Dlaczego mi nie powiedziałeś? recenzja

Na jednym z portalów społecznościowych zauważyłam książkę która mnie zaciekawiła. Jedna z recenzentek opisała książkę jako bardzo wzruszającą i nie obyło się bez paczki chusteczek na otarcie łez.
Stwierdziłam że też muszę mieć te powieść obyczajawą. Jak stwierdziłam -tak zrobiłam i następnego dnia książka była już w moich rękach....

Hisroria czterech młodych ludzi którzy uczą sie na uczelniach a losy ich się łączyły razem. Mowa tu przede wszystkim o Majce i Aleksandrze. Ale od początku.

Maja była jedynaczką która kochała swoich rodziców, oczywiście w zajemnascia. Gdy okazało się że tata Mai zachorował na raka i nie ma szans na odratowanie go wszyscy starali się jakoś żyć i normalnie przy nim funkcjonować. Gdy okazało się najgorsze, świat dziewczyny jak i jej rodzicielki przestał istnieć. Maja postanowiła wyjechać do babci na wieś i zacząć wszystko od nowa, gdzie nikt nic o niej nie wiedział. Nowa szkoła, nowi znajomi, nowy start. Dziewczyna napotyka na swej drodze Kacpra, Aleksandra i Kamilę z którą szybko się zaprzyjaźniła. Poznajoc nowych znajomych świat Mai znów obraca się o 180° z powodu Olka który od pierwszego spojrzenia w jego stronę, zakochała się, jak w jakimś filmie. Jednak chłopak od początku sprzeczał się z nowo poznana dziewczyna. Aleksander który uciekał w alkoholu i narkotyków nie był już tym samych młodzieńcem co kiedyś. Zmieniła go sytuacja która zdarzyła się w jego życiu, a mianowicie to, że stracił brata Mateusza który wyjechał z domu i ślad po nim zaginął. Siostra Aleksandra stara się jakoś żyć z dnia na dzień tak ich rodzice którzy przeżywają też swoje problemy miłosne. Kumpel Olka - Kacper, pomaga mu jak może ale i on traci już cierpliwość do przyjaciela. Jedynym wsparciem na które Olek nie przepada jest Maja która jakimś cudem portafi trafić do serca rozgoryczonego osiemnastolatka....

Historia tych czterech, bardzo mi się podobala. Łatwo i lekko się czyta książkę. Przypuszczałam jednak ze zakończenie będzie troszeczkę inne, no ale....
Co by to była za przyjemność z czytania jakby się wiedziało jak się skończy?