Dominic recenzja

Dominic

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·1 minuta
2021-02-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Myliłam się, uważając, że miłość, którą znajdę, będzie czymś brzydkim i wynaturzonym. Uświadomiłam sobie, że uczucie formowało brzydotę w pewien rodzaj piękna. Bo to w tych najczarniejszych chwilach miłość wkradała się i związywała nas ze sobą mocniej niż jakiekolwiek łańcuchy”

Pierwsze, co mnie zdziwiło, jak zaczęłam czytać książkę „Dominic”, był fakt, że od wydarzeń, jakie znamy z książki „Salvatore”, minęło aż 7 lat. Przez ten czas, Dominic, jakie poznaliśmy w tomie pierwszym, zmienia się całkowicie. Dobrym powiedzeniem byłoby, że pogrążył się w mroku, nienawidząc swojej rodziny oraz samego siebie.

Pracując jako „treser” niewolnic, Dominic dostaje zlecenie na naszykowanie do aukcji kolejnej młodej kobiety. Tylko że tym razem wszystko idzie zupełnie nie tak, jak do tej pory. Kobieta – Gia, nie jest taka jak poprzednie dziewczyny zgarnięte z ulicy. Jest waleczna, pyskata, ciężko ją złamać. Z czasem na jaw wychodzą kolejne fakty. Niewytłumaczalne dla bohaterów przyciągania tylko komplikuje sprawę. Nic nie wydaje się takie, jak powinno. Co jest prawdą, a co fałszem? Kto jest odpowiedzialny na krzywy Gii i Dominica? Co zrobią, gdy wszystko, co uważali za pewnik, okaże się kłamstwem? Czy przetrwają burzę, jaką szykuję dla nich los?

***

Pierwszym tomem serii, byłam oczarowana. Jednak to historia Dominica zdobyła moje serce w całości. Ten pokręcony mafijny świat, pełen niebezpieczeństwa, zdrady, nienawiści i namiętności, został ukazany tak, że nie mogłam oderwać się od czytania. Ta historia nie jest lekka ani przyjemna. Jest mroczna, erotyczna, tajemnicza. Przepełniona nienawiścią do samego siebie i pragnieniem zemsty. W tej części na jaw wychodzą nie tylko sekrety głównych bohaterów, ale też tajemnice przeszłości, które stawiają tę serię pod zupełnie innym światłem.

Choć jednocześnie nie mogłam się doczekać zakończenia, to z drugiej strony, czytało mi się tą książkę tak fajnie, że żal było mi kończyć. Przede mną tom trzeci, który powoli kończę, więc o nim już w kolejnym poście.

Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, a lubicie pokręcone i namiętne historie mafijne, to jestem pewna, że ta książka bardzo wam się spodoba!

BARDZO POLECAM!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dominic
2 wydania
Dominic
Natasha Knight
7.8/10
Cykl: Benedetti Brothers, tom 2

DOMINIC Byłem chłopcem, który miał nigdy nie zasiąść na królewskim tronie. Potworem niezdolnym do miłości i skazanym na samotność.Gia to tylko kolejne zlecenie. Nic więcej. Dziewczyna pochłonięta pr...

Komentarze
Dominic
2 wydania
Dominic
Natasha Knight
7.8/10
Cykl: Benedetti Brothers, tom 2
DOMINIC Byłem chłopcem, który miał nigdy nie zasiąść na królewskim tronie. Potworem niezdolnym do miłości i skazanym na samotność.Gia to tylko kolejne zlecenie. Nic więcej. Dziewczyna pochłonięta pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
Niespokojne niebo
Niespokojne niebo jako symbolika.
@Mania.ksiaz...:

W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, dośw...

Recenzja książki Niespokojne niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl