Diabli taniec recenzja

Diabli taniec - #polecajkaodzaczytanej

Autor: @zaczytana.book ·1 minuta
2021-09-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„To właśnie przy tym mrocznym mężczyźnie, pełnym demonów i sekretów, kolejny raz poczuła się bezpiecznie. Może była szalona?”

Kiedy myślę, że Emilia Szelest już niczym mnie nie zaskoczy, ona pokazuje jak bardzo się mylę. „Licho nie śpi” postawiło poprzeczkę dość wysoko, ale po „Diablim tańcu” wciąż zbieram szczękę z podłogi. Dosłownie pochłonęłam ten tom z zawrotną prędkością. Chłonęłam każde słowo, każde przemyślenie bohaterów i każdą ich rozterkę. Autorka połączyła nietypowy romans wraz z mrocznym wątkiem kryminalnym, a tym samym udowodniła, że wcale nie potrzeba gorących scen seksu, aby poczuć chemię i rozpalające pożądanie bohaterów. Naprawdę, to się czuje, bo emocje bombardują z każdej strony. Ciekawe jest to, że ta historia potrafi rozbudzić w czytelniku każdą emocję. Momentami jest ekscytująca, innym razem mroczna, by za chwilę zapewnić istny dreszczowiec. Miałam taką chwilę, gdzie dosłownie przeczytałam „dreszcze” i one się pojawiły. W czym tkwi tajemnica? Ta historia jest po prostu istną petardą. Damian jest jednym z najlepiej wykreowanych bohaterów. Wydawałoby się, że jego postać jest złożona, ale ja mam wrażenie, jakby ta jego złożoność tkwiła w prostocie. On nie boi się niczego, a przynamniej tak wydaje się na pierwszy rzut oka. Mnóstwo rzeczy nie robi na nim wrażenia, nie boi się ciężkiej pracy a jego umysł niezwykle absorbuje. Magda w tym tomie zyskała w moich oczach, bo chociaż polubiłam ją już wcześniej to teraz zdobyła mój szacunek. Bezwzględna pani prokurator przestała przejmować się wszystkim naokoło i skupiła na sobie. Z jednej strony potrzeba wsparcia a z drugiej jej gruboskórność to atuty, które tworzą jej barwną postać. Uwielbiam wplecione do fabuły legendy bieszczadzkie i odniesienie tekstów do tytułu diablego tańca. Taniec z demonami okazuje się niezwykle intrygujący a książkę czyta się jednym tchem! Emilia Szelest to autorka, która wyznacza własne trendy i nie powiela schematu. Ta historia zawładnęła moim serduszkiem i chociaż dwa razy miałam ochotę zamordować autorkę, to jednak nie mogłam tego zrobić, bo świat za dużo by stracił. A kto w takim wypadku dopisze te brakujące strony? Czemu to co dobre tak szybko się kończy? Sięgnijcie i przeczytajcie książki z serii BIESZCZADZKIE DEMONY, bo to niezaprzeczalnie moje #polecajkaodzaczytanej!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diabli taniec
Diabli taniec
Emilia Szelest
8.1/10
Cykl: Bieszczadzkie demony, tom 2

Kiedy wydaje ci się, że jesteś u celu, szalony taniec zaczyna się od nowa. W Bieszczadach tajemnice nigdy się nie kończą. Tym razem młoda prokurator i były śledczy będą musieli zmierzyć się ze spraw...

Komentarze
Diabli taniec
Diabli taniec
Emilia Szelest
8.1/10
Cykl: Bieszczadzkie demony, tom 2
Kiedy wydaje ci się, że jesteś u celu, szalony taniec zaczyna się od nowa. W Bieszczadach tajemnice nigdy się nie kończą. Tym razem młoda prokurator i były śledczy będą musieli zmierzyć się ze spraw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wracamy w Bieszczady!!! Kiedy dowiedziałam się, że Emilia Szelest wydała druga część swojej serii Bieszczadzkie demony, nie mogłam się doczekać kiedy ją przeczytam. Mam już ją za sobą, była to świetn...

@magdag1008 @magdag1008

☀️"- I co? Nawet tu cię dogoniła? - Co? (...)- Przeszłość. To przed nią uciekłeś w Bieszczady, prawda? - A tak... Cóż, przeszłość zawsze cię dogoni, nieważne, jak daleko uciekniesz. Ale dziś jestem g...

JA
@ja.czytam

Pozostałe recenzje @zaczytana.book

Ty i cała reszta
"Ty i cała reszta"

„To nie mogło być to, prawda? To było niemożliwe. A jednak poczuła, że znalazła się na skraju przepaści, przytłoczona przez doznania”. Niepozorna okładka skrywa w sob...

Recenzja książki Ty i cała reszta
W cieniu terapeutki. Zazdrość
W cieniu terapeutki

„Nieraz już się jednak przekonałem, że za pozornym uśmiechem i troskliwością czają się największe tragedie: przemoc, terror, fanatyzm religijny. Przestałem więc oceniać ...

Recenzja książki W cieniu terapeutki. Zazdrość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka