Słoneczny Gon recenzja

Dobrze napisana polska fantastyka

TYLKO U NAS
Autor: @Banshee22 ·2 minuty
2023-06-07
Skomentuj
3 Polubienia
Na tę książkę natknęłam się przypadkiem i nie byłam pewna, czy chce ją przeczytać. Pierwsze zdanie, które atakowało mnie niemal z każdej strony, krzyczało do mnie: „bierz mnie”! Niepokoił mnie jednak fakt, że powieść najpierw była publikowana na Wattpadzie. Jestem dość sceptycznie nastawiona do opowiadań, które tworzone są dla Internetu. Rządzą się one trochę innymi prawami niż standardowa książka. Inaczej są pisane i wydaje mi się, że też czytelniczy oczekują w niej czegoś innego. Miałam też dość przykre doświadczenie z takimi tworami i niestety uraz pozostał. Dlatego też Słoneczny gon, choć wydawał się być bardzo interesującą książką, trochę mnie niepokoił. Na szczęście wśród patronatów znalazły się dwa profile, które bardzo szanuję i ufam ich wyborom. Zamówiłam więc książkę Mags Green i nie żałuję!

Powieść rozpoczyna się od śmierci głównej bohaterki. Jakie to zaskakujące, prawda? W tym przypadku śmierć nie jest końcem, a dopiero początkiem fantastycznej przygody. Val staje się Błogosławioną, półbogiem, który wraca na ziemię, aby dokonać zemsty na tych, którzy przyczynili się od jej śmierci: przyjacielu, kochanku, narzeczonym i ojcu. Czy można przejść obojętnie obok książki, która zaczyna się w taki sposób?

Historia jest dobrze poprowadzona, choć były momenty, w których poczułam powiew Wattpada. Na szczęście było ich bardzo mało i mogłam przymknąć na nie oko. Bohaterowie są dobrze wykreowani, choć akurat to jest element, który zgrzytał mi przez niemal całą książkę. Nie mogłam się do nich przywiązać, polubić ich. Nie przemawiali do mnie. Dopiero na końcu okazało się, że nie działo się tak przypadkiem i że tak miało być. Liczyłam też na końcu na łzy, które niestety się nie pojawiły. Czytelnicy podzielili się na dwie grupy – jedni przy zakończeniu rozpaczają, inni wręcz odwrotnie, widzą szansę na coś zupełnie nowego. Ja zaliczam się do tych drugich, także nie wiadomo, jak będzie w Twoim przypadku i czy powieść złamie Ci serce, czy może wręcz odwrotnie – rozbudzi nadzieję.

Książka przeznaczona jest dla czytelników od szesnastego roku życia. Ostrzeżenie znajduje się na okładce (z tyłu), ale również na samym początku powieści. Powieść jest brutalna, krew leje się w niej gęsto, do tego znajdują się tutaj sceny erotyczne, także jeżeli nie masz ochoty na tego typu elementy, Słoneczny gon raczej nie będzie dla Ciebie. Mimo wszystko książkę bardzo polecam, ponieważ jest to naprawdę dobrze napisana polska fantastyka (mimo że pochodzi z Wattpada) i warto po nią sięgnąć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-15
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Słoneczny Gon
Słoneczny Gon
Mags Green
7.6/10
Cykl: Post mortem, tom 1

Pełna niesamowitych zwrotów akcji historia fantasy opowiadająca o dziewczynie, która po śmierci otrzymuje drugą szansę, by zemścić się na swoich oprawcach. Val Tsumashi , księżniczka królestwa Ita...

Komentarze
Słoneczny Gon
Słoneczny Gon
Mags Green
7.6/10
Cykl: Post mortem, tom 1
Pełna niesamowitych zwrotów akcji historia fantasy opowiadająca o dziewczynie, która po śmierci otrzymuje drugą szansę, by zemścić się na swoich oprawcach. Val Tsumashi , księżniczka królestwa Ita...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Słoneczny gon" wychodził z każdej możliwej strony i otrzymywał niemal same pozytywne oceny. Wśród moich znajomych, z którymi mam zbieżny gust, też dobrze się przyjął, więc i ja w końcu sięgnęłam po ...

@oczymtamczytam @oczymtamczytam

Val Tsumashi , księżniczka królestwa Ita, zmarła podczas swojego balu zaręczynowego. Planowane małżeństwo miało być kontraktem między dwoma królestwami. Zanim jednak jej dusza odeszła bezpowrotnie, L...

@za_czytamm @za_czytamm

Pozostałe recenzje @Banshee22

Krwawe przeznaczenie
Dla miłośników smoków!

Lubisz fantastykę? Smoki? A może polską fantastykę? Był taki czas, kiedy wydawało mi się, że Polak nie potrafi napisać dobrze fantasy i sięgałam tylko po literaturę zagr...

Recenzja książki Krwawe przeznaczenie
Alemama, czyli historia z życia wzięta
Książka dla dzieci i mam

"Alemama" to krótka opowieść o rodzinie z trójką dzieci. Ja wprawdzie własnych jeszcze nie mam, ale mam z najmłodszymi dość duży kontakt, więc z przyjemnością sięgnęłam ...

Recenzja książki Alemama, czyli historia z życia wzięta

Nowe recenzje

W rękach boga
W rękach boga
@historie_bu...:

„Wiedza kosztować mogła życie, a to należące do pięknej rezydentki stało się dla mnie cenniejsze nawet od tego należące...

Recenzja książki W rękach boga
Wspólnik. Królewski poker
Ostateczne rozdanie
@Kantorek90:

Współpraca reklamowa @wydawnictwo_amare "Wspólnik. Królewski poker" to trzecia i zarazem ostatnia odsłona serii "Wspól...

Recenzja książki Wspólnik. Królewski poker
Jerzy Urban
Manipulacje totalnego cynika
@almos:

Wspomnienia niedawno zmarłego dziennikarza, niesławnego rzecznika rządu Jaruzelskiego w latach 80., wydane w modnej ost...

Recenzja książki Jerzy Urban
© 2007 - 2024 nakanapie.pl