Sąsiednie kolory recenzja

Drewno dla żywych i umarłych

Autor: @z_kultury_ ·1 minuta
2024-03-05
Skomentuj
1 Polubienie
Zachwycam się prozą Jakuba Małeckiego od lat, odkąd po raz pierwszy przeczytałam „Dygot”. Kocham ten klimat małych społeczności, w których roi się od tylko z pozoru podobnych do siebie bohaterów- filozofów życia z własną, wyjątkowo intrygującą historią przeznaczoną wyłącznie dla oczu czytelnika. Tacy są także mieszkańcy międzywojennego Koła, prości a zarazem szalenie interesujący bohaterowie „Sąsiednich kolorów”.
⚰️
Krystian Dzierzba fach odziedziczył po ojcu. Tworzy z drewna dla żywych i umarłych. Na liście zleceń „na ostatnią drogę” ma trumnę dla kobiety, która umarła z tęsknoty. I tu powstaje pytanie, czy to możliwe? Zadaje je sobie nie tylko stolarz, ale również mąż zmarłej, kochanek i cała kolska społeczność. A obok śmierci dalej toczy się życie. Jest przyjęcie w ogrodzie doktora Steina, zbiorowy gwałt na młodej dziewczynie, spotkanie z Diabłem i wreszcie próba kolskiego samosądu. I tylko ta śmierć zawsze blisko, zawsze za rogiem.
⚰️
Aż dziw bierze, że na niespełna 200 stronach Małecki stworzył historię kompletną, połączoną nicią silnych zależności, ciekawą a jednocześnie szalenie poruszającą. Jest w niej realizm magiczny, odniesienia do folkloru i tak ceniona przeze mnie dbałość o szczegóły. Każda z postaci jak inny kolor na malarskim płótnie barwi narrację swoją opowieścią niespiesznie, z rozwagą odkrywając przed Nami to, co może i chce powiedzieć. Bliskie to wszystko prozie Wiesława Myśliwskiego (którą kocham jeszcze bardziej), ale tą prozą nie jest. I chwała Małeckiemu za to. Nie naśladuje tylko tworzy i to na swój oryginalny sposób.
⚰️
Jeśli jeszcze nie znacie twórczości Jakuba Małeckiego a tak jak ja kochacie powieści, które pod płaszczem błahej historii skrywają filozoficzne rozważania natury egzystencjalnej, to „Sąsiednie kolory” z pewnością przypadną Wam do gustu. Wystarczy tylko spojrzeć wgłąb trzech pokoleń rodziny Dzierzbów, zajrzeć do serca szalonej Leokadii, poznać do czego zdolny jest czworonożny Bóg, by przekonać się, że życie nie zawsze jest takie, jakim mogłoby się wydawać.
⚰️
PS. O malarstwie i kolorach jako takich też coś znajdziecie. W końcu nie po to Siemaszko z oddaniem maluje swoje pejzaże, żeby nie było kolorów.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sąsiednie kolory
Sąsiednie kolory
Jakub Małecki
7.5/10

Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nęk...

Komentarze
Sąsiednie kolory
Sąsiednie kolory
Jakub Małecki
7.5/10
Lato 1926 roku. Stolarz Krystian Dzierzba rozpoczyna pracę nad trumną dla kobiety, która rzekomo umarła z tęsknoty. Szalona Leokadia jak co wieczór czeka ze strzelbą na znienawidzonego kormorana. Nęk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po dwóch latach wracam do prozy Jakuba Małeckiego, któremu kiedyś sam właściwie w swojej głowie wręczałem literackiego Nobla (swoją drogą nadal uważam, że to lepszy wybór niż ten, który niefortunnie ...

@Johnson @Johnson

Zbliża się jesień, która szczególnie sprzyja czytaniu pewnych książek. Według mnie jedną z nich są „Sąsiednie kolory” Jakuba Małeckiego. Miałam już okazję poznać twórczość autora. Jego styl i tworzon...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Pozostałe recenzje @z_kultury_

Wydrąż mi rodzinę w serze
Serowa rodzina z Sierpc

Sierpc, miejscowość znana przede wszystkim z produkcji serów, po lekturze książki autorstwa Aleksandry Kasprzak pt. „Wydrąż mi rodzinę w serze”, wydanej nakładem Biura L...

Recenzja książki Wydrąż mi rodzinę w serze
Kły
Zbrodnia w dolinie Brzennej

W dolinie Brzennej powiało grozą. Na leśnej polanie znaleziono zwłoki znanej w okolicy Kaliny Koryckiej. Żona lekarza została bestialsko zamordowana w trakcie spaceru z ...

Recenzja książki Kły

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie