„99 ofiar Tytusa Mayera” to książka, która z pewnością nie jest dla każdego. Marcel Moss stworzył powieść, która wnikliwie penetruje umysł seryjnego mordercy i rozkłada na czynniki pierwsze jego przerażającą historię. To opowieść, która wstrząsa, zadając trudne pytania dotyczące moralności, granic zła i ludzkiej natury.
Cała książka obraca się wokół relacji między byłą prezenterką Julią Karpiel a Tytusem Mayerem. Julia próbując wskrzesić swoją karierę przez opublikowanie autoryzowanej biografii Mayera, stara się zrozumieć człowieka, który wielokrotnie zatonął w mrocznych wodach swojego umysłu. Z jednej strony mamy fascynującą konstrukcję postaci Mayera, z drugiej zetknięcie się z mroczną stroną ludzkiej psychiki jest jednocześnie przerażające i oczarowujące. Moss wykreował postać, która nie jest jednoznacznie zła czy jednostronnie tragiczna – to mieszanka doświadczeń i wydarzeń, mrocznych i złożonych cech, która ostatecznie skłania czytelnika do refleksji nad naturą zła i przemocy i sprawia, że nie jest on w stanie jednoznacznie określić, jak postrzegać tego bohatera. Mayer, chociaż skazany za brutalne zbrodnie, otwiera się przed Julią, dzieląc się swoją przerażającą historią. Jego dzieciństwo, naznaczone przemocą i alkoholizmem, zdaje się rzucać długie cienie na jego dorosłość, ukazując czytelnikowi, że nawet seryjni mordercy są produktami swojego środowiska i doświadczeń. To, co wydaje się być kolejną opowieścią o potworności, z czasem staje się historią człowieka dotkniętego przemocą, próbującego zrozumieć własne czyny i zmierzyć się z demonami przeszłości. Julia pełni rolę przewodniczki w podróży w mroczne zakamarki umysłu Mayera. Jej determinacja, by napisać biografię Mayera, kwestionuje granice moralności i etyki. Jest symbolem dociekliwości i skrupulatności, ale również wątpliwości moralnych, które towarzyszą jej podczas zbliżania się do opowieści o makabrycznych zbrodniach.
Poprzez przeplatanie czasów i perspektyw powieść buduje kompletny obraz Mayera, przedstawiając jego dzieciństwo i wydarzenia, które doprowadziły do momentu kulminacyjnego – pasma morderstw. To podróż w głąb umysłu zbrodniarza, rzucająca światło na mroczne zakamarki ludzkiej psychiki, pokazująca, że nawet osoby popełniające straszliwe czyny mają w sobie miejsce na ból, współczucie i tęsknotę za innym życiem. Powieść nie unika trudnych tematów – przemocy, znęcania się, alkoholizmu czy gwałtu. To literackie studium nad człowieczeństwem i jego mrocznymi, trudnymi aspektami. Opisy zbrodni są brutalne, a przewrotność fabularna sprawia, że czytelnik nieustannie balansuje na krawędzi napięcia i wstrząsu emocjonalnego. Zakończenie to prawdziwa bomba, zmuszająca do ponownego przemyślenia wszystkich dotychczasowych wydarzeń. Autor zachowuje napięcie do ostatnich stron, pozostawiając czytelnika z mnóstwem pytań, wrażeń i w ogromnym szoku. To jedna z tych książek, które zostają z czytelnikiem na długo.
„99 ofiar Tytusa Mayera” to lektura, która wywołuje silne emocje i zagłębia się w mroczne zakamarki ludzkiej psychiki. Lektura dla tych, którzy szukają czegoś znacznie głębszego niż typowy thriller psychologiczny. Dla każdego, kto jest gotowy stawić czoła mrocznym aspektom ludzkiej natury i nie boi się trudnych, niewygodnych pytań. Jednak dla osób wrażliwych na drastyczne opisy, książka może okazać się zbyt brutalna, zbyt mocna. W moim odczuciu jest to najlepsza z dotychczasowych publikacji autora, dlatego gorąco Wam ją polecam.
We współpracy z Wydawnictwem Filia.