Dziewczyna z sąsiedztwa recenzja

Do czego może posunąć się człowiek, jeśli poczuje się bezkarny?

TYLKO U NAS
Autor: @roksana.rok523 ·3 minuty
2024-12-09
1 komentarz
3 Polubienia
"Dziewczyna z sąsiedztwa" to jedna z tych książek, które z każdym kolejnym rozdziałem utwierdzają nas w przekonaniu, że to nie może się dobrze skończyć. Tu nie może być pozytywnego zakończenia, ponieważ po tym wszystkim czego świadkami jesteśmy, takowe po prostu nie istnieje. Tu nie może być sprawiedliwości, ponieważ żadna kara przewidziana w systemie prawnym, nie będzie adekwatna do skali bestialstwa, którego się dopuszczono. Kara śmierci? Cóż, i to wydaje się za mało... O czym przekonamy się zagłębiając się w lekturę. Wszak śmierć śmierci nie równa...

Opowieść rozpoczyna się dość spokojnie, leniwie by nie powiedzieć nudno, nieco rozwleczonymi opisami małomiasteczkowej rzeczywistości. Bezpieczna okolica, wszyscy się znają, żyją zgodnie. Normalne domy i rodziny, brak patologii czy przestępczości na ulicach. To jednak tylko pozory, bo za zamkniętymi drzwiami nie jest już tak sielsko. A zło czai się tam, gdzie nikt się go nie spodziewa.

Dwie dziewczynki, po tragicznej śmierci rodziców trafiają pod opiekę krewnej - Ruth, szanowanej kobiety, która samotnie wychowuje trzech synów. Niestety siostry zamiast spodziewanego ciepłego domu, rodziny, opieki i troski po traumatycznych wydarzeniach, dostają piekło na Ziemi.
Zgorzkniała, sfrustrowana własną egzystencją oraz przejawiająca symptomy mizoginizmu kobieta zieje nienawiścią, podszytą zazdrością w stosunku do młodych dziewcząt, co popycha ją do coraz to okrutniejszych zachowań i czynów. To co jest w tym najbardziej przerażające, to łatwość z jaką zaraża tym innych. Bez problemu, a wręcz z niepohamowanym entuzjazmem dołączają do niej synowie, a nawet inne dzieci z sąsiedztwa. A to co robią nastoletniej Meg przechodzi ludzkie pojęcie. Bestialskie, okrutne, obrzydliwe tortury, których dopuszczają się dzieci, za zgodą i pod przewodnictwem osoby dorosłej są zatrważające. To trzeba samemu przeczytać, aby zrozumieć!

Historia została oparta na prawdziwych wydarzeniach, chociaż niektóre fakty zmieniono. Narratorem i jednocześnie uczestnikiem większości wydarzeń jest nastoletni sąsiad i przyjaciel chłopców, który jednak snuje swą opowieść jako dojrzały już mężczyzna.

Lektura z pewnością nie pozostawi czytelnika obojętnym. Jest to mocna pozycja, nie tylko ze względu na opisy makabrycznych zachowań, ale również, a może przede wszystkim, ze względu na warstwę psychologiczną oraz kwestie odpowiedzialności karnej sprawców.

Wprawdzie mamy tutaj poruszony szereg aspektów z zakresu psychologii, które jednak nie wybrzmiały z całą mocą. Uważam, że można było im poświęcić więcej uwagi, uszczegółowić. Co do wymiaru sprawiedliwości, również odczuwam pewien niedosyt. Szczególnie wątek dzieci (młodzieży?) i ich odpowiedzialności za swoje czyny, w żaden sposób nie satysfakcjonuje, a wręcz szokuje. Ale to chyba znak tamtych czasów... A może również i tych czasów? Czy mimo wszystko te dzieci można tak bezrefleksyjnie uniewinnić, tylko dlatego, że nie są dorosłymi? Czy mimo to, kompletnie nie zdają sobie sprawy, z tego co robią, nie rozróżniają dobra i zła? Aż takiego zła? Czy ten brak odpowiedzialności nie uczyni z nich zwyrodniałymi dorosłymi? Czy nawet bierny obserwator nie staje się również katem? Nie krzywdzi, ale przecież na krzywdę patrzy i niemo na nią przyzwala. Z drugiej strony czy faktycznie ma tę sprawczość, by móc coś zmienić? Kto go wysłucha, kto mu uwierzy? Czy krzywdzone dziecko, za którym nie stoi żaden dorosły ma szansę na pomoc policji lub społeczeństwa?
I w końcu czy bierność tych ostatnich nie czyni ich po trosze równie winnymi? Na takie dylematy napotkamy czytając tę historię.

Z pewnością książka zmusza do refleksji i weryfikacji naszego postrzegania roli efektów psychologicznych, którym tak łatwo i masowo możemy ulegać. Nie sposób tu nie przytoczyć historycznych odniesień - jak chociażby holokaust. Skala i rodzaj zła inne, ale mechanizmy podobne i równie przerażające.
Treść powieści z pewnością jeszcze przez jakiś czas będzie nawiedzać myśli czytelnika.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z sąsiedztwa
5 wydań
Dziewczyna z sąsiedztwa
Jack Ketchum
8.0/10

„Dziewczyna z sąsiedztwa” Jacka Ketchuma to jedna z najsłynniejszych powieści grozy ostatnich lat, uznawana za jedną z najbardziej wstrząsających powieści w historii literatury. Nareszcie ukazuje się ...

Komentarze
@Malwi
@Malwi · 7 miesięcy temu

Świetna recenzja.
Książkę przeczytałam kilka lat temu, ale ze względu na to, że opisuje bardzo drastyczne wydarzenia oparte na faktach, wciąż pozostaje w mojej pamięci.

× 1
@roksana.rok523
@roksana.rok523 · 7 miesięcy temu
To samo u mnie 😟
Dziękuję za miłe słowa 😊
× 1
Dziewczyna z sąsiedztwa
5 wydań
Dziewczyna z sąsiedztwa
Jack Ketchum
8.0/10
„Dziewczyna z sąsiedztwa” Jacka Ketchuma to jedna z najsłynniejszych powieści grozy ostatnich lat, uznawana za jedną z najbardziej wstrząsających powieści w historii literatury. Nareszcie ukazuje się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czołem, cześć! Dziś lekko nie będzie, albowiem przychodzę z recenzją książki, która jest oparta na faktach. Ale jakże brutalnych i poruszających faktach! "Dziewczyna z sąsiedztwa" Jacka Ketchuma. M...

@strazniczkaksiazekx @strazniczkaksiazekx

Amerykańskie przedmieście. Meg i Susan muszą tu zamieszkać z ciotką i trójką kuzynów, ponieważ ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Dziewczyny nawet nie przypuszczają, jakie piekło zgotuje im ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @roksana.rok523

Rozmówca
Skutki egzystencjalnego ekshibicjonizmu

Chris Carter porywa czytelnika w pełną grozy podróż do "krainy aniołów" - Los Angeles, która bynajmniej z anielskości ma niewiele, by nie powiedzieć - nic. Przeciwnie, "...

Recenzja książki Rozmówca
Oćma
Oćma to mrok, ciemność, której w tej powieści nie zabraknie.

"Stara, do­brze znana praw­da, do­ce­nia­my kogoś do­pie­ro w mo­men­cie, gdy go tra­ci­my.” Człowiek jest w stanie dużo znieść, tym więcej, im warunki w których fu...

Recenzja książki Oćma

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl