Taniec szkieletów recenzja

'' Danse Macabre ''

Autor: @Siostra_Kopciuszka ·2 minuty
2020-02-25
Skomentuj
3 Polubienia
Odkąd pamiętam mam jakiś dziwny sentyment do pani Kłodzińskiej . Dlatego kiedy tylko udaje mi się trafić na jakąś jej książkę w , biorę w ciemno . Tym razem trafiłam na '' Taniec szkieletów '' , kryminał szpiegowsko przemytniczy z echami wojennymi . Pewnego zimowego poranka małżeństwo mieszkające koło torów , znajduje martwego człowieka . Ów trup jest w piżamie i na boso . Siłą rzeczy nasuwa się stwierdzenie że pan ten musiał zostać wyrzucony z pociągu i to z tak zwanej kuszetki , czyli wagonu sypialnego . W sprawę wkracza ulubiony śledczy autorki , major Feliks Szczęsny . Lubę tę postać , major nie siedzi za biurkiem tylko jak dowódca wojsk , zawsze jest na pierwszej linii frontu , sam osobiście szuka morderców , szpiegów , i wszelkiej innej maści złoczyńców . Jest przystojny , ale niestety nie do usidlenia , gdyż jego jedyną prawdziwą miłością jest praca i jeszcze raz praca . Co z tego że Szczęsny jak i cała książka trąci przysłowiową myszką , ja lubię poczytać czasem o innym policjancie (wtedy milicjancie) niż wiecznie nieogolony alkoholik Harry Hole , czy rozwiedziony po przejściach nasz rodzimy Szacki . Szczęsny naprawdę budzi moją sympatię , mimo iż czasami może się wydawać że wszystko wie lepiej i że nawet posiada pewnego rodzaju nadprzyrodzone zdolności :) . W pewnym miejscu swojej książki autorka pisze o przystojnym majorze tak '' Utkwił w siedzącym przed nim człowieku czarne , wąskie oczy , w których płonęło teraz podniecenie . Wiedział , że potrafi siłą wzroku zmusić tego złodzieja do powiedzenia prawdy . Nieraz już się przekonał że pod wpływem jego sugestywnego spojrzenia przestępcy zaczynali składać wiarygodne zeznania '' . Czyż ten opis magnetycznego spojrzenia oficera milicji nie jest uroczy ? Mnie kryminały Kłodzińskiej wprawiają w lekką melancholię , rozrzewnienie i wspomnienia . Fajnie jest poczytać jak sobie radzili milicjanci , jak prowadzili śledztwo , nie mając do dyspozycji komórek , tylko " linie do Warszawy '' i trzeba było siedzieć murem przy telefonie oczekując na przykład na wyniki badań , czy sekcji zwłok . Kiedy nie było nawigacji , a nadającej radiostacji trzeba było szukać za pomocą niedokładnych samochodów pelengacyjnych . Kiedy trzeba było pracować głową i umysłem , a nie pytać wujka Google . Oczywiście kryminały z tamtych czasów nie mogły obejść się bez propagandy , ale jest ona nienachalna i do przetrzymania . Natomiast tytuł książki wcale nie dotyczy zwłok w szkieletowym stadium rozkładu znalezionych przez Szczęsnego i jego ekipę , lecz świetnego (moim zdaniem) utworu Camilli Saint-Saëns pod tytułem '' Danse Macabre '' którym to utworem porozumiewają się trzej złodzieje platyny o ksywkach '' Delta '' , ''Alfa '' i '' Beta '' . Książkę polecam , chociażby dla porównania z obecnymi kryminałami , ja w każdym razie na pewno przeczytam coś jeszcze tej autorki , mam tego całkiem sporo .

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taniec szkieletów
2 wydania
Taniec szkieletów
Anna Kłodzińska
7.5/10
Seria: Najlepsze kryminały PRL

Starsze małżeństwo po zejściu śniegów znajduje trupa przy torze gdzieś na linii kolejowej do Zebrzydowic. Człowiek ten nie zmarł jednak wskutek wypadnięcia z pociągu, tylko od pchnięcia nożem, a dopi...

Komentarze
Taniec szkieletów
2 wydania
Taniec szkieletów
Anna Kłodzińska
7.5/10
Seria: Najlepsze kryminały PRL
Starsze małżeństwo po zejściu śniegów znajduje trupa przy torze gdzieś na linii kolejowej do Zebrzydowic. Człowiek ten nie zmarł jednak wskutek wypadnięcia z pociągu, tylko od pchnięcia nożem, a dopi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Siostra_Kopciuszka

Profesor
Profesor od strachu

"Jako psycholog własne życie poświęcił rozwiązywaniu zagadek. Dlaczego się boimy? Dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej? Co sprawia, że czujemy to, co czujemy? Ską...

Recenzja książki Profesor
Oddam matkę w dobre ręce
Starości... cóżeś ty za niewdzięczna pani....

Nie znałam tej autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Jestem więc tym bardziej pozytywnie zaskoczona rzetelnością i profesjonalizmem wykazan...

Recenzja książki Oddam matkę w dobre ręce

Nowe recenzje

Nasz Świdermajer
***
@apo:

Czy macie miejsce, które łączy Waszą rodzinę? Miejsce, które spaja pokolenia? Przestrzeń, gdy o niej pomyślisz, wywołuj...

Recenzja książki Nasz Świdermajer
Love, Theoretically
Mimo podobieństw, rewelacja!
@maitiri_boo...:

"Love, Theoretically" to moje kolejne spotkanie z twórczością Ali Hazelwood i kolejne udane, mimo wielu podobieństw do ...

Recenzja książki Love, Theoretically
Ulotny zapach czereśni
Piękna i poruszająca serca powieść.
@anettaros.74:

„Pamięć jednak jest ulotna. Jak zapach czereśni. Wydaje się, że pewne wydarzenia i emocje pozostaną w twoich wspomnien...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl