Nawet o tym nie wspominaj recenzja

DIMLY 4

Autor: @Nastka_diy_book ·2 minuty
2020-03-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Całkowicie zapomniałam że trylogia DIMLY ma jeszcze jedną część. Jest to "Nawet o tym nie wspominaj",książka w której narratorem jest tym razem Tyler. Dzięki temu możemy poznać jego historię, prosto z pierwszej ręki. Wejdziemy do jego głowy, przeżyjemy razem z nim te wszystkie ciężkie chwile, które go doświadczyły w tak młodym wieku. Uda nam się w końcu zrozumieć co i dlaczego się wydarzyło w jego życiu. Dowiadujemy się tego czego nie wiedziała Eden, co przeżywał dwunastoletni Tyler oraz co czuł gdy osoba która powinna go chronić, jest jego oprawcą. Zostają nam ukazane chwile gdy poznaje Tiffany, gdy zaczyna się z nią spotykać oraz poznajemy co o niej myśli. Tak naprawdę nie cierpi tej dziewczyny ale uważa że nie ma innego wyjścia niż spotykać się z nią nadal. Pięknie opisana jest również relacja Tylera z matką. Była przedstawiona w bardzo interesujący sposób, całkiem inaczej niż w poprzednich tomach. Myślę że ta część chwyci każdego czytelnika za serce, może i złamie je ale napewno pokaże dlaczego Tyler stał się takim wściekłym, smutnym i zranionym chłopakiem.

"Jutro będę musiał iść do szkoły i udawać przed wszystkimi, że nic się nie stało jutro będę musiał dokładać wszelkich starań, żeby ukryć przed mama świeże ślady. Jutro na moim ciele pojawia się nowe siniaki i otarcia. A wszystko to przez mojego ojca."

Już po tytule, od razu możemy się domyślić, że historia nie jest opowieścią Eden, a jest w końcu opowieścią Tylera. Tego zranionego młodego chłopaka, który miał bardzo ciężkie dzieciństwo. Możemy nie tylko zagłębić się w wydarzenia sprzed pięciu lat ale też w te, które obecnie się rozgrywają w życiu Tylera. Sam temat, który porusza autorka jest dla mnie, jako matki, bardzo trudny. Wiele wylałam łez czytając tą książkę, wzbudziła we mnie wiele emocji.
Uwielbiam styl autorki, strona za stroną przelatywały mi między palcami. Biorąc jej książkę do ręki, zatracałam się w historii, która opowiada Estelle.
Myślałam że, ta książka będzie "odgrzewanym kotletem" ale bardzo się zdziwiłam, iż mimo tego historia jest mi znana, czuję że autorka potrafiła pokazać mi świeżość w tym co napisała. Nie sądziłam że akurat ta część, tak bardzo mi się spodoba.

"Widziała mnie, kiedy byłem slabyi bezbronny. Widziała mnie. I nadal tu jest. Siedzi mi na kolanach, całuję mnie i tuli, a ja jestem w niej bezgranicznie zakochany."

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nawet o tym nie wspominaj
Nawet o tym nie wspominaj
Estelle Maskame
8.5/10
Cykl: Dimily, tom 4

Miłość jest wszystkim... ale nie tym, czego się spodziewasz. Seria "Dimily" uzależniła od siebie tysiące czytelniczek na całym świecie. Porywająca historia Eden i Tylera zostawiła po sobie niedosyt. ...

Komentarze
Nawet o tym nie wspominaj
Nawet o tym nie wspominaj
Estelle Maskame
8.5/10
Cykl: Dimily, tom 4
Miłość jest wszystkim... ale nie tym, czego się spodziewasz. Seria "Dimily" uzależniła od siebie tysiące czytelniczek na całym świecie. Porywająca historia Eden i Tylera zostawiła po sobie niedosyt. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...

Recenzja książki Bride
Black Bird Academy. Bój się światła
Genialna!

Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri