Dzielnica recenzja

Dzielnica

Autor: @Aga_M_B ·1 minuta
2024-04-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czwarty tom cyklu „Szczury Wrocławia”, „Dzielnica” ponownie przenosi czytelnika do alternatywnej historii Polski. Przypomnę, że światem rządzą zombies, a fabuła jest osadzona we Wrocławiu w realiach 1963 r., czyli w PRL-u.
Co tym razem znajdziemy w pokaźnych rozmiarów książce?
Niewielu ocalałych, którymi dowodzi generał Biedrzycki, wycofuje się na Wielką Wyspę chronioną wodami Odry. Okazuje się jednak, że nawet tam nie są bezpieczni. Na rogatkach pojawia się kolumna radzieckich wojsk, które pragną przejąć miasto, ale nie wiedzą o czającym się niebezpieczeństwie. Czeka na nie niespodzianka – potężny wróg planujący atak. Cel jest jeden: unicestwienie wszystkich (obrońców Wielkiej Wyspy i Rosjan). Co to oznacza dla mieszkańców nowego azylu? Będą musieli stawić czoła nie tylko wewnętrznym podziałom, ale i zewnętrznym zagrożeniom, w tym niewidzialnemu wrogowi.
W tej części czytelnik znajdzie wartką akcję, napięcie i głębsze refleksje na temat ludzkiej natury, np. lojalności. Postacie są wyraziste, z pogłębioną warstwą psychologiczną i indywidualnymi motywacjami. Szczególną uwagę przyciąga postać generała Biedrzyckiego, który staje się symbolem desperackiej walki o przetrwanie w świecie na skraju wyginięcia ludzkości.
W omawianej części zawężone do korytarzy kliniki i wiezienia miejsca akcji „Szpitala” i części „Krat” zmieniają się w ulice, a małe pomieszczenia w charakterystyczne punkty Wrocławia znane z „Chaosu”.

"Ich szponiaste paluchy bez trudu wbijały się w ciało, nawet gdy było okryte grubym płótnem munduru. Kości łamali jak zapałki, wyrywali ofiarom całe kończyny, a robili to z taką łatwością, jakby rozkładali na części stare lalki."

Czytając „Dzielnicę” przeżywamy krwawe przygody bohaterów, w napięciu poznajemy kolejne losy ocalonych z wyspy rozkładu.
Mimo dużej objętości prezentowana historia porywa niczym wartki nurt rzeki i przyciąga uwagę czytelników. Autor trzyma styl. Podoba mi się jego poczucie humoru, którego w „Dzielnicy” również nie brakuje.
Uważam, że jest to najlepsza część z dotychczas przeze mnie przeczytanych „Szczurów Wrocławia”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzielnica
Dzielnica
Robert J. Szmidt
8.3/10
Cykl: Szczury Wrocławia, tom 4

Osadzona w realiach głębokiego PRL-u, oszałamiająca rozmachem, krwista i krwawa saga o ludziach minionej epoki, będąca hołdem dla cudownego miasta, które od dawna już nie istnieje. Rok 1963. Stary po...

Komentarze
Dzielnica
Dzielnica
Robert J. Szmidt
8.3/10
Cykl: Szczury Wrocławia, tom 4
Osadzona w realiach głębokiego PRL-u, oszałamiająca rozmachem, krwista i krwawa saga o ludziach minionej epoki, będąca hołdem dla cudownego miasta, które od dawna już nie istnieje. Rok 1963. Stary po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Śmierć i to, co się dzieje po przekroczeniu jej bram, fascynowała ludzkość od zawsze. Może dlatego tak bardzo, mimo że się boimy, lubimy horrory i próbujemy oswoić to, co nieuniknione? Pojęcie zombie...

@spiewajacabibliotekarka @spiewajacabibliotekarka

W czwartym tomie serii ,,Szczury Wrocławia. Dzielnica", jesteśmy w roku 1963, w realiach głębokiego PRL-u, ale nie tylko. Już nic nie jest takie jak wcześniej, a świat opanowały zombie, a my mamy moż...

@ogrod.ksiazek @ogrod.ksiazek

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Hołd ruski
Maryna. Hołd ruski

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulecia śmiało nazwać by można krainą samozwańców.” W ...

Recenzja książki Hołd ruski
Klubowe dziewczyny
Trzy kobiety. Trzy życia. Trzy historie. Jeden klub.

Z twórczością Ewy Hansen po raz pierwszy zetknęłam się, czytając „Olgę”. Zachwycił mnie sposób ukazania problemów, uczuć i swoboda kształtowania naturalnie brzmiącej lit...

Recenzja książki Klubowe dziewczyny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka