Dom dzienny, dom nocny recenzja

Dom dzienny, dom nocny

Autor: @Argetlam ·1 minuta
2012-12-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O samej autorce przed tegorocznymi nominacjami do nagród Nobla wiedziałem niewiele, niemal nic, lecz widząc, iż znajduje się na liście nominowanych do tejże nagrody, a w dodatku jest najczęściej tłumaczoną polską pisarką nie mogłem oprzeć się pokusie aby będąc w bibliotece nie pokusić się o coś jej autorstwa. Padło na tę, i chyba był to zły wybór. Według mnie to nie jest dobra książka na początek poznawania twórczości tej autorki, gdyż jest to podobno jej najambitniejszy projekt, a początki, przynajmniej ja, wolę zaczynać od czegoś lżejszego, bez ciężaru oczekiwań i chęci zaimponowania.

Ciężko tu nakreślić fabułę, bo książka praktycznie nie posiada jednej, długofalowej historii. Przez karty powieści przewija się masa narratorów, którzy w jakiś sposób łączą się ze sobą, bądź nie, co z kolei wprowadza element przyjemnego zamętu i odrobiny ciekawości.

Tę powieść czyta się lekko i ciężko jednocześnie. Odczucia względem czytania są analogiczne do treści, bo opowiada ona historię zwykłych ludzi, których każdy z nas mógłby spotkać na ulicy, więcej, opowiada historię ludzi, którymi możemy być my sami, jednocześnie ukazują te ich cechy, które zwykły człowiek chowa głęboko w sobie bojąc się o swoją normalność; pokazuje abstrakcję i psychodelię naszych umysłów schowaną gdzieś daleko, zapominaną, a jednak tak fascynującą.

Zazwyczaj czytam książki szybko, a jeśli już wolno, to z dwóch powodów: delektuję się nią, lub męczę. Tę czytałem bardzo długo, lecz żadne z wymienionych wcześniej odczuć względem książki nie odpowiada temu dlaczego czytałem ją tyle czasu. Widząc ją miałem chęć jednocześnie machnąć cała zarywając noc oraz oddać do biblioteki i nie zobaczyć jej nigdy więcej.

Tytuł książki można odczytywać na masę sposobów, ja jednak rozumiem go jak swojego rodzaju dwie strony medalu, dom dzienny odpowiada masce jaką nakładamy na co dzień, dom nocny psychodelię, powszechnie uznane za nienormalne emocje i wszystko to, co chcielibyśmy ukryć przed innymi, wszystko to, co czyni nas pięknymi, wyjątkowymi i strasznymi jednocześnie.

To książka dziwna, abstrakcyjna, zaskakująca, momentami okrutna, jednocześnie zachowuje piękno człowieka, uwypukla je. Niesamowita. Polecam wszystkim fanom pisarki, a także osobom szukającej literatury ambitnej, skłaniającej do refleksji.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom dzienny, dom nocny
16 wydań
Dom dzienny, dom nocny
Olga Tokarczuk
7.9/10

Promocyjne wydanie ebookowe jednej z najlepszych powieśći Olgi Tokarczuk, przeznaczone do tabletów i czytników obsługujących formaty multimedialne. Fragmenty audio czyta sama Autorka!!! Dom dzienny, d...

Komentarze
Dom dzienny, dom nocny
16 wydań
Dom dzienny, dom nocny
Olga Tokarczuk
7.9/10
Promocyjne wydanie ebookowe jednej z najlepszych powieśći Olgi Tokarczuk, przeznaczone do tabletów i czytników obsługujących formaty multimedialne. Fragmenty audio czyta sama Autorka!!! Dom dzienny, d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dom dzienny, dom nocny" Olga Tokarczuk W małej wiosce w Kotlinie Kłodzkiej opowieści o ludziach, o snach i legendach żyją własnym życiem. Pamięć o nich jest podtrzymywana przez tajemniczych, ekscen...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

W czerwcu przeżyłam miłe zaskoczenie. Jedną z potrzebnych mi książek była proza Olgi Tokarczuk. Znałam już tę autorkę z "Prawiek i inne czasy" i zakochałam się w jej kreowaniu świata. Również i tym r...

@Toska98 @Toska98

Pozostałe recenzje @Argetlam

Spóźnione wyznania
Spóźnione wyznania

Wielką niewiadomą była dla mnie ta książka – zachęcająca, ale nie przesadnie; podobno dobra, ale bez wielkiej popularności; z ładną okładką, jednak nie przyciągająca wzro...

Recenzja książki Spóźnione wyznania
Beksińscy. Portret podwójny
Podwójnie, a nawet potrójnie wspaniały.

Biografie, wspomnienia i reportaże nigdy nie stały wysoko na mojej liście książek, które muszę przeczytać. Osobiście wolę rzeczy, które przeniosą mnie w świat, którego ni...

Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie