Topieliska recenzja

Czy to jawa? Czy to sen? Koszmarny sen!

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·2 minuty
2021-05-29
Skomentuj
16 Polubień
Po raz pierwszy miałem przyjemność przeczytać powieść pani Ewy Przydrygi, poznanianki, absolwentki filologii angielskiej, autorki, która debiutowała na rynku wydawniczym tytułem "Motyle i sny". Gdy tylko zobaczyłem w Klubie recenzenta ten tytuł, znakomitą okładkę, która od razu zachęca do czytania, postanowiłem, że kliknę przycisk "Zamawiam". I tak też się stało. "Trzyma w napięciu od pierwszej strony" - twierdzi Katarzyna Puzyńska. "Mroczna, zagadkowa i nieodkładalna" - pisze Marcel Moss. A Max Czornyj twierdzi, że książka wessała go i odebrała dech! Oczywiście krótkie zdania przytoczone przez polskich autorów nie zawsze mają potwierdzenie, gdy czyta się lekturę. W tym przypadku ta powieść ma coś w sobie po trochu z każdej wypowiedzi. Czas na moją, skromną wypowiedź na ten temat.

Dla mnie im bardziej mroczno, im bardziej straszno, im zdecydowanie bestialsko, tym lepiej. Uwielbiam thrillery psychologiczne, dlatego też od początku lektura bardzo mnie wciągnęła, a historia Poli Szulc bardzo zaciekawiła.

Kilka słów o zarysie powieści. Główną bohaterkę budzi rano telefon. Ten zostaje wykonany z przychodni, gdzie rano miał się stawić mąż Poli, Jakub, z synkiem Jasiem. Nigdy tam nie docierają, a zdenerwowana żona i matka, nie może w żaden sposób skontaktować się ze swoim wybrankiem życia. Mimo panującej zamieci śnieżnej (jest styczeń zeszłego roku), Pola wyrusza w trasę do przychodni. Podczas jazdy natrafia na akcję ratunkową przy pobliskiej rzece. Zrozpaczona dziewczyna rozpoznaje samochód Jakuba. Gdzie jest jej mąż, gdzie ukochany chłopczyk? Co mogło się tutaj wydarzyć?

Gdy wszystkie, a może prawie wszystkie tajemnice wypłynęły, ujrzały światło dzienne, po prostu zaniemówiłem z wrażenia. Nie tak wyobrażałem sobie zakończenia, choć gdzieś w głęboko w podświadomości czułem, że autorka wciśnie mnie w siedzenie podczas codziennego podróżowania do i z pracy. To jej się udało!

Poznajemy najbliższą rodzinę Poli, jak i jej męża. Każda z postaci ma swoje "za uszami", każdemu możemy przypiąć łatkę osoby, która na swój sposób krzywdzi innych. Mamy wątek pedofilii istotny dla przebiegu powieści, mamy tajemniczą piwniczkę, gdzie przechowywane przetwory i wina, ale czy tylko? Jaką rolę odegrają sny i koszmary nocne głównej bohaterki? Myślę, że warto zajrzeć do tej powieści. Jestem też przekonany, że chętnie zajrzę do innych powieści Wielkopolanki.

Książkę otrzymałem z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję i polecam się na przyszłość.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-27
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10

Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Komentarze
Topieliska
Topieliska
Ewa Przydryga
7.6/10
Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na pozór szczęśliwa rodzina. Mąż, żona, syn. Dobra praca, marzenia i cele do zrealizowania. Wystarczył jeden dzień, by cały idylliczny świat runął, jak domek z kart. Jeden telefon pociągnął za sobą c...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Pola Szulc ma piękne życie. Kochający mąż, trzyletni, cudowny synek i kwiaciarnia, o której prowadzeniu marzyła od młodzieńczych lat. Jej życie mogłyby dalej toczyć się po tym barwnym kole, gdyby nie...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka