Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody recenzja

Do parku, do lasu!

Autor: @almos ·1 minuta
2022-10-10
2 komentarze
26 Polubień
Książka napisana przez dwóch hiszpańskich autorów, traktuje o japońskim fenomenie Shinrin-yoku, w dosłownym tłumaczeniu „kąpieli leśnej”. Nie jest to nic innego niż spacer po lesie, ale spacer uważny, z wyłączonym smartfonem i chłonięciem natury wszystkimi zmysłami. Autorzy twierdzą, popierając się badaniami naukowymi, że Shinrin-yoku ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie fizyczne (w szczególności wzmacnia układ odpornościowy, obniża ciśnienie krwi, zwiększa odporność na raka itd.) i psychiczne (redukuje poziom stresu, uspokaja układ nerwowy itd.). No cóż, nie jest to dla mnie specjalnie odkrywcze, zawsze spacery po lesie, a zwłaszcza po górach miały na mnie wpływ dobroczynny, niemniej miło wiedzieć, że jest to udowodnione naukowo...

Przy okazji sporo dowiadujemy się o filozofii, religiach i sztuce japońskiej. I tak dominującą religią w tym kraju jest szintoizm, który: „w swojej czystej i oryginalnej formie polega na wielbieniu natury i oddawaniu jej czci. Nie ma świętej księgi tej religii, po prostu wyznawcy podziwiają góry, lasy i rzeki.” Bardzo sympatyczna religia... Zaś filozofia wabi-sabi polega na intuicyjnym docenieniu ulotnego, niedoskonałego i wciąż zmieniającego się świata fizycznego.

Autorzy formułują też 10 zasad Shinrin-yoku w życiu codziennym, między innymi chodzi o zażywanie leśnej kąpieli przynajmniej raz w tygodniu, przytulenie drzewa, słuchanie śpiewu ptaków. Niby to sprawy oczywiste, ale jakże często o nich zapominamy w zgiełku codziennego życia.

Atutem książki są piękne fotografie, natura na nich wygląda chyba nawet lepiej niż w rzeczywistości...

Z drugiej strony trochę jest w książce pustego wypełniania przestrzeni, mówi się np. o tym, że Budda doznał swojej iluminacji pod drzewem figowym, albo o celtyckim kulcie lasów. W ogóle miałem często wrażenie, że autorzy komunikują oczywiste oczywistości, ale przesłanie jest jasne. Jak najwięcej kontaktu z naturą! Zatem bracia mole książkowi: czytnik albo książkę w dłoń i do parku, i do lasu! Zażywajcie zdrowych kąpieli!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-07-04
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody
Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody
Hector Garcia, Francesc Miralles
7/10

Wiedza ta od stuleci stanowi fundament filozofii i medycyny japońskiej, ale dopiero niedawno sztuka shinrin-yoku, poparta naukowymi dowodami, zaczęła fascynować ludzi Zachodu. Shinrin-yoku to dosłowni...

Komentarze
@Betsy59
@Betsy59 · około 2 lata temu
Ja zażywam leśnej kąpieli co najmniej 2 razy w tygodniu. Na szczęście mieszkam blisko lasu! I nie słucham jeszcze audiobooków, tylko lasu, więc wszystko zgodnie z zasadami :)
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · około 2 lata temu
Ja zażywam kąpieli leśnych od czasu do czasu. Nie należy zapominać, że shinto (droga bogów lub droga bóst0 jest religią jest oparta na mitologii japońskiej i jest politeizmem. Shinto było jednym z filarów japońskiego militaryzmu, aż do klęski Japonii w II wojnie światowej. Stworzyły one ideologię państwową, opartą o rodzimą mitologię i teorię o boskim pochodzeniu cesarza i Wysp Japońskich, Było też elementem propagowania japońskiego nacjonalizmu w koloniach.
× 1
Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody
Shinrin-yoku. Japońska sztuka czerpania mocy z przyrody
Hector Garcia, Francesc Miralles
7/10
Wiedza ta od stuleci stanowi fundament filozofii i medycyny japońskiej, ale dopiero niedawno sztuka shinrin-yoku, poparta naukowymi dowodami, zaczęła fascynować ludzi Zachodu. Shinrin-yoku to dosłowni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka