Defekt pamięci recenzja

Defekt pamięci

Autor: @molik14 ·2 minuty
2012-02-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Niepodważalnie jedną z najciekawszych rzeczy jakie mogą spotkać aktywnego czytelnika jest odnalezienie, czy to we własnych zbiorach, czy też w bibliotece lub księgarni, prawdziwej perełki, książki odróżniającej się na tle innych, oryginalnej i pochłaniającej tego kto po nią sięgnął. Wiąże się z tym również poznanie autora, o którym wcześniej się nie słyszało a który zasługuje na to by o nim mówiono. I właśnie tak się stało w moim przypadku. O Panu Krzysztofie Bieleckim do tej pory nie słyszałem a sądzę, że jego nowa powieść, „Defekt Pamięci” w pewnym sensie może zasługiwać na miano perełki. Dlaczego tak sądzę? O tym za chwilę.

Kool Autobee, choć jest tylko pracownikiem biurowym, lubi swoją pracę w ciasnym boksie z nieodłącznym zapachem tonera. Pewnego ranka, tuż po przebudzeniu, znajduje na szafce notatkę: „Musisz napisać dwie strony tekstu”. Ignoruje ją jednak a w następnych dniach z telewizji dowiaduje się o serii nieszczęśliwych wypadków. Wkrótce zdaje sobie sprawę z tego, że wszystko zależy od tego czy będzie codziennie wykonywał polecenie z kartki. Zaczyna więc pisać, poznaje innych „Piszących” mających własne Motywatory, wstępuje do Ruchu Oporu oraz wplątuje się w niesamowitą historię od której zależy los a nawet życie „Piszących”.

W książce zawarto wiele ciekawych i oryginalnych pomysłów, których nie sposób spotkać w innych pozycjach. Na początku powieść wydaje się raczej normalna i przeciętna, jednak wraz z kolejnymi stronami i rozdziałami przekonujemy się, ze wcale tak nie jest, a książka wręcz emanuje niezwykłymi, zaskakującymi rozwiązaniami. Autor miesza w głowie i mąci jednak robi to w jak najbardziej pozytywny sposób, wciągając czytelnika w tą pełną paradoksów historię. Pan Krzysztof wyjaśnia czym spowodowana jest konieczność pisania i robi to w sposób ciekawy, pozwalający na poznanie historii innych ludzi zmuszonych do tego.
Samo zakończenie to istny majstersztyk. Gdy chwilę po skończeniu powieści dociera do czytelnika sens przeczytanych słów, wszystko ukształtowane do tej pory w głowie wali się i obraca o 180 stopni.

Mocnym aspektem „Defektu Pamięci” są ciekawi bohaterowie oraz ich Motywatory. Wśród innych „Piszących” spotkać można człowieka zjadającego skręty czy też mężczyznę o srebrnej skórze, który musi pisać, by jego organizm normalnie funkcjonował. Konsekwencje niewypełnienia dziwnego obowiązku są różne, od drobnych wypadków po katastrofy na skalę światową. I chociaż motywatory nie są tylko ujemne to tych którzy chcą poznać ich więcej odsyłam do lektury.

Z jednej strony, biorąc pod uwagę małą ilość stron, brnie się przez „Defekt pamięci” naprawdę szybko, z drugiej jednak niemożliwe jest przeczytanie tej powieści bez kartkowania i cofania się w poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące nas pytania. To swego rodzaju paradoks, bowiem przy czytaniu tej krótkiej książki trzeba głowić się o wiele więcej niż w przypadku niektórych o wiele grubszych powieści.

Pozycji takiej jak ta nie czytałem jeszcze nigdy, aczkolwiek jednego jestem pewien. Był to świetnie zagospodarowany czas i chciałoby się przeczytać takich powieści więcej. Już dawno nie przeżyłem tak ciekawej i zakręconej przygody jak właśnie z „Defektem pamięci”. Zdecydowanie warta polecenia książka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10

Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Komentarze
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10
Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po książkę „Defekt pamięci” Krzysztofa Bieleckiego nie wiedziałam, czego się spodziewać. Nie znałam wcześniejszego dorobku literackiego autora. Jednak krótki opis fabuły na końcu książki...

@Ivciak @Ivciak

Polscy pisarze nie mają łatwo. Książki twórców naszego kraju nie sprzedają się tak szybko jak te, które przebywają długą drogę zza granicy, aby w końcu po przetłumaczeniu trafić na półki naszych księg...

@Ledina @Ledina

Pozostałe recenzje @molik14

Pan Przypadek i celebryci
Pan Przypadek i celebryci

„Klan”, „Malanowski i partnerzy”, „Daleko od noszy”. Chcąc nie chcąc pewnie każdy z nas kojarzy te tytuły. Jednak co te trzy znane z telewizji seriale mają wspólnego? Otó...

Recenzja książki Pan Przypadek i celebryci
Literat
Literat

Egzotyczne i dziwne morderstwa najczęściej spotykałem w kryminałach zagranicznych, gdzie autorzy nie boją się trochę bardziej popuścić wodzy fantazji. W polskich tego ty...

Recenzja książki Literat

Nowe recenzje

Nie mój Romeo
Nie mój Romeo
@azarewiczu:

"(...) - No bo naprawdę, jakie były szanse, że natkniesz się na niego w jego restauracji, potem w klubie, a do tego poj...

Recenzja książki Nie mój Romeo
Biała lwica (tom 1 i 2)
Kryminał szwedzko-afrykański
@almos:

Książka Mankella jest trzecią w serii z moim ulubionym bohaterem – inspektorem policji z Ystad, Kurtem Wallanderem w ro...

Recenzja książki Biała lwica (tom 1 i 2)
Książę Modigliani
Portret artysty
@LiterAnka:

Fabularyzowane biografie słynnych ludzi zajmują szczególne miejsce w moim czytelniczym sercu. Miłość do nich zaczęła si...

Recenzja książki Książę Modigliani
© 2007 - 2024 nakanapie.pl