Kobieta na krawędzi recenzja

Jakie motywy w thrillerach lubicie najbardziej? Mnie zawsze przyciąga tematyka macierzyństwa i rodziny, więc chętnie sięgnęłam po „Kobietę na krawędzi”. W książce splatają się losy dwóch nieznajomych. Nicole jest kobietą sukcesu, która zarządzą własną firmą, a do tego ma kochającego męża. Wszystko zmienia się, gdy na świat przychodzi dziecko. Demony z przeszłości dają o sobie znać i stają się coraz bardziej namacalne… Z kolei Morgan jest bezdzietną pracowniczką socjalną, która zmaga się z samobójczą śmiercią męża. Ryan niestety okazał się oszustem finansowym i zostawił kobietę z pretensjami wielu oszukanych osób. Jak doszło do tego, że dwie nieznajome kobiety spotkały się 7 sierpnia na stacji metra i jedna przekazała drugiej swoje kilkutygodniowe dziecko, po czym rzuciła się na tory…? Morgan próbuje rozwiązać tę zagadkę, która staje się coraz bardziej niebezpieczna. Autorka stworzyła wciągający thriller, który czyta się jednym tchem. Lekki styl, bez zbędnych dłużyzn i narracja z perspektywy dwóch kobiet sprawiają, że akcja szybko mknie do przodu. Lektura przypomina mi książki B.A. Paris, której sposób pisania bardzo lubię. Chociaż nie wszyscy bohaterowie są dobrze rozwinięci to główne bohaterki wzbudzają sympatię. Szczerze kibicowałam Morgan, a Nicole współczułam. Przez jakie piekło musi przejść matka, żeby oddać swoje ukochane dziecko obcej kobiecie…? Autorka poruszyła ważny i ciekawy z perspektywy psychologicznej problem. „Kobieta na krawędzi” jest bardzo udanym debiutem, chociaż niepozbawionym wad. Pod koniec książki akcja przyspiesza tak bardzo, że zaproponowane rozwiązanie może nas nie do końca przekonać. Jeśli ktoś przeczytał w życiu sporo thrillerów to być może intryga będzie dla niego trochę przewidywalna. Trudno mi to ocenić, bo ja wcześniej trafiłam na spojler, który trochę mi zepsuł czytanie… Ale i tak książka dostarczyła mi świetnej rozrywki i emocji, a ja do końca nie byłam pewna jak potoczą się wszystkie wątki. Czekam na kolejne książki autorki, bo zdecydowanie ma potencjał.