Nad ziemią recenzja

Dwa kroki w przód, jeden w tył

Autor: @Mirka ·4 minuty
2022-10-29
Skomentuj
9 Polubień


„czasami warto odpuścić i posłuchać serca”

Tom pierwszy dylogii „Uczucia nie do ugaszenia” pozostawił nas w niepewności co do dalszych losów Olka i Igi. Ich uczucie zostało wystawione na próbę i jak dotąd nie ze wszystkim potrafili sobie poradzić, dlatego byłam ciekawa, jak dalej potoczą się ich losy, tym bardziej, że nie ze wszystkimi decyzjami podejmowanymi przez bohaterów się zgadzałam. Na szczęście wydawnictwo AMARE od razu wprowadziło do księgarń całą dylogię, więc niezwłocznie sięgnęłam po drugi tom pt.: „Nad ziemią”, w którym nadal jest niespokojnie, a tym samym emocjonalnie.

Ta część zaczyna się ekscytującym prologiem, który wprowadza nas w nastrój tego, czego możemy spodziewać się na dalszych kartach książki. Od razu można tu zauważyć pewną ciekawostkę, gdyż tom pierwszy także zaczynał się prologiem, ale opisywał on sytuację sprzed pół roku, która z kolei miała wpływ na późniejsze zdarzenia w życiu bohaterów. Teraz mamy sytuację odwrotną, gdyż najpierw dowiadujemy się, co wydarzyło się kilka miesięcy po tym, gdy Iga postanawia wyjechać z Warszawy pozostawiając Olka w nieświadomości tego, co się u niej dzieje, a następnie poznajemy ich dalsze losy od momentu, w którym skończyła się powieść „Pod wodą”, by w końcu dojść do opisywanej na początku sceny.

W pierwszej części dowiedzieliśmy się prawdy o tym, co wydarzyło się w życiu Igi, ale niestety, nie dowiedział się tego w dalszym ciągu Olek, do którego dociera w pewnym momencie wieść, że Iga nieoczekiwanie wyjechała do swoich rodziców na urlop bez żadnego słowa wyjaśnienia, pozostawiając go w niepewności i z wieloma pytaniami. W jego życie wkradł się niezły bałagan po ostatniej akcji ratowniczej, po której nie potrafi sobie poradzić z wyrzutami sumienia i poczuciem odpowiedzialności. Pod wpływem mądrych rad Rafała, podejmuje próbę uporządkowania swego życia i wyprostowania spraw, które ostatnio go przytłoczyły. Chodzi nie tylko o Igę, ale też relacje rodzinne, w których także czuje się winny ich poluźnienia. Zaczyna na wiele wydarzeń patrzeć z innej perspektywy.

Nie ułatwia mu tego Iga, która cały czas nie radzi sobie ze swoimi traumami. Zwraca się do swego znajomego psychiatry, by pomógł jej uporać się z demonami przeszłości i poprowadził terapię.

Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części wiele problemów wynika z nieszczerości wobec siebie, braku zaufania i błędnej interpretacji wydarzeń. Niejednokrotnie byłam zła zarówno na Olka, jak i na Igę, gdyż nie potrafili być ze sobą szczerzy. Z tej dwójki bardziej solidaryzowałam się z Olkiem, gdyż wiele jego decyzji było efektem zachowania Igi wobec niego. Oboje ciągle tkwią w sieci nieporozumień, błędnych osądów, zbyt pochopnie wyciąganych wniosków, co prowadzi wciąż do sytuacji powodujących zamieszanie, chaos emocjonalny i niepotrzebny stres.

Autorka ponownie wrzuciła ich w pełną zwrotów akcji i trudnych wyborów fabułę, w której porusza kilka istotnych spraw. Na plan pierwszy wysuwa się obawa przed miłością, jaką odczuwa Iga ze względu na swoje przeszłe doświadczenia, ale i Olek też ma za sobą trudne przeżycia i nie było mu łatwo otworzyć serca dla drugiej osoby. W trakcie poznawania kolejnych wydarzeń pojawiają się postacie, które zasługują na osobną powieść, chociażby brat Olka, Maksymilian, czy ich siostra Nastka.

Nie brakuje w fabule scen erotycznych, bez których całość byłaby niepełna, ale jest ich niewiele i podane zostały w ładny sposób. Są doskonałym uzupełnieniem tego, co dzieje się pomiędzy dwojgiem ludzi, a do tego przedstawione ładnym stylem bez wulgaryzmów czy zbyt szczegółowych opisów.

Tłem dla wydarzeń jest trudny zawód strażaka, który wymaga dobrej organizacji i zaufania w gronie współpracujących ze sobą osób, ale też ten wątek uświadamia, że strażakiem jest się nie tylko w ramach pracy. Pokazuje, że nie jest to jedynie zawód, lecz przede wszystkim przynależność do grupy zawodowej stanowiącej w pewnym sensie rodzinę.

Dylogia „Uczucia nie do ugaszenia” to historia o dwojgu ludziach, którzy pogubili się w swoich decyzjach i teraz dostrzegają błędy, jakie popełnili. Dzięki zastosowanej w obu częściach naprzemiennej narracji pierwszoosobowej mamy szerszy obraz wydarzeń, a tym samym możemy wyrobić sobie własne zdanie o bohaterach. Ich relacje wciąż przypominały zasadę: dwa kroki do przodu, jeden w tył. Według mnie sami sobie robili krzywdę, a zachowanie Igi wręcz mnie denerwowało. Kompletnie nie rozumiałam jej wyborów i lęków, dzięki którym nie może cieszyć się szczęściem u boku ukochanego mężczyzny. Podejmuje decyzje, które coraz bardziej oddalają ją od miłości, której nie chce wpuścić do swego życia. Zabrakło między nimi szczerej rozmowy, a zamiast tego wciąż tworzyli sobie swój własny obraz na podstawie tego, co zobaczyli lub też usłyszeli.

Jest to, więc także opowieść o zaufaniu, wychodzeniu z traum przeszłości, więzach rodzinnych, o które warto dbać i nieocenianiu wszystkich jednakowo. Zarówno historia zawarta w powieści "Pod wodą", jak i "Nad ziemią", pokazuje, że w momencie, gdy zaufamy swojemu sercu i pozwolimy sobie na miłość, wówczas ona znajdzie drogę do naszego serca.

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Amare




Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-23
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nad ziemią
Nad ziemią
Magdalena Szponar
8.6/10
Cykl: Uczucia nie do ugaszenia, tom 2

Zanim prawda wyjdzie na jaw Traumatyczne doświadczenia z przeszłości potrafią zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się związek. Gdy pojawiają się zazdrość, głęboko skrywana tajemnica i brak zaufania...

Komentarze
Nad ziemią
Nad ziemią
Magdalena Szponar
8.6/10
Cykl: Uczucia nie do ugaszenia, tom 2
Zanim prawda wyjdzie na jaw Traumatyczne doświadczenia z przeszłości potrafią zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się związek. Gdy pojawiają się zazdrość, głęboko skrywana tajemnica i brak zaufania...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Iga po rozstaniu z Olkiem bardzo cierpi. Żałuje, że nie wyznała mu prawdy o ciąży, ale im więcej czasu mijało, tym trudniej było jej zdobyć się na to wyznanie. Olka spotyka również wiele przeciwności...

@kubera_anna @kubera_anna

Była pierwsza część serii Żywioły Magdaleny Szponar, więc musi być i druga. A w niej ciąg dalszy losów Igi i Olka. Czy uda im się w końcu wyjaśnić sobie wszystko ? Iga jest w ciąży i zarówno ją t...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @Mirka

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot
Oops!
Jak piękna katastrofa!

@Obrazek „Życie to bezustanne odcinanie kuponów od szczęścia” Z pewnością każdy z nas miał w życiu sytuację, gdy wolałby, żeby nigdy ona nie zaistniała. Gafy, błęd...

Recenzja książki Oops!

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości