Do jutra recenzja

Kolejna część przygód zawodowego "łowcy nagród" Coltera Shawa, specjalizującego się w poszukiwaniu osób zaginionych, uciekinierów i przestępców.
Wspólnie z naszym bohaterem przemierzamy bezdroża Waszyngtonu w pogoni za dwoma młodymi mężczyznami oskarżonymi o straszliwe przestępstwa.Zadaniem Coltera jest znalezienie przestępców i oddanie ich odpowiednim organom.Podczas pościgu natrafia na ślad tajemniczej organizacji, która pomaga ludziom w depresji i w przeżyciu żałoby po stracie bliskiej osoby "zapewniamy intensywną terapię samopomocową osobom,, które borykają się z wieloma problemami".Chcąc więcej dowiedzieć się o tej Fundacji Ozyrysa, mężczyzna dostaje się do jej społeczności.Poznaje sposób działania i zasady panujące w Fundacji.Dochodzi do wniosku, że nosi ona wszelkie znamiona sekty..Podczas pobytu Shaw stosuje się do nauk survivalowych i do zasad z kodeksu "nigdy" wpojonych przez ojca.Te umiejętności okazują się przydatne w wielu sytuacjach.
Jak zakończy się pobyt w sekcie ?

Powieść była oparta na trzech wątkach -poszukiwanie uciekinierów, wątek sekty i sekret związany z morderstwem ojca Shawa, które ze sobą się łączą.Jednak Jeffery Deaver najwięcej uwagi poświęcił na wątek sekty..Wykonał dużo pracy.Sekta.Co to właściwie jest ? Tak dużo ich jest.Najlepiej określiła sektę jedna z postaci tej książki.Powiedziała "Każdy ruch religijny albo społeczny, który nie bardzo nam się podoba".Członków sekty poddaje się manipulacji.Autor ze szczegółami opisał nam, jak przebiega ten proces.Poznaliśmy historie uczestników "kursu".To pozwoliło lepiej zrozumieć powody, dla których podjęli decyzję o pobycie w Fundacji Ozyrysa.Ten wątek sekty dodaje tajemniczości.Czasem nawet strachu i grozy całej tej historii.Deaver stopniowo odsłaniał przed czytelnikiem fakty z życia Coltera Shawa i jego rodziny.
Był to mega wciągający thiller.Jednak ja miałam wrażenie, że to bardzo dobra książka przygodowo - sensacyjna.

Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji