Defekt pamięci recenzja

Defekt pamięci

Autor: @Gosiarella ·2 minuty
2012-02-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Codzienni słyszymy w mediach informacje dotyczące nieszczęśliwych wypadków, zagrożeń ekologicznych, katastrof, zamachów itd. Tych wszystkich złych wydarzeń jest tak wiele, że rzadko zdarza nam się podchodzić do tego z odpowiednią dawką przerażenia. W sumie to nic dziwnego, bo gdybyśmy wszystkim się odpowiednio przejmowali to bylibyśmy psychicznie wykończeni. Co innego, gdybyśmy pewnego dnia odkryli, że za niektóre z tych okropnych wydarzeń jesteśmy odpowiedzialni? A nawet, że możemy im w pewien sposób zapobiec?

Kool Autobee jest przeciętnym pracownikiem biurowym. Uwielbia swoją prace, zapach toneru i ciasny boks, za to nienawidzi czytać. Ten mały drobiazg, jakim jest jego awersja do słowa pisanego jest istotny z tego względu, że odnajduję w swoim mieszkaniu kartkę z wykaligrafowanym zdaniem "Musisz napisać dwie strony tekstu.". Ta mała karteczka całkowicie zmienia jego świat. Bohater wyjątkowo szybko zaczyna rozumieć, że każdego dnia musi napisać nie mniej, niż dwie strony jakiegokolwiek tekstu, bo w przeciwnym wypadku jego Motywator wywoła następnego dnia lokalną zagładę. Udaje mu się odnaleźć także innych "Piszących" i wstępuje do ruchu oporu, jednak ich metody na pierwszy rzut oka nie wydają się być skuteczne. Dlatego też Kool stara się rozwiązać problem na własną rękę.

Główny bohater z początku wydaje się być zwykłym człowiekiem z logicznym podejściem do świata. Szybko jednak daje się wciągnąć w absurdalny świat Piszących. Niestety muszę przyznać, że gdyby to ja napotkała na swojej drodze te dziwne sytuacje to najprawdopodobniej również zgubiłabym swoje racjonalne podejście. Zdecydowanym plusem jest różnorakość postaci. Łatwo przychodzi zapamiętanie, który z Piszących, co i dlaczego pisze oraz jak to wpływa na akcje książki.

Krzysztof Bielecki posługuje się bardzo prostym językiem, który umożliwia ogarnięcie wszystkich opisanych wydarzeń. Bardzo podobało mi się, że narrator, czyli główny bohater zwraca się bezpośrednio do czytelnika i umożliwia nam dostęp do swoich myśli. Zadziwiały mnie też pomysły na Motywatory. Nie mogę się powstrzymać i zdradzę wam, że przez jedno zaniedbanie Piszącego znikł kolor. Dalej zastanawiam się który to był kolor... Przy okazji czytania książki dowiedziałam się także o NaNoWriMo, które opiera się na tak dziwnym pomyśle, że z początku myślałam, że istnieje tylko w wykreowanym przez autora świecie, a tu niespodzianka.

Gdy usłyszałam o książce po raz pierwszy pomyślałam sobie, że to będzie coś zupełnie innego, coś czego do tej pory nie czytałam. Autor ostrzegł mnie, że powieść jest specyficzna. Ucieszyłam się i nastawiłam na kawał dobrej, innowacyjnej lektury. Co zabawne dostałam dokładnie to, czego chciałam. W tym momencie przyznaje, że jeszcze nigdy nie przeczytałam nic równie pokręconego i dziwnego, jak "Defekt pamięci". Jestem pod wrażeniem, że udało mi się nie pogubić i wszystko zrozumieć, a w dodatku tak świetnie bawić przy czytaniu.

"Defekt Pamięci" polecam gorąco wszystkim, którzy chcieli by przeczytać książkę, jakiej jeszcze nie było, tym którzy lubią dziwne opowieści, w których łatwo się pogubić oraz tym którzy po prostu lubią czytać! Chociaż nie polecam jej tym, którzy lubią poważne pozycje, traktujące o poważnych sprawach. Książka jest fenomenalną odskocznią od wciąż powielających się wzorców w literaturze!
Ocena: -5/6

"(...) przez całą szkołę podstawową wpajano mi, że muszę czytać, przez co zacząłem myśleć o kontakcie z literaturą jako czymś, co wyłącznie być musi, a pod żadnym pozorem nie może być wynikiem własnej, autonomicznej decyzji. Lektura jako przykry obowiązek"
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10

Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Komentarze
Defekt pamięci
2 wydania
Defekt pamięci
Krzysztof "(1960)" Bielecki
8.3/10
Co byś zrobił, gdybyś codziennie musiał pisać dwie strony tekstu, aby powstrzymać nadchodzącą zagładę? Gdy mediami wstrząsa wiadomość o zawaleniu się wiaduktu oraz całej serii pozornie niepowiązanych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sięgając po książkę „Defekt pamięci” Krzysztofa Bieleckiego nie wiedziałam, czego się spodziewać. Nie znałam wcześniejszego dorobku literackiego autora. Jednak krótki opis fabuły na końcu książki...

@Ivciak @Ivciak

Polscy pisarze nie mają łatwo. Książki twórców naszego kraju nie sprzedają się tak szybko jak te, które przebywają długą drogę zza granicy, aby w końcu po przetłumaczeniu trafić na półki naszych księg...

@Ledina @Ledina

Pozostałe recenzje @Gosiarella

Dwie królowe
Kobiety tyrana

(...) „Dwie królowe” są najlepszą powieścią Gregory, jaką do tej pory czytałam. Tło polityczno historyczne nie jest zbyt szczegółowo przedstawione, ale w wystarczający s...

Recenzja książki Dwie królowe
Milion słońc
"Błogosławionego" część druga

Gosiarellowa recenzja „W otchłani” całkiem zgrabnie opisywała bohaterów książki (ciekawi i sympatyczni), świat przedstawiony przez autorkę (zapierający dech), czy też ogó...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem