Żegnaj, laleczko recenzja

Dojrzała zła kobieta w nowych szatkach.

Autor: @Mackowy ·1 minuta
2019-11-03
1 komentarz
8 Polubień
Już dawno korciło mnie żeby odświeżyć sobie Chandlera, jedyne czego potrzebowałem, to motywacji, kopa na rozruch, który zmieniłby moje: "A bym se przeczytał takiego Chandlera" do działania no i zdarzyło się - Storytel* na nowo przetłumaczył i nagrał Żegnaj laleczko. To znaczy przetłumaczył Bartosz Czartoryski, który spisał się według mnie wzorowo, jeśli dodamy do tego świetną, oszczędną interpretację Przemysława Bluszcza - miód na uszy, to można jedynie żaować, że nie pokusili się o wydanie na papierze... 

Kryminały Raymonda Chandlera to przede wszystkim Philip Marlowe - prywatny łaps, drań z zasadami, słabością do pięknych kobiet i świetną gadką - samiec alfa literatury (bez niego nie byłoby takiego Jacka Reachera czy Harrego Hole - można powiedzieć, że jest metafizycznym dziadkiem dla większości literackich twardzieli), którego, dzięki pierwszoosobowej narracji mamy okazję bardzo dobrze poznać. Kryminały Raymonda Chandlera to również świat (pół świata właściwie, tego nielegalnego) Los Angeles, z wszelkiej maści kanciarzami, bandziorami i glinami (tymi skorumpowanymi i tymi czystymi), gwiazdami filmowymi złotej ery hollywoodu i szemranymi spelunkami - czytasz (słuchasz) i widzisz świat czarno - biały - jak w starym filmie, przez dym z papierosa, i właśnie ten klimat (plus ironiczny humor Marlowe'a) sprawie, że książki Chandlera pochłaniają czytelników już od dobrych osiemdziesięciu lat. 



*Storytel nic mi nie płaci za reklamę, czy coś w tym stylu, czego bardzo żałuję... 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-03
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żegnaj, laleczko
13 wydań
Żegnaj, laleczko
Raymond Chandler
8.1/10
Seria: Philip Marlowe

Philip Marlowe, prywatny detektyw z Miasta Aniołów ma w tym mieście swoje miejsca. Ma również takie, do których wie, że nie powinien się zapuszczać i jednym z nich jest lokal "U Floriana", gdzie od d...

Komentarze
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
Świetnie napisałeś. Z chęcią bym porównała tłumaczenia. Zastanawiam się jak tu określano czarnoskórych bohaterów, bo te rasistowskie epitety są chyba częścią książki? A jak jest w Twoim?
× 1
@Mackowy
@Mackowy · około 3 lata temu
Dziękuję :) Język jest klimatyczny, nie dostrzegłem w nim znamion jakiejś politycznej poprawności, to nic nie zwróciło mojej uwagi :)
@Renax
@Renax · prawie 3 lata temu
A określenia czarnoskórych czy jak tam teraz mówią. U mnie w tłumaczeniu była mowa o" smoluchach".
Żegnaj, laleczko
13 wydań
Żegnaj, laleczko
Raymond Chandler
8.1/10
Seria: Philip Marlowe
Philip Marlowe, prywatny detektyw z Miasta Aniołów ma w tym mieście swoje miejsca. Ma również takie, do których wie, że nie powinien się zapuszczać i jednym z nich jest lokal "U Floriana", gdzie od d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wreszcie uległam i przeczytałam kryminał Chandlera. Kilka lat temu @Almos mi polecał najlepszych autorów kryminalnych i między innymi Chandler był jednym z nich, ale czasu nie miałam. Bardzo mi się t...

@Renax @Renax

Zawsze z wielką przyjemnością wracam do Chandlera (w tłumaczeniu Zarzeckiego), to prawdziwy klasyk czarnego kryminału, wciąż świeżo brzmiący, w przeciwieństwie do wyleniałego Hammetta. Siłą tej książ...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @Mackowy

Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach
Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia