Koło graniaste recenzja

Dalsze losy Zosi i Kasi

Autor: @MarKo ·3 minuty
2013-01-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak zwykle stosik książek czekał na przeczytanie. Ale jak tylko listonosz przyniósł paczkę z dalszymi częściami sagi Barbary Rybałtowskiej rzuciłam wszystko w kąt. W tamtym momencie nic nie było ważniejsze niż poznanie dalszych losów Zosi i Kasi.
Trzeci tom powieści poprzedzony został bardzo osobistym wierszem, który Pani Barbara napisała ku czci swojej matki. Wiersz ten zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wzruszenie ścisnęło mi gardło, a w oczach zakołysały się łzy. Książka opublikowana została w 2008 r., w roku, w którym zmarła mama autorki. To ona stała się pierwowzorem książkowej Zosi, to dla niej pisarka dedykowała swoje dzieło.
„Koło graniaste” zaczyna się w miejscu, w którym zakończony został poprzedni tom. Zosia jeszcze w Afryce wyszła ponownie za mąż za jednego z współmieszkańców osady. Po zakończeniu wojny postanowili wracać do kraju. Jednak powojenna rzeczywistość zaskakuje emigrantów wracających do Polski. Rodzina Rembiszó w za namową Teofila postanawia osiedlić się w Zamościu. Dla Zosi rozpoczyna się trudny okres. Wątpliwości nie dają jej spać. Kobieta nie jest pewna swoich uczuć do męża. Martwi się o przyszłość Kasi. Niepokoją ją kłopoty finansowe, szczególnie, że Teofil nie może znaleźć pracy, a Zosia pod sercem nosi tajemnicę, o której nie zdążyła jeszcze powiedzieć małżonkowi. Powoli wszystko zaczyna się układać. Rembiszowie dostają przydział na mieszkanie, Teofil znajduje pracę, a na świecie pojawia się malutka Ania. Kasia szaleje z radości. Miłość do siostrzyczki nadaje nowy sens jej życiu. Dziewczynka kontynuuje naukę rozpoczętą w Afryce. A ponieważ poszła do szkoły o dwa lata wcześniej, to również w Polsce trafia do klasy ze starszymi od siebie dziećmi. Niewinna i naiwna dziewczynka musi radzić sobie z koleżankami, które weszły już w trudny okres dojrzewania i traktują Kasię jak głupiutką smarkulę.
Życie Rembiszów zaczyna się układać. Jednak sytuacja w Polsce coraz bardziej się komplikuje. Pewnego dnia Teofil staje w obronie chłopców, którzy oskarżeni zostają o działania przeciwko władzy komunistycznej. Mężczyzna uważa, że wybryk chłopców to tylko szczeniacka, nieszkodliwa zabawa. Swoją opinię wygłasza publicznie. Tym samy ściąga na siebie ogromne kłopoty. Ku przerażeniu Zosi mąż zostaje aresztowany i zamknięty w areszcie. Z pomocą zrozpaczonej kobiecie przychodzi Tadeusz Brożyna - przystojny i uczynny adwokat, który zaczyna patrzeć na swoją klientkę w bardzo dwuznaczny sposób.
Akcja „Koła graniastego” obejmuje pierwsze powojenne lata życia w Polsce do roku 1953. Barbara Rybałtowska ponownie oddała pierwszoosobową narrację Zosi, dlatego też całość wydarzeń poznajemy z jej perspektywy. Ciekawym zabiegiem okazały się wprowadzone do powieści fragmenty pamiętnika Kasi, a nawet wierszyk napisany przez mamę i córkę na konkurs. Warto zwrócić uwagę na język powieści, gdyż autorka posługuje się przepiękną polszczyzną. Między innymi dlatego powieść czyta się z taką przyjemnością. Pani Rybałtowska w doskonały sposób opisała początki komunizmu w Polsce. Jestem za młoda, aby pamiętać tamte czasy, toteż powieść traktuje również jako swoistą lekcję historii polski ukazaną z perspektywy zwyczajnych obywateli.
Moja ulubioną bohaterką nadal pozostają Kasia. Dziewczyna wchodzi w okres dojrzewania i z naiwnego dziewczątka zmienia się w nastolatkę. Z zapartym tchem śledziłam jej szkolne przygody, nowe przyjaźnie, pierwszą miłość. Hart ducha obu bohaterek, ich optymizm i wewnętrzna dobroć zasługują na najwyższe uznanie. Nawet w najtrudniejszych chwilach Zosia patrzy w przyszłość z nadzieją. I choć nie wstydzi się łez, to jednak nie załamuje rąk i nie czeka biernie na dalszy rozwój wydarzeń. Polecam z całego serca tą ciepłą i pełną uroku powieść, a sama pędzę czytać kolejny tom sagi pt. „Mea Culpa”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Koło graniaste
Koło graniaste
Barbara Rybałtowska
9/10
Cykl: Bez pożegnania, tom 3

Saga część 3 (kontynuacja "Bez pożegnania" i "Szkoła pod baobabem") część 3 Koło graniaste - prawdziwy obraz codziennego życia w pierwszych latach powojennej Polski. Wymarzony powrót do kraju okazuje ...

Komentarze
Koło graniaste
Koło graniaste
Barbara Rybałtowska
9/10
Cykl: Bez pożegnania, tom 3
Saga część 3 (kontynuacja "Bez pożegnania" i "Szkoła pod baobabem") część 3 Koło graniaste - prawdziwy obraz codziennego życia w pierwszych latach powojennej Polski. Wymarzony powrót do kraju okazuje ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Koło graniaste, czterokanciaste, koło nam się połamało, zboże nam się wysypało a my wszyscy: bęc!!!" Otwierając trzeci tom rodzinnej sagi autorstwa Barbary Rybałtowskiej nie sposób nie zauważyć wie...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @MarKo

Krwawy szlak
Na ratunek bratu!

Saba i Lugh są bliźniętami urodzonymi w dniu Zimowego Przesilenia. Na pierwszy rzut oka nie są do siebie zupełnie podobni. Łączy ich za to specjalna więź, rodzaj powinowa...

Recenzja książki Krwawy szlak
The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia
Prosto z serca Beatlemanii!

Co nowego można powiedzieć o The Beatles? Pewnie nic. Ale oto na rynku pojawiła się publikacja absolutnie wyjątkowa, nowa i stara zarazem. Nowa, bo to pierwsze polskie wy...

Recenzja książki The Beatles. Jedyna autoryzowana biografia

Nowe recenzje

Plecy, które chcę kopnąć
Samotność w tłumie
@mag-tur:

Strach, samotność, wyobcowanie, bezradność, niemoc, przeźroczystość, zawód i zazdrość oraz żal. Wszystkie te emocje są...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć
Ćmy i ludzie
O powrotach i o ćmach
@electric_cat:

Są książki, które od pierwszych słów nie pozwalają od siebie odejść. Przyciągają spojrzenia, wciągają między słowa i li...

Recenzja książki Ćmy i ludzie
W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
Powiew świeżości wśród klasycznych kryminałów
@booksbybook...:

Musicie przyznać, że "Każdy w mojej rodzinie kogoś zabił" to tytuł niesamowicie intrygujący. Nic więc dziwnego, że widz...

Recenzja książki W mojej rodzinie każdy kogoś zabił
© 2007 - 2024 nakanapie.pl