Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu recenzja

Dawno, dawno temu w Dziwnolesie…

Autor: @enlili ·1 minuta
2022-11-11
Skomentuj
2 Polubienia
Dawno, dawno temu za siedmioma górami rozciągał się wielki prastary las. Las inny niż wszystkie. Las, o którym krążyły niesamowite opowieści. Las nazwany Dziwnolasem…

Las, w którym umieszczone zostały niesłychane opowieści, w których i Ty możesz się zagłębić!

Stojąc u progu lasu masz do wyboru pięćdziesiąt historii, które możesz przeżyć. Nie zdradzę za wiele, ale przygody są przeróżne, od starcia z leśnym smokiem, przez potyczkę ze zmiennokształtnym, aż do spotkania z Królem Cieni czy Czerwonym Czarnoksiężnikiem. Wybór jest spory, a każdą z historii można rozgrywać na różne sposoby. Wybierz swoją postać (tutaj gama selekcji także jest spora – wybierać można spośród czternastu klas postaci, między innymi Czarodzieja, Czerwonego Kapturka, Łowcę czy Złodziejkę) i daj się zauroczyć!

Przed rozpoczęciem gry trzeba także wybrać Przygodę, która wyznaczy cel rozgrywki i układ mapy Dziwnolasu. Gotowych jest jedenaście scenariuszy, które tylko czekają, by je wybrać.

Ale spokojnie, to nie wszystko! Każda historia ma specjalnie przygotowany pejzaż dźwiękowy, dzięki któremu immersja w przeżywaną fabułę będzie jeszcze większa. Nagrania zawierają odgłosy, muzykę i narrację, które gwarantują nowy poziom zaangażowania w opowieść oraz tworzą niepowtarzalny nastrój rozgrywki.

Grać można zarówno samemu, jak i z rodziną czy znajomymi (do pięciu graczy), a rolę Baśniomistrza może przybrać każdy. Gra jest dla wszystkich – dzieci (zalecany wiek od siedmiu lat wzwyż) i dorośli będą się tak samo świetnie bawić i tak samo zostaną „wciągnięci” do świata świetnie zaprezentowanej fantastyki.

Gra jest dopracowana, a wydanie jest naprawdę przepiękne. Ilustracje do każdej przygody, każdej postaci i każdego paragrafu dodają świetnego klimatu, do którego chce się wracać i przeżywać na nowo, zawsze z inną historią do poznania.

Jest to gra paragrafowa, których jest stosunkowo mało na rynku, które są stosunkowo mało popularne i niekoniecznie znane w szerszych kręgach. A szkoda! Jest to przygoda, która dostarczy wrażeń.

Ale więcej już zdradzać nie będę. Przeżyjcie to sami!


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Oliver McNeil
8.7/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 1

Posłuchaj Baśniomistrza i odkryj sekrety drzemiące wśród drzew… Dawno, dawno temu, za siedmioma górami rozciągał się wielki, prastary las. Był to las inny, niż wszystkie, pełen dziwów, o jakich ni...

Komentarze
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Oliver McNeil
8.7/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 1
Posłuchaj Baśniomistrza i odkryj sekrety drzemiące wśród drzew… Dawno, dawno temu, za siedmioma górami rozciągał się wielki, prastary las. Był to las inny, niż wszystkie, pełen dziwów, o jakich ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Opowieści Baśniomistrza: Tajemnice Dziwnolasu" to książka wydana nakładem Black Monk, która przenosi czytelników do fikcyjnego świata pełnego magii, tajemnic i przygód. Tym razem czytelnik nie jest ...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

„Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu” to moje pierwsze spotkanie z książką paragrafową i muszę przyznać, że było bardzo udane! Ba, sądzę, że pozycja ta dłuuuuugo pozostanie na 1 miejscu w (...

@pleasebetasty @pleasebetasty

Pozostałe recenzje @enlili

Zimny zmierzch
Zimno i zimniej wciąż

Jako osoba, która bardzo lubi motywy postapokaliptyczne, miałam spore oczekiwania wobec tej książki. Fascynują mnie wizje świata po katastrofie, walka o przetrwanie i pr...

Recenzja książki Zimny zmierzch
Osobista pustka
Pustko, czy to ty?

„może to i dobrze, może wcale nie najgorzej że dzisiejszej nocy nad miastem wisi taka mgła niech pobędzie, niech powisi bo kiedy ona się rozproszy znikniemy i my...

Recenzja książki Osobista pustka

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości