Highway to Freedom recenzja

Droga ku wolności nie zawsze jest łatwa i usłana różami, ale trzeba walczyć...

Autor: @historie_budzace_namietno ·2 minuty
12 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Mogłam ci powiedzieć wszystko! Ale to żadne wsparcie, gdy musisz cały czas mówić drugiej osobie, czego potrzebujesz. Gdyby ci na mnie zależało, sam starałbyś się zadbać o mój komfort.”

Droga ku wolności nie zawsze jest łatwa i usłana różami, ale trzeba walczyć…

Madison od dziesięciu lat zajmuje się tylko wychowaniem dzieci i domem, a jej mąż nie widzi w tym nic dziwnego, a tym bardziej nie rozumie, o co może jej chodzić, gdy mówi mu, że mógłby coś zrobić w domu, zająć się dziećmi i pomóc jej. Według niego ona odpoczywa cały czas w domu, a on ciężko pracuje i to on potrzebuje mieć chwilę dla siebie, by móc odpocząć. Kobieta jest na skraju wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Gdy do domu naprzeciwko wprowadza się Rhus, który jest członkiem klubu motocyklowego. Madison po raz pierwszy od lat doświadcza tego, co to znaczy mieć mężczyznę obok siebie. Jego zachowanie, empatia i zrozumienie rozpalają w niej nadzieję, chęć walki, by odzyskać wolność i żyć tak jak zawsze pragnęła. Madison dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, że została uwięziona w toksycznym związku, a jej mąż właśnie zaczął pokazywać swoją prawdziwą twarz. Czy uda jej się wszystko to, co zaczęła planować? Czy Rhus i jego bracia staną się dla niej nową rodziną? Czy uczucie, jakie zaczyna rodzić się między nimi, ma szansę na przetrwanie, skoro ona jest starsza od niego? Czy Rhus zdobędzie jej zaufanie i zdoła pomóc?

Jest to historia o walce o lepsze życie, nadziei, odwadze, odzyskiwaniu pewności siebie, miłości rodzicielskiej, przyjaźni, strachu, niepewności i bólu. Uczestniczymy w codziennym życiu bohaterów, poznajemy ich myśli, uczucia i emocje. A to wszystko powoduje, że nie można nie przezywać tego wszystkiego, co dzieje się w tej historii. Od początku czułam, że Madison tkwi w toksycznym związku i dostawałam szału za każdym razem, gdy ona próbowała przemówić mężowi, by ten przejrzał na oczy. Ale mój gniew sięgną zenitu, gdy ten typek zaczął pokazywać, swoje prawdziwe obliczę. Ogromnie się cieszyłam, że Madison nie była z tym wszystkim sama, że siostra Rhusa chciała jej pomóc tak jak i on oraz klub. Lena wie, jak wciągnąć czytelnika w świat i życie bohaterów, tak by można było przezywać ich wszystkie emocje, których jest tu sporo i które mieszają się ze sobą, tworząc wybuchową i intrygującą mieszankę. Lena poruszyła tu ważne tematy i kwestie, sprawiając, że bohaterowie stali się autentyczni tak jak ich emocje i cała fabuła, która intryguje od samego początku do końca. I już nie mogę się doczekać kolejnego tomu, by dowiedzieć się, jak potoczą się wszystkie ich sprawy i jak to się zakończy. Bo w tym momencie Lena zostawiła mnie w wielkiej niewiadomej i zawieszeniu, a czuję, że najgorsze jeszcze przed nimi i że Lena nie zamierza ich oszczędzać, a przy tym i nas nie oszczędzi. Polecam gorąco.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Highway to Freedom
Highway to Freedom
Lena M. Bielska
8.8/10
Cykl: The Infamous MC, tom 1

Droga ku wolności usłana jest nierównościami… Rhys Wystarcza mi jedno spojrzenie w jasnoniebieskie oczy Madison, aby dostrzec kryjące się w nich ból i cierpienie. Rozum podpowiada, że nie powinie...

Komentarze
Highway to Freedom
Highway to Freedom
Lena M. Bielska
8.8/10
Cykl: The Infamous MC, tom 1
Droga ku wolności usłana jest nierównościami… Rhys Wystarcza mi jedno spojrzenie w jasnoniebieskie oczy Madison, aby dostrzec kryjące się w nich ból i cierpienie. Rozum podpowiada, że nie powinie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Madison jest mężatką i matką dwójki dzieci. Kobieta zajmuje się domem i wychowaniem dzieci. Mogłoby się wydawać, że ma wszystko… jednak ona czuje się nieszczęśliwa i przytłoczona. Jej mąż Patrick w o...

@kilka_slow_o_ksiazkach @kilka_slow_o_ksiazkach

Madison kocha swoje dzieci. Od ich narodzin spędzała z nimi każdą wolną chwilę. Początkowo brzmi to dobrze, ale nie jest tak kolorowo. Jej mąż pracuje, spędza większość czasu poza domem. Ich małżeńst...

@distracted_by_books @distracted_by_books

Pozostałe recenzje @historie_budzace...

Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, który niszczy duszę i stanąć oko w oko z psychopatą

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego jak na ukochanego. Już na zawsze w moich oczach bę...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię
Pozwól mi cię kochać
Pozwól mi cię kochać

„Nikt nie powiedział, że miłość jest prosta. Ta prawdziwa wymaga poświęceń, więc jeśli naprawdę chcesz z nią być, uzbrój się w cierpliwość i… walcz.” Gemma oddała swoje...

Recenzja książki Pozwól mi cię kochać

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie