Dziedziczka Cieni recenzja

Dziedziczka Cieni

Autor: @Twilightowa ·1 minuta
2010-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Za '' Dziedziczkę Cieni'' chwyciłam od razu po przeczytaniu pierwszej części Trylogii Czarnych Kamieni. ''Córka Krwawych'' wciągnęła mnie, w przeciwieństwie do drugiej części, niemalże od pierwszego zdania. Czytanie tej książki przeciągałam bardzo długo, jednak jak to zwykle bywa, nie wolno sądzić książki bo pierwszej stronie.

Twórczość pani Bishop jest dla mnie niezwykła. Poprzednia książka była pełna fantasy, ta natomiast miała w sobie coś głębszego. Autorka opisała stan psychiczny Jaenelle. Jej załamania, depresje, przeżycia. Dla mnie jest wręcz niewyobrażalne ile ta mała Czarownica przeżyła. Człowiek o słabej psychice już dawno popełniłby samobójstwo, a ona ostatkiem sił trzymała się przy życiu mimo iż zaniedbywała swoje ciało. Te wszystkie zdarzenia bardzo zmieniły ją emocjonalnie. Stała się wręcz innym człowiekiem.. Nauczyła się nienawidzić, zabijać, kochać, szanować.

W części tej dokładnie poznaliśmy Seatana i jego synów. Wciąż jest tam wzmianka o trzecim synu, którego jak podejrzewam zabiła Hekatah. Nie przypuszczałabym,że tylu potężnych i wpływowych mężczyzn może bać się Jaenelle. Co prawda miała wielką moc jednak nigdy nie skrzywdziłaby swojej rodziny.

Bardzo przeżyłam osunięcie się Daemona do Wykrzywionego Królestwa i jego prób wyjścia z niego.Mimo iż miał pewnego rodzaju kontakt ze światem żył we własnym bólu, który miał być karą za to, czego nie zrobił. Mimo wszystko wiedziałam, że musi z niego wyjść, aby pomóc Jaenelle.


Bardzo żałowałam dzieci z Braidwood., zatem bardzo ucieszyła mnie tragedia, która spotkała wujków ze szpitala. Mimo że nie została ona zbyt dokładnie opisana w książce ( kiedy Kartane pojawił się u Dorothei nie było mowy o jego wyglądzie) byłam przekonana, że Czarownica się postarała o zasłużoną karę.


Wiem, że nie powinno się patrzeć na okładkę (mimo iż stale to robię) postanowiłam napisać kilka słów o niej. O ile zakochałam się w stronie tytułowej ''Córki Krwawych'' o tyle nie spodobała mi się ta. Nie było w niej czuć tej magii ani niczego, co mogłoby mnie przyciągnąć.


Ogólnie książka mi się bardzo spodobała. Było kilka minusów, o których napisałam na początku. Serdecznie polecam tę książkę wszystkim.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedziczka Cieni
2 wydania
Dziedziczka Cieni
Anne Bishop
9.2/10

Od stuleci Krwawi czekali na przybycie Czarownicy - wcielenia magii, ale Jaenelle, młodą dziewczynę, wybraną na mocy przepowiedni, dręczą toczące się wokół niej walki, nie wszyscy bowiem oczekują jej ...

Komentarze
Dziedziczka Cieni
2 wydania
Dziedziczka Cieni
Anne Bishop
9.2/10
Od stuleci Krwawi czekali na przybycie Czarownicy - wcielenia magii, ale Jaenelle, młodą dziewczynę, wybraną na mocy przepowiedni, dręczą toczące się wokół niej walki, nie wszyscy bowiem oczekują jej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Początek nowego miesiąca, nowa porcja lektur, nowe doznania czytelnicze i dużo nowości. Zacząć miesiąc od dobrej książki to naprawdę fart. Miło jest czytać coś, co sprawia, że zmęczone oczy natychmias...

@foolosophy @foolosophy

Czegokolwiek by nie powiedzieć o książkach tworzących Trylogię Czarnych Kamieni, nie można odmówić uroku ich okładkom. Nie raz łapałem się, że zamiast czytać książkę, wpatrywałem się jak urzeczony w p...

@Medivh @Medivh

Pozostałe recenzje @Twilightowa

Charlie
Charlie, Stephen Chbosky

Są różne rodzaje książek. Niestety większość z nich to tak zwane jednorazówki, które czyta się raz, a później się o nich zapomina. Są też takie utwory, po których przeczy...

Recenzja książki Charlie
Królestwo Cieni
Królestwo cieni

„Królestwo cieni” to już druga część "Trylogii Moorehawke". "Zatruty tron" mnie zafascynował i zauroczył swoją atmosferą i magią. Z niecierpliwością czekałam na moment, k...

Recenzja książki Królestwo Cieni

Nowe recenzje

Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
Kosmiczne wampiry
WYSYSACZE ENERGII
@mrocznestrony:

Wydawnictwo IX przyzwyczaiło mnie do tego, że sięga po tytuły nieoczywiste, wymykające się schematom, często nieznane, ...

Recenzja książki Kosmiczne wampiry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl