Młokos recenzja

Dostojewski

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-04
3 komentarze
10 Polubień
Na Dostojewskiego trzeba mieć odpowiedni nastrój, bo te światy, jakie autor przedstawia zawsze w swoich powieściach, to światy zwariowane, według mnie. Wszyscy tam zachowują się irracjonalnie i lekko szalenie. I te ich rozmowy, dziwaczne, wydumane, patetyczne, lekko szalone. Tam każda z postaci zdolna jest niespodziewanie zrobić coś szalonego. I chyba dlatego te powieści tak fascynują, bo czujemy się normalniejsi od nich. Cokolwiek by się działo w naszym prawdziwym życiu, to i tak jesteśmy normalniejsi niż bohaterowie Dostojewskiego.
Tutaj, w 'Młokosie', mamy sześciusetstronicową opowieść o dziwnej rodzinie, patchworkowej, jak byśmy to teraz powiedzieli i o młodym chłopcu, tytułowym młokosie , Arkadiuszu, który poszukuje tożsamości i autorytetu. Bardzo ta jego postać wydała mi się współczesna. To chłopak, który wychowywał się bez ojca, a ojca w sumie nie miał, bo ten który dał mu nazwisko, nie był jego ojcem, a prawdziwy ojciec zachowuje się jak błazen i przyjaciel domu. Matkę Arkadiusz ubóstwia, ale nie znał jej dobrze, bo matka go nie wychowywała. Pokazane zostały relacje rodzinne. Mówią do siebie 'wy', jedno jest ostrożne wobec drugiego. O ważnych sprawach milczą, omijają. To chyba jest przyczyną bałaganu umysłowego chłopca, to omijanie tematów. Prawdziwy ojciec Arkadiusza to dziedzic Wiersiłow, człowiek z wyższej klasy społecznej, którego tytuł szlachecki nie przysługuje synowi. Bez tego tytułu chłopak nie ma szans na ożenek z kobietą, która go fascynuje.
Ogólnie patrząc na powieść 'Młokos', to jest ona taka jak i inne książki Dostojewskiego, czyli szalona, ale i fascynująca. Po raz kolejny zdumiał mnie świat Rosji carskiej. Dostojewski pisze sporo o pieniądzach, o tym ile kosztuje komorne, ile płaci się za służbę, ile wynosi pensja, i to wszystko to są marne grosze, bo prawdziwym źródłem utrzymania są tam spadki. Spadek pojawia się w każdej książce Dostojewskiego i są to tysiące rubli, podczas gdy te pensje to pojedyncze ruble. Pytanie moje więc brzmi: SKĄD SIĘ WZIĘŁY U ROSJAN TE TYSIĄCE, SKORO NIE Z PRACY? I dlaczego nadal tak jest?
Arkadiusz, tytułowy młodzik, mówi na początku książki, że ma ideę na życie. Ale cała powieść nie realizuje w ogóle tej idei, ale pokazuje jego ojca Wiesiłowa. Zakończenie też. Sprawdziło się moje podejrzenie co do osoby Arkadiusza, że nie był to ani chłopak głupi, jak o nim mówili bliscy w książce, ani zły, tylko szukał prawdy w świecie. Ciągle słyszał wielkie słowa, a mało czynów. Stopniowo dowiaduje się kto jest kim i co znaczą te idee. Że to fikcja. Książka kończy się dziwnie, bo i cała jest dziwna, tak jak ten cały świat rosyjski w świecie Dostojewskiego jest dziwny. Młokos był całkowicie normalny, choć podejrzewał siebie o niedostosowanie społeczne, ale był normalny w tym nienormalnym świecie. To ci 'dostosowani' byli w istocie szaleni: ogarnięci szaleństwem pieniądza, zła albo namiętności.
I jeszcze jeden ważny wniosek wypłynął z książki: taki, że jeden człowiek może kochać jednocześnie dwie osoby: jedną rozsądnie, a drugą szalenie. I najgorsze jest to, ze tacy schizofrenicy nie ujawniają się na pierwszy rzut oka, że fascynują, przyciągają, aż jest za późno.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-07-04
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Młokos
7 wydań
Młokos
Fiodor Dostojewski
7.3/10

W duszy bohaterów Dostojewskiego zawsze toczy się walka pomiędzy dobrem a złem, ale zenit osiąga ona właśnie w duszy głównego bohatera tej powieści, dziewiętnastoletniego Arkadiusza Wiersiłowa. Znajdu...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Słusznie napisałaś: " Na Dostojewskiego trzeba mieć odpowiedni nastrój, bo te światy, jakie autor przedstawia zawsze w swoich powieściach, to światy zwariowane, według mnie. Wszyscy tam zachowują się irracjonalnie i lekko szalenie. I te ich rozmowy, dziwaczne, wydumane, patetyczne, lekko szalone. "
Zastanawiam się czy ja w ogóle mam nastrój do jego czytania...
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A jeszcze jak się ma wydanie skrócone, o czym się nie wiedziało? W sumie tak uważam, że to zwariowane światy...
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Świetna recenzja. Mimo zwariowanego świata w tych książkach jest dużo mądrości
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Bardzo dużo. 'Młokos' i 'Biesy' chyba najmniej zrozumiałam, ale nie wiem też teraz czy to pełne wydania. Myślałam, że to oczywiste, że pełne, ale teraz nie jestem już pewna. A tam jedna rozmowa, jedna sytuacja zmienia wszystko i jak ą tłumacz wyrzucił to cała książka jest niezrozumiała.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Dobrze, że czytałam w czasach, gdy nikt nie miał takich idiotycznych pomysłów, oczywiście oprócz polskich pisarzy, ale tam wkraczała cenzura.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Bo właśnie że to są stare t£umaczenia, wygrebane gdzieś z piekieł chyba.
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu

stare tłumaczenie nie zawsze są złe.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Są i bardzo piękne. Na przykład w Wolnych lekturach jest takie piękne tłumaczenie 'Boskiej Komedii' z 1811 roku chyba.
× 1
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · około 3 lata temu
nie wiem czemu, do dziś nie sięgnęłam po ową klasykę samą w sobie.
ale pochwalę się za to nabytkiem Zbrodni i Kary - czeka mnie uczta
× 1
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
ZDostojewskiego fajnie mi się czytało Zbrodnię i karę, Braci Karamazow i Idiotę.
× 1
Młokos
7 wydań
Młokos
Fiodor Dostojewski
7.3/10
W duszy bohaterów Dostojewskiego zawsze toczy się walka pomiędzy dobrem a złem, ale zenit osiąga ona właśnie w duszy głównego bohatera tej powieści, dziewiętnastoletniego Arkadiusza Wiersiłowa. Znajdu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Prawdopodobnie wielu może określić to zbrodnią, za którą powinna mnie spotkać kara, ale uważam „Młokosa” za książkę przeciętną. Nie odmawiam nikomu prawa do określania mianem genialnej całej twórczoś...

@atypowy @atypowy

Klasyka broni się sama, co utwierdza mnie w przekonaniu z każdą przeczytaną książką coraz bardziej i bardziej. Klasyka powieści tych najlepszych to mistrzostwo pióra, stylu i intelektu. To pewniak, k...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka