Defekt pamięci recenzja

Defekt pamięci

Autor: @Ivciak ·1 minuta
2012-12-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sięgając po książkę „Defekt pamięci” Krzysztofa Bieleckiego nie wiedziałam, czego się spodziewać. Nie znałam wcześniejszego dorobku literackiego autora. Jednak krótki opis fabuły na końcu książki zaciekawił mnie. Spodziewałam się wciągającej powieści, którą przeczytam w jeden wieczór. Niestety się rozczarowałam, ale o tym później.

Kiedy Kool Autobee, pracownik biurowy, słyszy w wiadomościach informacje o różnego rodzaju wypadkach, podświadomie wie, że to ma związek z jego osobą. Jedno z wcześniejszych, dziwnych wydarzeń, jakie spotkało Kolla, pozwalało mu sądzić, że te wszystkie katastrofy to jego wina, a jedynym sposobem aby temu zapobiec jest.. wyrabianie codziennej normy pisania tekstu. Na początku są to dwie strony. Ale z czasem tak zwany Motywator wymaga więcej i więcej…

Powieść naprawdę zapowiadała się ciekawie. Początek wciągnął mnie, ale z każdą stroną coraz gorzej się czytało. Wydarzenia, jak dla mnie następowały zbyt szybko, wskutek czego czytelnik zaczyna się gubić w wątkach, które są coraz bardziej absurdalne i, fakt, na pewno zaskakujące. To jest plus tej książki – zwroty akcji są nieprzewidywalne i sam koniec dla mnie był niespodziewany. Ale to za mało. Brakowało mi tutaj spójności między wydarzeniami. Autor przeskakuje z jednego wydarzenia do drugiego, wtrącając rozdziały, które wydawałoby się zostały wzięte z kosmosu. Chociaż pod koniec powieści wszystkie wątki się zazębiają i mają swoje wyjaśnienie, pozostaje niesmak.

Ja czytając „Defekt pamięci” po prostu się męczyłam. Ale może to dlatego, że nie przepadam za literaturą absurdu, bo właśnie między innymi do takiego gatunku zaliczyłabym książkę Bieleckiego. Nigdy nie byłam fanką science-fiction, bo wydaje mi się, że i takie elementy są w powieści. Czytając miałam skojarzenie z twórczością Stanisława Lema, choć mogę się mylić. Za nim też nigdy nie przepadałam. Być może to tylko moje uprzedzenia do tego typu książek, ale nie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10

Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Komentarze
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10
Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Polscy pisarze nie mają łatwo. Książki twórców naszego kraju nie sprzedają się tak szybko jak te, które przebywają długą drogę zza granicy, aby w końcu po przetłumaczeniu trafić na półki naszych księg...

@Ledina @Ledina

Z pewnością każdy z Was był kiedyś do czegoś zmuszany. Może do zjedzenia zupy w przedszkolu albo do posprzątania pokoju. Teoretycznie mieliście wyjście - mogliście tego nie robić, ale wówczas na pewno...

@Deline @Deline

Pozostałe recenzje @Ivciak

Circus Maximus
Jake powraca

Jake Djones znowu powraca. Kolejne ważne misje przed nim. Tym razem czeka go podróż do starożytnego Rzymu. Agata Zeldt planuje zagładę świata. Jak? Tego muszą się dowied...

Recenzja książki Circus Maximus
Sztuka uprawiania róż z kolcami
Róża

"Sztuka uprawiania róż z kolcami" to kolejna książka obyczajowa, po którą sięgnęłam w ostatnim czasie. Galilee Garner jest chora. Czeka na przeszczep nerki. ...

Recenzja książki Sztuka uprawiania róż z kolcami

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka