Mrok Hannowaldu recenzja

Dziennikarskie śledztwo

Autor: @whitedove8 ·2 minuty
2 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
W lesie w pobliżu Tarnowskich Gór zostają znalezione zwłoki niemieckiego prawnika, których chwilowo zameldował się w eleganckim pałacyku w Rybnej. Policja jednak nie łączy jego śmierci z miejscem, w jakim się zatrzymał. Na ślad powiązań przybysza z Niemiec zagadkowymi dziejami rodu von Koschützkich wpada dziennikarka lokalnej gazety pisząca cykle artykułów dotyczących okolicznych zabytków. Dokąd zaprowadzi kobietę prowadzone na własną rękę dochodzenie? Jakie sekrety skrywają mroczne zakamarki Hannowaldu?

Sięgając po tę pozycję nie dostaniecie krwawego i brutalnego policyjnego kryminału. Otrzymacie za to solidnie poprowadzone dziennikarskie śledztwo, które w niejednym momencie Was zaskoczy. Język autora okazał się piękny, kwiecisty, chwilami wręcz poetycki, a do tego okraszony został cudowną gwarą śląską, która dodaje całości kolorytu oraz urzeka swym bogactwem. Znać też po nim lekkość pióra, dzięki czemu przedstawiona przez twórcę fabuła wciąga niczym ruchome piaski od pierwszych stron. Umiejętne połączenie kryminału z wątkami historycznymi po prostu zachwyca i sprawia, że nie można oderwać się od lektury. Czytelnik zostaje porwany przez nurt dawnych czasów mających ogromny wpływ na teraźniejszość. Powoli - krok po kroku - przemierza labirynt postawiony na solidnej fasadzie zbudowanej z tajemnic poprzetykanych prawdziwymi wydarzeniami, miejscową tradycją oraz zaprawiony architektonicznymi smaczkami.

Intryga stworzona przez literata na potrzeby tej powieści po mistrzowsku spaja ze sobą fikcję literacką z fascynującymi dziejami tego regionu sięgającymi wielu lat wstecz. Akcja może nie pędzi z prędkością TGV, ale odbiorca podskórnie czuje rosnące napięcie, zatapia się w coraz bardziej gęstniejącą atmosferę czy pogrąża w mroku otaczającym go z każdej strony. Treść jest tak mocno realistyczna, a bohaterowie tak autentyczni, iż na pierwszy rzut oka ciężko wychwycić co było wytworem wyobraźni autora, a co zdarzyło się naprawdę. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym natychmiast nie zaczęła grzebać w przepaściach internetu, by dokopać się do wiedzy tajemnej w nim ukrytej 😉 Faktycznie rodzina von Koschützkich zamieszkiwała te tereny, Aha novald istniał, na temat więcej już nie zdradzę, aby nie psuć wam lektury oraz dać możliwość samodzielnego poszukiwania, które z pewnością okaże się przyjemnością samą w sobie. Osobom z żyłką badacza polecam artykuł Kamila Łysika "Mogiła Rotmistrza Koschützkiego, który znajdziecie w z pomocą wujka Google 😉

Jeśli jesteście miłośnikami historii tak jak ja, ta lektura Was zachwyci i w pełni zaspokoi głód wiedzy. To pozycja także dla tych, którzy uwielbiają ciekawe intrygi, interesujące zagadki czy zaskakujące zakończenia podlane sosem z genialnie połączonych gatunków, zaserwowane z klasą i pozostawiające po sobie posmak przyszłości oraz apetyt na więcej. Polecam z czystym sumieniem!


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mrok Hannowaldu
Mrok Hannowaldu
Kamil Łysik
9/10

Jakie tajemnice skrywa mrok Hannowaldu? W lesie w pobliżu Tarnowskich Gór znalezione zostają zwłoki niemieckiego prawnika, który niedawno przybył do miasta i zamieszkał w eleganckim pałacyku w Rybne...

Komentarze
Mrok Hannowaldu
Mrok Hannowaldu
Kamil Łysik
9/10
Jakie tajemnice skrywa mrok Hannowaldu? W lesie w pobliżu Tarnowskich Gór znalezione zostają zwłoki niemieckiego prawnika, który niedawno przybył do miasta i zamieszkał w eleganckim pałacyku w Rybne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @whitedove8

Podwójna moralność
Blaski i cienie show-biznesu

Przyjaźń jest jednym z najpiękniejszych i najcenniejszych aspektów naszego życia. To więź, która łączy nas z innymi na wyższym poziomie, dając poczucie przynależności i ...

Recenzja książki Podwójna moralność
A jednak...
Siła kobiet tkwiąca w przyjaźni

To wspaniała, pełna humoru powieść z nutką kryminału o perypetiach trzypokoleniowej rodziny złożonej z samych kobiet. Seniorka rodu - Stefania -jest malarką amatorką, Ju...

Recenzja książki A jednak...

Nowe recenzje

Cieniobójcy. Ksiega I. Ziarno
Idealna dla fanów fantastyki przygodowej
@magdajaros03:

Wiecie co? Przepadłam i to już na życiorysie autora, nareszcie znalazłam kogoś, kto tak jak ja mówi głośno o tym, że w ...

Recenzja książki Cieniobójcy. Ksiega I. Ziarno
Hebe
Boska seria, nie oderwiesz się od niej
@magdajaros03:

Ostatni finałowy tom serii Boginie, czy trzeba znać poprzednie tomy by sięgnąć po ten? Absolutnie nie, to kolejna nieza...

Recenzja książki Hebe
Podróż w trzech smakach
Wakacje ze smakiem
@maciejek7:

Skusiłam się na lekturę tej książki, bo wpadła mi w oko intrygująca okładka, a że już "swoje" odleżała na stosiku wstyd...

Recenzja książki Podróż w trzech smakach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl