Zima recenzja

Dwa wzruszenia i całe morze irytacji

Autor: @OutLet ·2 minuty
2021-04-26
5 komentarzy
31 Polubień
Nie będę owijała w bawełnę i od razu napiszę, że to, jak bardzo Zima jest moim zdaniem gorsza od Jesieni wprawiło mnie w zdumienie. Moje rozczarowanie drugim tomem cyklu Ali Smith jest równie wielkie, jak wielki był zachwyt nad częścią pierwszą.

Opowiedziana tym razem historia koncentruje się wokół Bożego Narodzenia – trzeba przyznać, że lepszego zimowego momentu chyba wybrać by się nie dało. Całkiem wyraźnym tłem jest Opowieść wigilijna Karola Dickensa, ponieważ niejedno Boże Narodzenie się tu dzieje. Postacie, a zwłaszcza główna bohaterka – Sophia, przeżywa cały szereg minionych Bożych Narodzeń. Cóż z tego, skoro Bóg i tak w końcu umarł, jak wszystko inne zresztą.

Do Sophii na święta przyjeżdża dorosły syn Arthur z dziewczyną (która nie jest jego dziewczyną), a wkrótce także siostra Iris, wieczna aktywistka próbująca naprawiać świat. Sophia i Arthur to wyjątkowo denerwująca para, przemów tych dwojga – bo zwykłymi wypowiedziami tego nazwać nie można – nie da się słuchać, ich sens w większości wypadków pozostał dla mnie nieodkryty. Oboje doświadczają jakichś dziwacznych wizji, ale nie potrafię powiedzieć, czy faktycznie postradali zmysły, czy jest to metoda charakteryzowania postaci przyjęta przez autorkę. Do tego Arthur to przykład dużego, bezradnego chłopca, który zdobyłby świat (głównie wirtualny), gdyby tylko mógł – ale jakoś nie może. Na szczęście wspomniane Iris i niby dziewczyna Arthura są nieco mniej denerwujące.

Jak w poprzednim tomie, tak i tutaj dużą rolę odgrywają nawiązania do różnych dzieł sztuki i sama sztuka w ogóle. Znów pojawia się motyw zapomnianej artystki. Inne motywy (relacja między starszym mężczyzną i młodszą kobietą, wątki polityczne) również się powtarzają, choć nie pełnią tak istotnej funkcji lub są przedstawione inaczej. Wydaje się, że głównym tematem, jaki chciała podjąć autorka jest czas, jego upływanie i zatrzymywanie, powracanie do czasu minionego, pamiętanie o czasie. Może dlatego ta opowieść dzieje się zimą (kiedy świat zdaje się usypiać) i wygląda tak, jakby wszystkie Boże Narodzenia działy się jednocześnie. Jakby bohaterowie utknęli we wszystkich czasach naraz, we wszystkich byli obecni, wszystkie widzieli w tym samym momencie. Nie wiem, jak to inaczej powiedzieć. Niestety utrudnia to bardzo odbiór treści – a sprawy nie ułatwia styl. Zachodziłam w głowę, czytając, co się stało z pięknym, klarownym, doskonałym językiem Jesieni (tłumacz jest ten sam). Nie znalazłam go tutaj, nie zanotowałam sobie ani jednego cytatu. W kwestii języka Zima pozostaje czymś w rodzaju bardzo dalekiej od oryginału podróbki. Zdania są poszarpane. Choć często długie, to jakby składające się z miliona fragmentów, a każdy wzięty z innej galaktyki. Czytanie tego dusi. W pewnym momencie padają słowa: Co za symbolizm, do tego przyciężki (s.124). Otóż to, lepiej bym tego nie ujęła.

Zima okazała się być poza moim zasięgiem, poza moją sferą pojmowania. Jak w tytule recenzji – w książce odnalazłam zaledwie dwa fragmenty, które mnie jakoś poruszyły. Reszta wywołała obezwładniające zmęczenie i wielką irytację. Wszystko to sprawia, że w stronę stojącej już na półce Wiosny zerkam z obawą.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-26
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zima
Zima
Ali Smith
5.9/10
Cykl: Pory roku, tom 2

Czterokrotna finalistka Nagrody Bookera, uznawana za najwybitniejszą współczesną szkocką pisarkę i jej druga powieść z czterotomowego cyklu „Pory Roku”! Zima? Ponura. Mroźny wiatr, ziemia jak żela...

Komentarze
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 3 lata temu
Znam to uczucie rozczarowania 😔 polecam szybko sięgnąć po coś nowego, by smak irytacji szybko zanikł 😉
× 5
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Tak zrobię, trzeba czymś zagryźć tę gorycz. :)
× 1
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 3 lata temu
Może czymś kokosowym? 🧐😏🤔
× 2
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Nie będę Ci wyżerać, wiem, że lubisz. :D
× 2
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 3 lata temu
Dziękuję, wiedziałam, że dobra z Ciebie koleżanka 💛🙂
× 2
@Fredkowski
@Fredkowski · prawie 3 lata temu
CZOSNEK!
× 3
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Wolę pierogi. :)
× 3
@Tanashiri
@Tanashiri · prawie 3 lata temu
Też bym zjadła, z kapustą i grzybkiem 😁
Dobijamy już chyba do tego momentu, że Fredek zmieni nick na "Pan Czosnek" z avatarem tego szlachetnego warzywa 😆
× 3
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Dziwię się, że jeszcze to nie nastąpiło. :D
@Strusiowata
@Strusiowata · prawie 3 lata temu
Gorzka czekolada i hasło "Western czy co?" - polecam!
A może "Wiosna" obroni się sama...
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Może się obroni, ale na razie boję się sprawdzać...
@czyleciznamipilotka
@czyleciznamipilotka · prawie 3 lata temu
Może dlatego, że wszyscy mamy już dość zimy? ;-) Super recenzja
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Dzięki. :)
× 1
@Galene
@Galene · prawie 3 lata temu
Czuję się ostrzeżona. Dzięki. :)
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Wiesz, najlepiej sprawdzić samemu. Może Ty odbierzesz książkę inaczej, dostrzeżesz coś, czego ja nie zauważyłam.
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · prawie 3 lata temu
Zima wasza, wiosna nasza 😉
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Oby!
@Renax
@Renax · prawie 3 lata temu
Nie znam. Wstyd, ale ten tytuł kojarzy mi się z serią Knausgarda, a to niedobrze.
@OutLet
@OutLet · prawie 3 lata temu
Jesień była cudowna i ją bardzo polecam. Zima, no cóż, jak wyżej...
× 1
Zima
Zima
Ali Smith
5.9/10
Cykl: Pory roku, tom 2
Czterokrotna finalistka Nagrody Bookera, uznawana za najwybitniejszą współczesną szkocką pisarkę i jej druga powieść z czterotomowego cyklu „Pory Roku”! Zima? Ponura. Mroźny wiatr, ziemia jak żela...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

...Tym właśnie jest zima: ćwiczeniem z przypominania sobie, jak zasnąć, a potem jak gładko powrócić do życia. Ćwiczeniem z adaptowania się do dowolnego stanu zamrożenia lub stopienia, który wywołuje....

@Lirith @Lirith

Pozostałe recenzje @OutLet

Konrad Wallenrod
Konrad

Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym jęz...

Recenzja książki Konrad Wallenrod
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl