Mallaroy. Tom 2 recenzja

Dawna ja kontra dzisiejsza

Autor: @mewaczyta ·2 minuty
2023-12-10
Skomentuj
9 Polubień
Spotkanie z „Mallaroy" to spotkanie z moim gustem czytelniczym sprzed wielu lat. To wtedy czytałam pierwsze części serii i to wtedy ogromnie mi się podobały. Pamiętałam, że z rozdziału na rozdział styl autorki stawał się bardziej dojrzały, że uwielbiałam jej zabawy losami bohaterów, że z czasem podwaliny świata rysowały się coraz ciekawiej. W moim sercu wciąż mieszkała Erin (główna bohaterka), jej przyjaciele oraz stereotypowy buntownik z powieści fantastycznych — Michael. Dlatego gdy w końcu seria zaczęła ukazywać się w papierze, wiedziałam, że muszę przeczytać ją jeszcze raz. Że muszę sprawdzić, jak teraz ją odbiorę. Zwykle nie lubię wracać do raz przeczytanych książek, ale w tym wypadku pamiętałam moją nastoletnią ekscytację, gdy na Wattpadzie pojawiały się kolejne rozdziały, pamiętałam najszczęśliwszy okres mojego życia i chciałam do tego wrócić.

„Mallaroy“ to klasyczna opowieść o szkole z wilkołakami, wampirami, zmiennokształtnymi, łowcami i czarodziejami. W tle pojawiają się polityczne intrygi, które mają cały ten porządek wywrócić do góry nogami, ale to dopiero początek przygody, więc akcja skupia się na losach bliźniaczek Lanford. Jedna jest zwykłym człowiekiem, druga ma moc, a na skutek zawirowania obie trafiają w miejsca, do których nie należą. Alea podróżuje z grupą rewolucjonistów, a Erin trafia do magicznej szkoły i wpada w masę tarapatów, na skutek swojego płomiennego temperamentu. Na jej drodze staje wiele ciekawych osób, a w codzienność wpłata się humor.

Początek pierwszego tomu, a końcówka drugiego to jak opowieści dwóch innych autorek. Powieść rozpoczynają zgrzyty w towarzystwie nielicznych literówek, podwaliny świata rozchodzą się w szwach, a przez niektóre sceny zaczynałam już wątpić we własną inteligencję. Ale im dalej, tym faktycznie było lepiej, aż doszłam do momentu, gdzie wszystko zaczynało tworzyć dobrą powieść. Wiem, że przed wydaniem autorka próbowała wyrównać poziom tekstu, ale ani trochę jej się to nie udało i tak pierwszy tom (właściwie to pierwsza połowa) mnie zawiódł, podczas gdy drugi oceniam jako dobry i bardo przyjemny. Bo tak, znowu polubiłam bohaterów, znowu dobrze się bawiłam dzięki humorów, znowu fabuła mnie zaangażowała.

Posiadanie dwóch tomów (które na Wattpadzie tworzyły jeden) daje mi uczucie komfortu. Pozwala mi czuć ciepło za każdym razem, gdy wzrok padnie na nie na półce. I okej, to nie jest historia, którą dzisiejsza ja naprawdę by polubiła (za dużo kalek), a jednak dalej myślę o autorce z ogromną sympatią. Poza tym drugi tom jest na bardzo fajnym poziomie.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mallaroy. Tom 2
Mallaroy. Tom 2
A.M. Juna
8/10
Cykl: Mallaroy, tom 2

Nikt nie dostaje życia na własność. Bliźniaczki Lanford wiedzą to aż za dobrze, wciągnięte w sieć intryg, kłamstw i poświęceń. Erin utknęła w niezwykłej szkole z internatem, udając swoją zmiennokszta...

Komentarze
Mallaroy. Tom 2
Mallaroy. Tom 2
A.M. Juna
8/10
Cykl: Mallaroy, tom 2
Nikt nie dostaje życia na własność. Bliźniaczki Lanford wiedzą to aż za dobrze, wciągnięte w sieć intryg, kłamstw i poświęceń. Erin utknęła w niezwykłej szkole z internatem, udając swoją zmiennokszta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA „MALLAROY” Cykl: Mallaroy (tom 2) AUTOR: A.M. JANA WSPÓŁPRACA REKLAMOWA — WYDAWNICTWO: SeeYA „Zaczynało jej się kręcić w głowie. Wściekłość przekształciła się w bezradno...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Wycieczka w nieznane czy mieszkanie w jedny miejscu ale w idealnych warunkach? Ja zdecydowanie wolę nieznane choć to moje wyjście że strefy komfortu, strach to okropny paralizator naszych marzeń. Er...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Carmilla
Powrót gotyckiej perły

@Obrazek Historia o toksycznym uczuciu niestabilnej jednostki, które niesie ze sobą jedynie krzywdę. Brzydkiej duszy zamkniętej w pięknym ciele. Wykorzystanej dobroci ...

Recenzja książki Carmilla
Psalm dla zbudowanych w dziczy
Filozoficzny comfort book w świecie science-fiction.

Roboty zyskały samoświadomość i opuściły fabryki, by odkryć, czym jest piękno przyrody nieskalanej stopą człowieka. Ludzie natomiast musieli na nowo poukładać swoje funk...

Recenzja książki Psalm dla zbudowanych w dziczy

Nowe recenzje

Wszystkie twoje ślady
Magiczny swiat amerykańskich lat 80.
@Mania.ksiaz...:

Maja Kołodziejczyk w swojej powieści „Wszystkie Twoje Ślady” przenosi czytelnika w magiczny świat amerykańskich lat 80....

Recenzja książki Wszystkie twoje ślady
Klątwa Pierwszych
Klątwa pierwszych
@knujecosmag...:

Osiemnastoletnia Nyselle pracuje jako pomoc w burdelu , o wdzięcznej nazwie "Dyskrecja" , oprócz garstki znajomych ni...

Recenzja książki Klątwa Pierwszych
Porządek rzeczy
I wszystko jasne
@Remma:

Powieść „Porządek rzeczy” jest kontynuacją historii Wendy i Toma oraz ich niezwykłego uczucia, które powiązało ich losy...

Recenzja książki Porządek rzeczy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl