Wypędzenie Gerty Schnirch recenzja

Czy prawda nas wyzwoli?

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2020-05-14
2 komentarze
11 Polubień
Tylko prawda nas wyzwoli.
Książka jest na pewną ważną pozycją w literaturze czeskiej. Wstrząsający opis dramatu ludności niemieckiej zamieszkującej Brno, wypędzonej i pędzonej tak naprawdę ku zagładzie w maju 1945 roku. Wstrząsający i nareszcie prawdziwy też obraz naszych niby wyzwolicieli, Rosjan. Opowieści , niestety, jakich wiele w czasie wojny i po wojnie. Moja Babcia w nocy wypędzona przez Rosjan ze swojego domy i wywieziona do Kazachstanu, jak tysiące innych Polaków wywożonych na śmierć do Kazachstanu i na Syberię. Eksterminacja ludności polskiej na Wołyniu. Tysiące Polaków jak i Czechów łapanych i wywożonych do pracy na terenie Niemiec lub do obozów zagłady. Nie mówiąc już o Narodzie Żydowskim. Później po wojnie exodus. Z jednej strony Polaków wyrzucanych przez Rosjan ze swoich domów i z terenów, które były teraz ich. Z drugiej strony wyrzucanie głównie przez Rosjan ludności niemieckiej z ziem, które stały się Polskie, ale też i z Czeskich i innych które zajęli Rosjanie . Opowiadała mi koleżanka, jak w pobliskiej wsi Rosjanie zgromadzili całą ludność ( nie ważne, że to byli Ślązacy, a nie Niemcy) i pogonili ich w podobnym marszu jak opisanym w książce w stronę Pragi. Jej rodzice uciekli z tego transportu i wrócili. Wypędzenie ludności Łemkowskiej. Odpowiedzialność zbiorowa po obu ze stron.
Mnie natomiast bardziej zainteresowały późniejsze losy bohaterki, jej trzech przyjaciółek i ich dzieci . Jedna uciekła do Austrii. Ale czy znalazł tam dom i szczęście? Pamiętam z okolic mojego miasta, że przez dziesięciolecia było widać różnice między wioskami zamieszkałymi przez Ślązaków, a tymi zamieszkałymi przez repatriantów. Ci drudzy już raz zostali wyrzuceni ze swoich domów i wcale nie czuli się pewnie i że to są ich domy na zawsze. Trzy przyjaciółki zostają, ale to nie jest już ich świat, ten świat jest obcy i muszą nauczyć się żyć z piętnem swojego pochodzenia. Jednak każda z nich inaczej podchodzi do tego życia i inaczej wychowuje swoje dzieci. Która z tych postaw, sposobów życia i wychowywania dzieci była najlepsza dla nich i dla ich córek? Na to pytanie może odpowiedzieć sobie każdy czytelnik tej książki.
Na końcu wraca sprawa rozliczeń za krzywdy wyrządzone po obu stronach. Tylko, czy słowo przepraszam coś zmieni? Może jednak wartość ma samo poznanie i mówienie o tym. Tym ludziom życia jakie musieli wieść nikt nie zwróci.
Książka trudna, przerażająco smutna, ale może czytając ją nadajemy jakiś dodatkowy sens życiu tych ludzi. Nareszcie możemy poznać prawdę i jest warta poznania. A co z nią zrobimy, to już inna sprawa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-29
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wypędzenie Gerty Schnirch
2 wydania
Wypędzenie Gerty Schnirch
Kateřina Tučková
8.4/10

Brno, noc z 30 na 31 maja 1945. Gerta Schnirch wraz z kilkumiesięczną córką zostaje – jak niemal wszyscy brneńscy Niemcy – wypędzona z miasta. Wyczerpujący pochód, naznaczony aktami przemocy i gwałtu ...

Komentarze
@oliwa
@oliwa · ponad 4 lata temu
Świetna książka. Ale trochę inaczej ją odebrałam. Mam wrażenie, że tam mało było o Rosjanach. Najpierw jest życie Niemców Sudeckich, pełne tryumfalizmu, zaraz po Monachium. Potem wojna i dopiero potem wypędzenie. Wypędzenia dokonują głównie Czesi, w ramach zemsty i odwetu. Marsz pędzą np. chłopaki z jakiejś fabryki. Czyli miejscowi. Jest więc pytanie o winę i karę. Bohaterka nie czuje się tak do końca niewinna, czuje, że uczestniczyła w czymś co najmniej nieprzyzwoitym, przez samo swoje milczenie. Tylko kara jest wg niej niewspółmierna i dotyka zwłaszcza tych, którzy najmniej zawinili.

× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Zgadza się, marsz pędzą Czesi, ale cały czas kierują tym Rosjanie, są jakby w tle. Pojawia się też problem odpowiedzialności bezpośrednich wykonawców i odpowiedzialności ludzi, którzy tym kierują, którzy nawołują do zemsty i odwetu.
@oliwa
@oliwa · ponad 4 lata temu
No tak, to też. Ale tu Czesi jawią się jeszcze bardziej dwuznacznie - mogą zwalić winę/odpowiedzialność za wypędzenie Niemców na Rosjan (to nie my, to Jałta), podczas gdy spontanicznie w tym uczestniczyli i czerpali korzyści (jak np. ten chłop, który wraz z rodziną pojawia się w poniemieckiej wiosce i nagle w poczuciu bezkarności zaczyna się panoszyć). Generalnie, świetna powieść, na każdym poziomie. Daje do myślenia.

@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Zgadzam się, że powieść skłania do myślenia. Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem:" ten chłop, który wraz z rodziną pojawia się w poniemieckiej wiosce i nagle w poczuciu bezkarności zaczyna się panoszyć) " . Czy ten chłop miał inne wyjście, skoro jego dom i ziemię zabrali Rosjanie. Jego zaś z tym co mógł zabrać wsadzili do wagonu bydlęcego i wywieźli na obce ziemie i przydzielili dom do zamieszkania. Taki sam los spotykał Łemków, których wywożono na Ziemie Zachodnie.
@oliwa
@oliwa · ponad 4 lata temu
Kogo wywieziono, tego wywieziono. Natomiast spora grupa osób sama szukała tam szczęścia i nowych możliwości, tak jak w Polsce na Ziemiach Zachodnich zwanych Odzyskanymi. Ta postać, o której pisałam (Jech, czy też rodzina Jechów) to emblematyczni "źli nowi", przybyli z własnej woli z jakiejś biednej słowackiej bodajże wioski, przejmują kolejne domy, ściągają coraz więcej swoich, grabią, mordują itd. Więc to są akurat beneficjenci systemu, w końcu i tacy byli.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Wszędzie są ludzie i ludziska, niestety.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Zaciekawiła mnie ta książka.
Wypędzenie Gerty Schnirch
2 wydania
Wypędzenie Gerty Schnirch
Kateřina Tučková
8.4/10
Brno, noc z 30 na 31 maja 1945. Gerta Schnirch wraz z kilkumiesięczną córką zostaje – jak niemal wszyscy brneńscy Niemcy – wypędzona z miasta. Wyczerpujący pochód, naznaczony aktami przemocy i gwałtu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie