Drzewo migdałowe recenzja

Drzewo migdałowe - w imię pokoju

Autor: @Fenko ·2 minuty
2014-11-18
Skomentuj
1 Polubienie
Uwielbiam temat wojny. Nie dlatego, że jestem żądną krwi świruską, ale z powodu całej gamy ludzkich zachowań, jakie możemy obserwować, gdy człowiek staje w obliczu okrucieństwa. Drzewo migdałowe wydawało mi się idealną pozycją. Sięgnęłam - i troszkę się rozczarowałam.

Odnoszę wrażenie, że wszędzie (tylko zazwyczaj nie w Polsce) debiuty okazują się być bestsellerami. Tak i w tym wypadku. Piękna historia (i przepiękna okładka), ale nieumiejętnie ubrana w słowa.

Już od pierwszych stron zauważyłam brak umiejętności w stopniowaniu napięcia i budowaniu dialogów, jakby książkę pisał początkujący (bardzo początkujący) pisarz. Zdziwiła mnie informacja, że Autorka czekała wiele lat na zrealizowanie pomysłu, który kołatał się w jej głowie, wydaje mi się, że po takim czasie powieść powinna być dopracowana w każdym detalu.
Praktycznie w ogóle nie znalazłam opisów i bardzo trudno było mi wytworzyć sobie w głowie obraz kraju pełnego pachnących pomarańczy i cierpiących Palestyńczyków, zwłaszcza że nigdy tam nie byłam i nie miałam się na czym oprzeć. Oszczędność - poziom master. Jakby Autorka sama nie potrafiła wyobrazić sobie miejsc, które opisuje. Całość wydawała mi się dość toporna i poważnie nadszarpnęła piękno tej historii. Szkoda, bo atmosfera książki to emocje. A emocje to wszystko.

A teraz dość biadolenia, bo jest mnóstwo pozytywów - książkę pochłonęłam bardzo szybko. Wojna to bardzo emocjonujący temat, zwłaszcza dla nas, Polaków, bo podświadomie myślimy o własnej historii. Żołnierze, niezależnie od narodowości, zmieniają się w zwierzęta, jeśli tylko poczują w swoich rękach władzę. Palestyńczykom nie wolno samowolnie chować zmarłych i budować domów. Są bici, szykanowani i pozbawieni szans na edukację. Ahmad jako dorastający chłopiec widzi swoją siostrzyczkę rozrywaną przez bombę. Patrzy na swój płonący dom i cierpiącego brata oraz ojca. Pracuje ponad siły, by utrzymać rodzinę, chociaż powinien zdobywać wykształcenie. Mimo okrucieństwa wojny, dużo tu o przebaczeniu, pokoju i szansach na lepsze jutro. A co najbardziej zaskakujące - Autorka tej powieści nie należy do strony poszkodowanej: ma żydowskie pochodzenie! To oryginalne i trudne podejście do tematu, bo jak krytykować "swoich"?

Przez niemal całą lekturę zadawałam sobie pytanie: jak trudne jest wyciągnięcie dłoni do wroga? Nie do żołnierza czy przedstawiciela wrogiego kraju - ale człowieka, który tak jak my jest cywilem i którego spotykamy na co dzień. Czy to akt miłosierdzia i chęci niesienia pokoju, czy raczej bratanie się z wrogiem i zdrada własnego kraju? Inaczej patrzył na to Ahmad i inaczej spojrzałby Polak, który doświadczył przemocy ze strony Niemców w czasie II wojny światowej. Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami - już po przeczytaniu tej lektury.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Drzewo migdałowe
3 wydania
Drzewo migdałowe
Michelle Cohen Corasanti
9.0/10

Młody Palestyńczyk – Ahmad – żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w środowisku przesiąkniętym strachem przed utratą domu, pracy albo życia. Najgorsza jest...

Komentarze
Drzewo migdałowe
3 wydania
Drzewo migdałowe
Michelle Cohen Corasanti
9.0/10
Młody Palestyńczyk – Ahmad – żyje ze świadomością, że nie jest w stanie wygrać z logiką okrutnej wojny. Dorasta w środowisku przesiąkniętym strachem przed utratą domu, pracy albo życia. Najgorsza jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od jakiegoś czasu w Strefie Gazy znowu trwa konflikt. Kiedy pisałam tę recenzję w 2014 roku, było podobnie. Hamas zaproponował wtedy 24 godzinne zawieszenie broni, ale nie było wiadomo, co na to Izra...

@bezksiazkiwtytule @bezksiazkiwtytule

Kanwą powieści jest życie Palestyńczyka- Ahmada Hamida, towarzyszymy mu od momentu jego dzieciństwa, które brutalnie się kończy, aż do późnych lat. Niemym świadkiem losów rodziny jest tytułowe drzewo...

@cienpaproci @cienpaproci

Pozostałe recenzje @Fenko

Pierwsze damy II Rzeczpospolitej
Opowiem wam bajkę o Kopciuszku

Znacie tę historię - słodka, dobra dziewczyna z niższych sfer znajduje ukochanego w postaci księcia, a ten czyni ją panią na włościach i oboje odjeżdżają w kierunku zach...

Recenzja książki Pierwsze damy II Rzeczpospolitej
Endgame. Wezwanie
Endgame - gra rozpoczęta!

Wszyscy znamy już Igrzyska Śmierci, Niezgodną i wiele innych książek, w których dominowała jedna biedna i słaba osóbka, do której należało ocalenie świata. Zapewne tego ...

Recenzja książki Endgame. Wezwanie

Nowe recenzje

Polana
"Pewne urazy zostają w ludziach na zawsze."
@maciejek7:

Nie jestem znawczynią powieści Marcela Mossa, bo to dopiero moja druga książka, którą przeczytałam, lecz bardzo mi się ...

Recenzja książki Polana
Modigliani
Opowieść prawdziwa o księciu paryskiej bohemy.
@gosiaprive:

Książka Pierre'a Sichela "Modigliani" to niezwykle poruszająca historia życia i twórczości jednego z najsłynniejszych m...

Recenzja książki Modigliani
Księżniczka w blasku reflektorów
Trzyma poziom!
@maitiri_boo...:

„Pamiętnik księżniczki” to seria ponadczasowa. Bawiła nastolatki kiedyś, bawi również dzisiaj. A przy okazji w bardzo n...

Recenzja książki Księżniczka w blasku reflektorów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl