alicja omawiają/wałkują temat Kamila i zerwania zaręczyn, po czym się nawzajem uciszają tekstem: „nie rozmawiajmy o tym”, nie psujmy sobie humoru, cieszmy się teraźniejszością.

Alicja ma milion szans, żeby zerwać z Kamilem; ciągle się obrażają na siebie, Kamil dopytuje czemu od dawna nie uprawiają seksu, mówi : określ się, mam dość twoich fochów; a Alicja co mu odpowiada???? „Przepraszam, stresuje się studiami, wybaczysz mi?” i tak w koło Macieju przez ponad 300 stron.
Już pod koniec książki (czy wy widzicie, jak to się niemiłosiernie ciągnie??) koleżanka rozmawia z Alicją na temat zerwania zaręczyn i słyszy: „nie umiem, nie chcę go zranić, moja mama uważa go za superfaceta, wiesz ile pieniędzy stracimy?”. Krew mnie zalewa jak to czytam!
Cały czas Alicja tylko myśli o tym, że musi się z tej sytuacji wyplątać, to już zachodzi za daleko – już są rezerwacje popłacone i ustalony termin ślubu, a Alicja ciągle zwleka. To jest mega wku.wiające dla czytelnika. Zagotowałam się.

Również mama Alicji jest przedstawiona niefajnie. Matka widzi, że coś jest nie tak z córką, że ta nie cieszy się ślubem. Mama dopytuje, Alicja ciągle się wykręca od odpowiedzi, a jak w końcu przyznaje, że ma wątpliwości, że nie ma już chyba między nimi miłości, mama bagatelizuje mówiąc: „przestań się wygłupiać”. Mama Alicji jej nie wspiera, nie rozmawia szczerze z córką, nie chce odwołania ślubu, bo co ludzie powiedzą, taki skandal. Pewnie, lepiej żeby córka była nieszczęśliwa, lub żeby młodzi zaraz się rozwiedli.

Bardzo mnie denerwuje, że Alicja jest takim bezwolnym miękiszonem, że nie ma siły sprawczej, nie czuje, że to ONA sama decyduje o swoim życiu tylko jakieś fatum/los spowodował że: „straciła Pawła i niedługo miała wyjść za faceta, którego kompletnie nie kochała”. Serio? Kobiety od zawsze były paniami swego życia czy to na traktorze czy to na barykadach a ona co? Jakiś manekin?

Pozwólcie, że wam przedstawię mój ulubiony cytat z książki - „Kiedy tak jej się przyglądał (miała krótką, skórzaną spódniczkę), pomyślał sobie, że jest idealnym materiałem na żonę”. Czy to brzmi poważnie? Serio? Który młody, napompowany testosteronem facet tak pomyśli? Raczej idealnym materiałem na szybki numerek..

Nie neguję całkowicie tej pozycji, może jest ona dla młodszej czytelniczki – jakieś późnej nastolatki, która wchodzi dopiero w życie, nie ma żadnych doświadczeń uczuciowych.
Czy mi się podobała? Chyba już zgadliście, że Nie. Była infantylna, naiwna, nie potrafiłam wczuć się w sytuację bohaterki. Nie polubiłam żadnej postaci. Książka mnie drażniła, irytowała, podniosła mi ciśnienie. Jestem człowiekiem czynu i nie lubię marnowania czasu oraz komplikowania prostych spraw. Ta cała Alicja dawno mogła zerwać z Kamilem, ale wolała poczekać jak rozwinie się sytuacja z Pawłem, żeby przez przypadek przez 1 dzień nie zostać singielką. Co złego jest w byciu singlem? Naprawdę trzeba przeskakiwać z łóżka do łóżka?

Książkę otrzymałam z klubu recenzenta portalu nakanapie.pl



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-16
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zawsze tylko Ty
Zawsze tylko Ty
Paulina Bondaruk
5.8/10

Czy prawdziwa miłość zdarza się tylko raz w życiu? Alicja, młoda studentka psychologii, od czterech lat jest zaręczona z Kamilem. Dziewczyna coraz częściej zaczyna jednak dostrzegać, że w ich związ...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · ponad 3 lata temu
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Też ciężko mi było przebrnąć przez jej lekturę. Sięgnęłąm po nią skuszona ładną okładką i pozytywnymiopiniami na lubimyczytac.pl. Niestety, ja chyba wymagam od książki czegoś wiecej.
× 3
Zawsze tylko Ty
Zawsze tylko Ty
Paulina Bondaruk
5.8/10
Czy prawdziwa miłość zdarza się tylko raz w życiu? Alicja, młoda studentka psychologii, od czterech lat jest zaręczona z Kamilem. Dziewczyna coraz częściej zaczyna jednak dostrzegać, że w ich związ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To, co urzekło mnie najpierw w tej książce to piękna okładka. Powieść "Zawsze tylko ty" to debiut Pauliny Bondaruk. To powieść obyczajowa z lekkim romansem w tle. Alicja to studentka psychologii...

@klaudiaannacebula @klaudiaannacebula

"Hej, nie płacz, nie warto, ludzie się zmieniają i to jest normalne, zwłaszcza w związku, i potem sztuką jest utrzymać tę samą relację i zaakceptować te zmiany, nieważne, jakie one będą." Ali...

@Bookwizja @Bookwizja

Pozostałe recenzje @jelonka11

Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Co wolisz?

Parę słów o autorze – jest stary, ale nie aż tak, jak piramidy. Podróżnik z Wielkiej Brytanii, autor ponad 200 książek dla dzieci i dorosłych. 5 razy był w Egipcie. Ksią...

Recenzja książki Co wolisz? Starożytni Egipcjanie
Nie sposób zapomnieć
"Na karuzeli życia mamy tylko jedno okrążenie- my decydujemy czy ta przejażdżka jest ekscytująca"

Jak rozpoczyna się ich znajomość? Wyobraź sobie, że ktoś żąda od ciebie papieru toaletowego, bo w ogólnodostępnym wc na korytarzu właśnie się skończył. A potem ta sama o...

Recenzja książki Nie sposób zapomnieć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka