Dziewczyna, która klaszcze recenzja

Czy to na pewno horror?

Autor: @zaczytanaangie ·2 minuty
2022-02-22
Skomentuj
3 Polubienia
Starałam się otwierać na nowe gatunki, więc i horror musiał się pojawić. Bałam się tego, ale nie w tym sensie, jaki może się nasunąć na myśl w tym kontekście. Groza kojarzy mi się przede wszystkim z kiepskimi filmami, które zamiast gęsiej skórki wywołują u mnie napady śmiechu. Serio, na takich seansach bawiłam się często lepiej niż na komediach. Nie orientuje się zupełnie w klasyce, bo ogólnie rzadko coś oglądam, więc możecie mi polecić jakieś mocne i dobre produkcje, żeby przywrócić mi wiarę w ten gatunek.
"Dziewczyna, która klaszcze" najzwyczajniej mnie zaciekawiła. Starałam się nie skupiać na tym, jak została opisana i po prostu poddać się lekturze. Było to o tyle łatwe, że długo nie widziałam w niej nawet śladu horroru, wyglądała mi na całkiem niezły thriller. Gdyby autor pozostał w tej konwencji do końca, pewnie trudno byłoby mu rozwiązać niektóre wątki, ale całość mogłaby na tym zyskać. I w drugą stronę - skoro to horror, to w moim odczuciu pewne elementy zostały za późno wprowadzone do fabuły. W konsekwencji mamy powieść, której nie da się określić jednym słowem, miks gatunkowy, który ostatecznie okazał się być nie tyle oryginalny, co nijaki.
Czytało się jednak przyjemnie, autor ma dojrzały styl, nigdy bym się nie domyśliła, że jest to debiut. Czasami nawet słownictwo było aż za bardzo wyszukane, co gryzło mi się przede wszystkim z wiekiem głównych bohaterów. Mimo to do technicznej strony tej powieści trudno byłoby się przyczepić. Brawa należą się także za świetnie zbudowany klimat, jest niesamowicie duszny i choć akcja momentami się wlecze, to ta gęsta atmosfera utrzymuje się przez cały czas.
Lubię motyw spadkowy i w tej książce był on wykorzystany w oryginalny sposób, bo młody mężczyzna miał przejąć dom po swojej biologicznej matce, której nigdy nie poznał. Przyjechał więc do tajemniczej wsi wraz ze swoim przyjacielem, jednak posiadłość nie zrobiła na nich dobrego wrażenia. Zepsuty samochód zmusił ich do pozostania w okolicy, a tym samym umożliwił im próbę odtworzenia losów przodków. I gdyby nie elementy paranormalne, to byłoby idealnie.
"Dziewczyna, która klaszcze" to powieść, którą bardzo trudno mi ocenić. Wciąż będę się upierać, że dla mnie miała zadatki na znakomity thriller, ale może właśnie o to chodzi w horrorze.
Moje 6/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-23
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna, która klaszcze
Dziewczyna, która klaszcze
Tomasz Kozioł
7.1/10

Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miastecz...

Komentarze
Dziewczyna, która klaszcze
Dziewczyna, która klaszcze
Tomasz Kozioł
7.1/10
Zatrważająca historia, w której trudno o happy end. Dwóch młodych mężczyzn jedzie na głuchą prowincję obejrzeć dom, który jeden z nich niespodziewanie dziedziczy po swojej zmarłej matce. W miastecz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię czasami zgłębić się w psychodelicznym świecie pisarskich fantazji. Dla mnie to dobry przerywnik resetujący emocje między mocniejszymi treściami dramatycznymi literatury pięknej czy literatury f...

@Asamitt @Asamitt

Zjawy mieszkające w nawiedzonych domach zazwyczaj straszą odwiedzających stukaniem i „buuuczeniem”. Tomasz Kozioł stworzył postać dziewczyny, która klaszcze. Jak możecie się domyślać właśnie odgłos u...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Pomarlisko
Inna

Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam ...

Recenzja książki Pomarlisko
Krzywda
Znakomita

Zawsze najbardziej interesowała mnie historia XX wieku, prawdopodobnie dlatego, że miałam okazję poznać ludzi, których dotyczyło to, o czym dowiadywałam się z książek, a...

Recenzja książki Krzywda

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka