Czego nie widać recenzja

Demoniczna Gretchen

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2022-12-30
Skomentuj
6 Polubień
Gretchen to dziecko z problemami, nieokiełznane, demoniczne. Gretchen to mała socjopatka. Wzbudza strach i to ją cieszy. Dziewczynka zostaje znaleziona z zakrwawionym nożem nad zwłokami swojej ciotki. Dowody ewidentnie wskazują na to, iż ją zamordowała. Dzięki wpływom bogatej rodziny dziewczynka unika kary. Tak twierdzi detektyw, który prowadził śledztwo. Pytanie, czy ośmiolatka jest w stanie komuś zrobić krzywdę? Czy Gretchen miała powód, aby zabić? Po latach dorosła już bohaterka będzie miała możliwości, aby wznowić śledztwo i poznać prawdę. Pracując jako konsultantka bostońskiej policji z dziedziny psychologii miała okazję „rozpracować” wiele „morderczych umysłów”. Czy jej własny zalicza się do tej kategorii? I najważniejsza kwestia: czy Gretchen starczy odwagi, aby zmierzyć się z wydarzeniami z dzieciństwa? Czy nadzieja na wybielenie jej osoby nie będzie złudna?

W „Czego nie widać” poznajemy specyficzną rodzinkę. Brianna Labuskes kreuje bohaterów, którzy maja wiele do ukrycia i maja możliwości, żeby tego dokonać. Pisarka kreuje także bohaterów, z którymi coś jest nie tak. Są piękni, eleganccy i przeraźliwie toksyczni. Zestawiając pieniądze oraz niepokojące, zaburzone psychicznie sylwetki pisarka mąci czytelnikom w głowach. Rysuje różne scenariusze rozwiązania sprawy przeskakując pomiędzy rzekomymi podejrzanymi i ich motywami. Czytając powieść zostajemy doprowadzeni nas do takiego momentu, że zaczynamy wątpić w nasze przypuszczenia, nasze oceny poszczególnych postaci. I to – w połączeniu z dobrym pomysłem – jest największą zaletą tej książki.

Powieść „Czego nie widać” bardzo mnie wciągnęła, ale niewiele brakowało żebym odłożyła ja na półkę „na wieczne nigdy”. Początkowo nie mogłam dostosować się do stylu autorki. Dla mnie był „za dziki”. Na „dzień dobry” dostajemy bardzo intensywną bohaterkę, jaką jest Gretchen. Jest ona przedstawiona jako socjopatka i Brianna Labuskes dokłada wszelkich starać, aby pokazać jej wybuchowy charakter oraz niezgodne z normami społecznymi zachowania, a w trakcie czytania co jakiś czas nachalnie przypomina, że nie mamy do czynienia z normalną osobą. Potem poznajemy kolejne postacie m.in. detektyw Marconi, która namawia Gretchen do ponownego otwarcia sprawy i detektywa Shaughnessy, który kiedyś ją prowadził. Skaczemy również w przeszłość, aby być świadkami dramatycznych scen. Prawdziwy rollercoaster wydarzeń. Tylko, że ja mam chorobę lokomocyjną. Czułam się przytłoczona, literacko przebodźcowana. Po pierwszych trzech rozdziałach wręcz rozbolała mnie głowa. Kiedy sprawa już ruszyła „z kopyta” zrobiło mi się lepiej. Bianna Labuskes przedstawiając kolejne fakty „otworzyła okno” i pozwoliła mojej głowie się przewietrzyć. Co prawda mam wrażenie, że niektóre dialogi, czynności śledczych były nieco nienaturalne, jednak autorka, dzięki nim, perfekcyjnie opisuje postacie oraz wydarzenia związane ze zbrodnią.

Kolejny thriller psychologiczny w moich łapkach. Tak, mam słabość do tego typu powieści. Czy Brianna Labuskes czymś mnie zaskoczyła? Pisarka świetnie manipuluje czytelnikiem nie pozwalając mu wskazać winnego. Myślę, że nawet ci najwytrwalsi w końcu będą musieli się poddać i dać jej poprowadzić się do finału. Suma summarum, książka bardzo mi się podobała, chociaż wydaje mi się, że mam inną definicje „mrocznej powieści”. Tu mamy mroczną sprawę, jednak w sposobie opowiedzenia tej historii mroku jest niewiele. „Czego nie widać” jest książką bardzo intensywną i dynamiczną. Nie ma w sobie tego spokoju, opanowania, które osaczają czytelnika. W moje gusta wpisała się tak na 70%, co nie oznacza, że u was wynik nie będzie większy.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czego nie widać
Czego nie widać
Brianna Labuskes
7.9/10
Cykl: Dr. Gretchen White, tom 2

Gretchen… Coś ty zrobiła? Doktor Gretchen White, specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii, najlepsza konsultantka bostońskiej policji, rozwiązała mnóstwo spraw – oprócz własnej. Odkąd ...

Komentarze
Czego nie widać
Czego nie widać
Brianna Labuskes
7.9/10
Cykl: Dr. Gretchen White, tom 2
Gretchen… Coś ty zrobiła? Doktor Gretchen White, specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii, najlepsza konsultantka bostońskiej policji, rozwiązała mnóstwo spraw – oprócz własnej. Odkąd ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po raz kolejny sięgam po powieść Pani Brianny Labuskes. Tym razem jest to już drugi tom cyklu o Dr. Gretchen White. Poprzednia książka z tą bohaterką nie za mocno przypadła mi do gustu, no ale przeci...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Doktor Gretchen White, specjalistka w dziedzinie psychologii i kryminologii, najlepsza konsultantka bostońskiej policji, rozwiązała mnóstwo spraw – oprócz własnej. Odkąd miała osiem lat, żyje w przek...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka