Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska recenzja

Daukszewicz - promotor fanów win owocowych, które nie zdążą poleżakować.

Autor: @zaczytanapanienka ·1 minuta
2022-04-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska" to już trzeci tom opowiadający w sposób satyryczny historie, które spotykały autora lub osoby, które pojawiły się jakimś trafem w jego życiu, z osobami, które zazwyczaj potrzebują dofinansowania na przysłowiowy "chlebek". Jeżeli czytaliście poprzednie dwa tomy dokładnie wiecie czego można się spodziewać po trzecim i w mojej opinii nie pomylicie się. Mówiąc najprościej, jeżeli pierwszy i drugi tom trafił do waszych serc i trzecim się nie zawiedziecie. Natomiast jeżeli było odwrotnie, to niestety rewolucji tutaj nie ma. Przed przystąpieniem do czytania, ów pozycji uważałam, że to będzie niewypał, że żartami o fascynatach wina do 5 zł jestem już zmęczona, ale... na całe szczęście ta straszna przepowiednia się nie spełniła. Jakimś trafem Daukszewicz potrafił przemycić kolejną porcję dowcipów i anegdot tak żebym nie czuła odgrzewanego kotleta, może niekiedy miejscami był już wcześniej lekko podsmażony, ale nie miałam efektu znużenia, więc jest to zdecydowanie na plus. Autor wspominał nie raz, że przyciąga ludzi tego typu i nie da się ukryć, że coś w tym musi być. W końcu każdy z nas został przynajmniej raz nazwany kierownikiem (w moim przypadku panią kierownik), ale takie "szczęście" do spotykania tak wyjątkowych osobowości to niebywały talent. Znajdziemy również zabawne fragmenty o politykach - z każdej opcji politycznej, artystach i o nas samych. Dlatego dla mnie ta literatura trafi tylko do odbiorcy z dystansem, chcącego poczytać coś, co da odpocząć, bez zagłębiania się i szukania drugiego dna. Problemem jaki widzę jest samo wydanie. Bardzo dużo zmarnowanego miejsca, przerzucanie kartek gdy jedno zdanie zajmuje całą stronę w mojej opinii jest bez sensowne. Książka mogłaby być o połowę cieńsza i przy tym wygodniejsza. Złe rozplanowanie, ale brak ciężkiej do czytania czcionki - co miało miejsce w poprzednich tomach zdecydowanie na plus.
Spełniła swoje zadanie, gdy miałam gorszy dzień siadałam do niej i było od razu lepiej. Do tego celu jest idealna.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska
Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska
Krzysztof Daukszewicz
6/10

Nowa książka znanego i cenionego satyryka Krzysztofa Daukszewicza to nasza rzeczywistość podpatrzona i celnie skomentowana przez smakoszy win regionalnych. Czasem złośliwie, czasem dobrodusznie, ale ...

Komentarze
Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska
Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska
Krzysztof Daukszewicz
6/10
Nowa książka znanego i cenionego satyryka Krzysztofa Daukszewicza to nasza rzeczywistość podpatrzona i celnie skomentowana przez smakoszy win regionalnych. Czasem złośliwie, czasem dobrodusznie, ale ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zaczytanapanienka

Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Napad

Kocham serie, bo uwielbiam moment, gdy kończy się pierwszy tom, a przygoda trwa. Jednak zawsze pojawia się ten sam lęk, gdy poprzedniczka była dobra (a w przypadku serii...

Recenzja książki Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"
Urodzenie na zlecenie

Po lekturze muszę przyznać, że jestem zasmucona. I to nie historiami kobiet (choć niektórymi oczywiście też) ale głównie tym, że w moich oczach zmarnował się wielki kawa...

Recenzja książki Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl