Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B. recenzja

Dylematy Czterdziestolatki

Autor: @Mirka ·2 minuty
2023-01-09
Skomentuj
3 Polubienia



„Jednego dnia los cię smaga batem, a drugiego smaruje twoje rany kojącą ból maścią.”

Na zmiany nigdy nie jest za późno, ale to od nas zależy, czy one nastąpią i w jakim kierunku będą podążać. Bohaterka książki „Sanatorium uczuć” przekonała się, jak ważne jest odpowiednie nastawienie do życia, dzięki któremu można doświadczać niespodziewanych zdarzeń.

Iga mieszka wraz z dorosłym synem, Maćkiem w domu na peryferiach Szczecina. Rok temu rozwiodła się ze swoim mężem Robertem, z którym tworzyli związek od 22 lat. Robert poświęcał większość swojego czasu pracy, rzadko bywał w domu, a do tego wciąż mu się coś nie podobało w zachowaniu żony. Ona znosiła to cierpliwie czując się niedostatecznie dobra. Z czasem narosło w niej przekonanie, że nie jest zbyt dobra, jako żona i pani domu, a do tego wciąż miała obawy, że on znajdzie sobie inną kobietę, lepszą od niej. I jak to bywa w życiu to, czego się obawiamy, do nas przychodzi, więc pewnego majowego dnia on oświadcza jej, że odchodzi, bo się zakochał. Mimo upływu czasu, Iga nie potrafi pogodzić się z tą zmianą. Jej podporą jest syn, oraz przyjaciółki, zwłaszcza Romka, z którą poznała się w sanatorium. Wraz z tą znajomością zaczyna powoli przewartościowywać swoje życie i dostrzegać jego piękno przenosząc je na płótno pod postacią obrazów. Zmiany następują też na poziomie życia uczuciowego, gdyż pewnego dnia spotyka w parku przystojnego fizjoterapeutę, Aleksa, ale też pewnego Włocha, którego poznaje w czasie urlopowego wyjazdu do Italii. Piękno włoskich krajobrazów, nastrój chwili, romantyczne otoczenie sprawia, że powoli otwiera się na uczucie i zaczyna wierzyć w siebie.

Och jak ta Iga mnie denerwowała swoim narzekaniem, utyskiwaniem na swój wiek i bojkotowaniem każdego faceta! To kobieta z niskim poczuciem wartości i z drugiej strony rozumiałam jej obawy związane z wejściem w nowy związek. Wydawało się, że w końcu znalazła swoje szczęście i zaczęła ponownie planować życie, a tu nagle zaczyna zachowywać się jak nienasycona nastolatka niepanująca nad swoimi emocjami i pakująca się w kłopoty. I to jej powiedzenia „święci Lutkowie”, które pojawiają się często, jako jej wyrażanie trochę zaczęło mnie denerwować. Zupełnie nie rozumiałam jej podejścia. Z jednej strony zachowawcza do facetów, ale w innych okolicznościach poddająca się chwili, a potem dopiero wyciągająca wnioski.

„Sanatorium uczuć” już swoim tytułem sugeruje, że będzie to lekka obyczajowa opowieść o uczuciowych perypetiach. To życiowa opowieść o perypetiach czterdziestolatki, której świat wywraca się do góry nogami, a ona czuje się już stara i nieatrakcyjna. Wykazuje tym samym postawę wielu kobiet, dla których przekroczenie progu 40 lat jest czymś dramatycznym, gdyż uważają, że najlepsze lata mają już za sobą. Tymczasem wiek, to tylko liczba i od nas zależy, jak to życie będzie wyglądać. Takiej postawie przeciwstawiona jest Romka, drugoplanowa postać, która od razu zdobyła moje serce swoim podejściem do siebie i życia. Ma ona już prawie 60 lat, ale cały czas modnie ubrana, zadbana, znająca swoją wartość i korzystająca z życia pełnymi garściami, a swojej przyjaciółce przekazuje wiele cennych rad, które także skierowane są do wszystkich czytelniczek. Pokazuje, że jeżeli zmienimy nastawienie, zaczniemy myśleć pozytywnie i dostrzegać dobrą stronę życia, wówczas zaczną dziać się cuda.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Monika Zajączkowska
7.2/10

“Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.”, autorstwa Moniki Zajączkowskiej, to kobieca powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym, w której główna bohaterka mierzy się z problemami dnia codzienn...

Komentarze
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Monika Zajączkowska
7.2/10
“Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.”, autorstwa Moniki Zajączkowskiej, to kobieca powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym, w której główna bohaterka mierzy się z problemami dnia codzienn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można zmienić swoje poukładane w miarę życie w wieku czterdziestu lat? Tak, oczywiście, że tak! I ta książka w doskonały sposób to przedstawia. Główną bohaterką jest Iga, trochę zakompleksiona c...

@mikka138 @mikka138

Powieść Moniki Zajączkowskiej "Sanatorium uczuć czyli siedem światów Igi B." zaintrygowała mnie trochę przewrotnym tytułem i miałam nadzieję na lekką, łatwą i przyjemną historię z humorem, przy które...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @Mirka

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot
Oops!
Jak piękna katastrofa!

@Obrazek „Życie to bezustanne odcinanie kuponów od szczęścia” Z pewnością każdy z nas miał w życiu sytuację, gdy wolałby, żeby nigdy ona nie zaistniała. Gafy, błęd...

Recenzja książki Oops!

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri