Dobrze, że jesteś recenzja

Nieprzekonywujący dyskurs na temat przemocy w rodzinie

Autor: @Asamitt ·2 minuty
2020-03-23
Skomentuj
11 Polubień
Najpierw trzeba przywyknąć do specyficznie tkanej fabuły, wyłaniającej się ze skrawków. Fragmentaryczność, w której poznaje się myśli bohaterki, listy rzucające światło na przeszłość daje poczucie chaosu. I nie zmienia się się to po sam koniec opowieści.
W warstwie językowej subtelny spokój, obrazowość, momentami lirycznie, co raczej na plus.Jednak język prozy ubrany w tak liczne metafory przestaje być wyrazisty. Słowa nie mogą zagłuszać sensu wypowiedzi, bo wtedy staja się pustym ozdobnikiem. Bez jasnego przekazu gubi się to, co pisarka miała na myśli, a przeczytałam tekst dwa razy. Przypowieści mają zapewne budować głębszą warstwę tego, co odczuwa narratorka, maja przybliżyć obraz czytającemu, ale równie dobrze mogą odwracać uwagę od głównego przesłania utworu.

"Dobrze,że jesteś" to około 140 stron treści zasadniczej. I znów, nie nazwałabym tego powieścią, ale iluzją złożoną z cytatów, definicji pojęć, do tego stopnia dalece posunięte, że są podane strony internetowe odwołujące się do treści (która przestaje być treścią tylko Sawickiej), nie wiadomo po co. Wkrada się moralizatorski ton oraz rodzaj psychologicznego dyskursu.

A treść, czego dotyczy treść? To, jak z zacięciem psychologa, Autorka postrzega przemoc w rodzinie. Najpierw opisane zdarzenia dotykają bezpośrednio dziecka, potem gdy staje się dojrzałą jednostką, opis podany z punktu widzenia maltretowanej kobiety. Porównuje ona jak widziała to samo w domu rodzinnym i nie mogła pogodzić się z biernością matki na agresje ze strony ojca, a teraz sama będąc dorosłą powiela te schematy we własnym związku. Oczywiście wszystko jest tłumaczone nabytą osobowością borderline, bo kto się wychowuje w dysfunkcyjnej rodzinie inaczej postrzega rzeczywistość i inaczej radzi sobie z uczuciami (albo raczej nie radzi sobie w strefie emocjonalnej).
Wszystko pięknie, tylko dlaczego zamiast powieści dostajemy pseudo psychologiczne mądrości, naukowy punkt odniesienia do sytuacji codziennych, regułki zamiast realnych uczuć i przeżyć, gdzie najbardziej przemawiają do wyobraźni fragmenty dziennika Korneli?
Czy to nadal można nazwać beletrystyką, jeśli mamy do czynienia z bliżej nieokreślonym tworem kompilacji pamiętnikarstwa, rozprawy, rysu zagadnień psychologicznych i sama nie wiem czego jeszcze?

Na koniec. Nie rozumiem dlaczego książka zaczyna się od przytoczenia kilku stron myśli czytelników na temat pisarstwa pani Sawickiej. Jeśli od tego zaczyna się wypełnianie stron czyjejś książki to dla mnie jak postawienie wykrzyknika: czyżby aż tak miało być kiepsko w treści, że trzeba powieść wzbogacać cudzymi opiniami? A z kolei po treści właściwej dostajemy trochę wierszy - prawdopodobnie tak jak cytaty do rozdziałów, tak całe strofy są autorstwa Kai Kowalewskiej. Do tego dochodzą artykuły na temat borderline, toksycznych związków, manipulacji, symptomy DDA - tu już nie wiadomo czyje i skąd, ale widać pasowały Autorce do konceptu.

Po tych wszystkich wypełniaczach zastanawiam się co chciała Sawicka osiągnąć przy pomocy głównego tekstu. To miała być dramatyczna opowieść o losach miotającej się bohaterki, stricte beletrystyczna, czy rozprawa na temat psychologicznych uwarunkować jednostki wywodzącej się z rodziny dysfunkcyjnej?
Uznam,ze nie zrozumiałam zamysłu autorki i nie ocenie za pomocą gwiazdek. Gdybym miała szersze spektrum na twórczość Moniki Sawickiej to co innego, bo byłyby porównania pomiędzy różnymi jej pracami, a tak czuję, że się nie odnajduję zupełnie w tego typu treści.

Moja ocena:

× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dobrze, że jesteś
Dobrze, że jesteś
Monika Sawicka
4/10
Cykl: Dobrze, że jesteś, tom 1

W twórczości Moniki Sawickiej przewijają się stałe motywy: przemoc wobec kobiet, alkoholizm, utrata dziecka, radzenie sobie ze śmiercią bliskich, a także rozpaczliwe pragnienie miłości, która ma stano...

Komentarze
Dobrze, że jesteś
Dobrze, że jesteś
Monika Sawicka
4/10
Cykl: Dobrze, że jesteś, tom 1
W twórczości Moniki Sawickiej przewijają się stałe motywy: przemoc wobec kobiet, alkoholizm, utrata dziecka, radzenie sobie ze śmiercią bliskich, a także rozpaczliwe pragnienie miłości, która ma stano...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Śmiertelni nieśmiertelni
Depresja ustępuje wraz z prawidłową diagnozą

"Śmiertelni nieśmiertelni" to wyjątkowa pozycja zarówno pod kątem ujęcia tematu przewodniego jakim jest choroba nowotworowa, a też z uwagi na konstrukcję. Formalnie przy...

Recenzja książki Śmiertelni nieśmiertelni
Jedna jedyna
Wszyscy mają coś do ukrycia

"Jedna jedyna" stanowi dla mnie start w cykl z komisarzem Williamem Wistingiem. Ani nie był wydawany w Polsce w kolejności ani teraz - mimo istniejących na tę chwilę moż...

Recenzja książki Jedna jedyna

Nowe recenzje

Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
Sprawa lorda Rosewortha
"Kto by pomyślał, że kłamstwo może doprowadzić ...
@ksiazkirabe:

"Sprawa lorda Rosewortha" śledzi losy Jonathana Harpera, prywatnego detektywa, który na prośbę znajomej podejmuje się r...

Recenzja książki Sprawa lorda Rosewortha
© 2007 - 2024 nakanapie.pl