Młokos recenzja

Duszna dostojewska dusza

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-11-22
Skomentuj
15 Polubień
Od czasów „Zbrodni i kary”, poznanej w liceum, życie i twórczość Fiodora Dostojewskiego niezmiennie mnie fascynowały. Tym niemniej przyznać muszę, że o „Młokosie” usłyszałam dość niedawno. To przedostatnia z wielkich powieści, które wybitny pisarz stworzył w swoim życiu.

Dostojewski uważany jest za mistrza prozy psychologicznej, w której bardzo często korzystał z motywu walki dobra ze złem. Nie inaczej jest w przypadku „Młokosa”, którego tytułowym bohaterem jest dziewiętnastoletni Arkadiusz Makarewicz Dołgoruki, stojący u progu dorosłości, owładnięty ideą systematycznego i nieustannego dążenia do celów. Chłopaka cechuje jednak również porywczość oraz brak charakteru, dlatego wiele z jego planów nie dochodzi do skutku. W dodatku bohater naznaczony jest swoim nieślubnym urodzeniem – nosi nazwisko przybranego ojca, a z prawdziwym nie miał kontaktu, choć to on właśnie dbał o jego wykształcenie. Teraz, jako dziewiętnastolatek, ma szansę spędzić z nim więcej czasu, zmierzyć się z obrazem ojca, jaki powstał w jego głowie, ocenić jego postępowanie.

„Młokos” nie jest powieścią łatwą i sięgając po niego trzeba się liczyć z tym, że wymaga skupienia. Narracja prowadzona jest w pierwszej osobie, dlatego poznajemy perspektywę tylko głównego bohatera, wraz z targającymi nim emocjami i jego obserwacjami i reakcjami. Trzeba się przygotować na dialogi, podczas których znaczną rolę odgrywają drobne gesty, mrugnięcia powiek, czy pojawiająca się bladość twarzy, co przywodzi na myśl środki wyrazu stosowane w klasycznej prozie angielskiej. Z drugiej strony dostajemy rozbudowane monologi, w których bohaterowie wykładają swoje przemyślenia, filozoficzne idee, rozkładają na czynniki pierwsze otaczającą rzeczywistość społeczną.

Do tego dochodzi mnogość bohaterów i wątków pobocznych, z których każdy jest istotny z punktu widzenia głównego bohatera. Uwagę zwracają postacie kobiece, jak zawsze u Dostojewskiego znaczące i silne, a jednak drugoplanowe. Stosunek autora do płci pięknej jest skądinąd ciekawym aspektem, zarówno w jego twórczości, jak i w prawdziwym życiu. To mężczyźni wiodą prym, to ich rozterki i stosunki stanowią oś wydarzeń. Arkadiusz zresztą otwarcie mówi, że nienawidzi kobiet.

Bohaterowie „Młokosa” i relacje między nimi są skomplikowane i niejednoznaczne. Rozbudowane zdania, zawikłane myśli i emocje sprawiają, że czerpałam przyjemność z lektury tylko wtedy, gdy nic mnie nie rozpraszało. Dostojewski jest pisarzem dla wytrwałego i cierpliwego czytelnika, któremu niestraszne zawikłane myśli, dwoiste osobowości, mieszanie dobra ze złem. Niemniej nie można mu odmówić mistrzostwa w budowaniu bohaterów stojących na rozdrożu, ideowców zderzających się z rzeczywistością. Warto o tym pamiętać, decydując się na poświęcenie mu czasu.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl.



Moja ocena:

× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Młokos
7 wydań
Młokos
Fiodor Dostojewski
7.3/10

W duszy bohaterów Dostojewskiego zawsze toczy się walka pomiędzy dobrem a złem, ale zenit osiąga ona właśnie w duszy głównego bohatera tej powieści, dziewiętnastoletniego Arkadiusza Wiersiłowa. Znajd...

Komentarze
Młokos
7 wydań
Młokos
Fiodor Dostojewski
7.3/10
W duszy bohaterów Dostojewskiego zawsze toczy się walka pomiędzy dobrem a złem, ale zenit osiąga ona właśnie w duszy głównego bohatera tej powieści, dziewiętnastoletniego Arkadiusza Wiersiłowa. Znajd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Prawdopodobnie wielu może określić to zbrodnią, za którą powinna mnie spotkać kara, ale uważam „Młokosa” za książkę przeciętną. Nie odmawiam nikomu prawa do określania mianem genialnej całej twórczoś...

@atypowy @atypowy

Klasyka broni się sama, co utwierdza mnie w przekonaniu z każdą przeczytaną książką coraz bardziej i bardziej. Klasyka powieści tych najlepszych to mistrzostwo pióra, stylu i intelektu. To pewniak, k...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka