Gniazdo recenzja

Kryminalne debiuty zawsze wywołują u mnie szybsze bicie serca, tym bardziej, że ich poziom okazuje się imponująco wysoki nawet w porównaniu do uznanych autorów. I choć stosy hańby już zwalają mi się na głowę, to z przyjemnością odkrywam nowe perełki, bo uważam, że wsparcie dla początkujących pisarzy jest szczególnie ważne.
"Gniazdo" to opowieść jedyna w swoim rodzaju. Przeczytałam już setki kryminałów i thrillerów, ale czegoś takiego jeszcze w swoich dłoniach nie trzymałam. Wydawało mi się, że znam już wszystkie możliwe wątki i rozwiązania, ale Anna Stańczyk udowodniła, że wciąż są autorzy, którzy do gatunku mogą wnieść świeżość i oryginalność.
To powieść niezwykle złożona. Czyta się ją błyskawicznie, bo nie można się od niej oderwać. Każdy wątek w pełni angażuje, można się do tego sporo nauczyć, choćby o wspinaczce, która okazuje się być bardziej fascynująca niż na pierwszy rzut oka. Równie istotne jest jednak to, czego autorka nie napisała wprost, a co bardzo wyraźnie wybrzmiewa między wierszami.
Chciałabym też podkreślić to, z jaką starannością zostali wykreowani bohaterowie. I to nie tylko ci pierwszoplanowi, każda postać, która pojawiła się w tej powieści była rozwinięta na tyle, by można było wskazać jakiejś jej cechy charakterystyczne. To dodaje historii realizmu, bo przecież w życiu też zdarza nam się zapamiętywać detale dotyczące przypadkowo spotkanych osób.
Jednak to, co napisałam powyżej, dotyczy bardziej obyczajowości, a to w końcu thriller kryminalny. Zaufajcie mi, że to wyjątkowo trafna klasyfikacja gatunkowa, mamy w tej fabule sporo elementów domestic noir, ale też policyjnego śledztwa. Obie te warstwy są nierozerwalnie związane, choć każda wyróżnia się dokładnie tym, czym powinna. Muszę przyznać, że byłam mocno zaskoczona tym, jak niektóre wątki się połączyły. Chociaż zaskoczona to chyba słowo nie wystarczająco oddające to, co poczułam poznając zakończenie.
"Gniazdo" to książka absolutnie zachwycająca. Anna Stańczyk zadebiutowała prezentując już pełen wachlarz doskonałych umiejętności. Cieszę się, że dostępna jest już jej kolejna powieść, więc szybko zweryfikuję, czy rozwija się pisarsko w dobrym kierunku.
Moje 10/10.